WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój tez pomaga.
Z utęsknieniem tez czeka na skończenie 3 miesięcy. Bo wtedy jakiś przełom ma być. Kolejny raz sie będzie musiał zderzyć z rzeczywistością. Ze tak, dziecko będzie coraz bardziej kumate, ale schematy tatusia dalej będzie miało w głębokim poważaniu. I wciąż daje przykłady dzieci ciut starszych już ogarniętych. 'A rafalek to przesypia cała noc, a ma 4 miesiące'. 'A Zosia to nie płacze w dzień a ma 5'.
Natomiast jakby spływają po nim Krzysio i Jola które to nie śpią i płaczą.
My sie karmiliby. Spał na poduszce jakieś 40minut. Próba odłożenia do łóżeczka zakończona fiaskiem. Nie dopuściłam do płaczu. Wróciliśmy na poduszkę.
Boli mnie kręgosłup.
Nie dam rady tak jeszcze 5 miesięcy.
Ależ mi sie włączyło.
Spadam stad żeby Was nie zamęczać.
Do uslyszeni jak będzie mi lepiej
(Ale będę czytać, wiec bez publicznego obgadywanie -
nick nieaktualnyWróciłam od fryzjera, miałam zaraz Młodego kąpać, butla i do spania... a wchodzę do domu i Mały śpi! ciekawe o której się obudzi teraz
najwyżej pochodzę dookoła coś porobię i nie będzie długo spał, bo jutro szczepienie to pewnie kąpiel by odpadła. Tak poza tym ostatnią butlę wypił 3 godz. temu więc pewnie go głód zacznie ssać. Obliczyłam że zjadł tyle co tabelka na opakowaniu MM przewiduje dla 2go miesiąca, więc niby domaga się dodatkowej miarki, ale w nocy tylko raz się budzi na mleczko, przynajmniej przez dwie ostatnie i nie wiem czy to dla niego nie za mało?
-
nick nieaktualny
-
sarcia123 wrote:A to wy szybko do tej kontroli nam kazali 6 tygodni po porodzie teraz jestem 2 tyg po a wizyte mam 7.11 to wyjdzie akurat
Ja mam kontrole równo 6 tygodni i 1 dzień po cesarce.
W przyszła sobotę. -
nick nieaktualnymój przechodzi okres odkrywania łapek, ssie paluszki, ale smoczka nie tknie
Bąbel się budzi, czas szykować kąpiel!
przyznam się w tajemnicy, że czasem podkradam mu mleczko do smarowania,
on sam by całą buteleczkę zużywał chyba przez dwa lataWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 19:48
-
nick nieaktualnyUlfik
ja tam jestem zdania ze lepiej sie wygadac i miec lzej niz chodzic i dusic w sobie, lepiej puscic pare z ust i czuc sie lepiej, a kto cie lepiej zrozumie jak my skoro nasi faceci nic lepsi od Twojego nie sa,
pociesze cie ze moj maz jak tylko zobaczyl ze po cc sobie swietnie radze to zaraz siups i po 3 dniadh wrocil do pracy a obiecal ze 2 tugodnie bedzie z nami siedzial...w nocy tez spi jak kamien i wcale na placz malegomza bardzo nie reaguje malo tego juz tydzien te, u gdzie bylam ledwo 5 dni po operacji poszedl sobie grac na pilke z kolegamim!! I wcsoraj tak samo, do tego stopnia mnie zognil ze sie do niego nie odzywalam imtraktowalam go jak powietrze i mu tylko powiedzialam niech slowem sie odezwie ze siedze w dlmu i nic nie robie lub cos podobnego to by popadl w spore kloppty takze eiej niech trzyma jezyk na wodzy.
w, dodatku od wczoraj boli mnie cala noga poczawszy od uda na ktorym mam kilku cm znamie skonczywszy na malym palcu u nogi i generalnie boli jak wstaje a teraz nawet juz jak siedze....ale nie ma zadnego zaczerwienienia ani nic wiec moze jakies napiecie miesni lub przesilenie tej nogi przez to ze przy karmiwniu po turecku siedze z ta jedna noga hmm...??? -
AJrin, Darusia, Stardust - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!
Ja tylko na momencik
Jakby to ująć... już rozumiem wszystkie dziewczyny, które po po porodzie znikały - co zresztą nieraz spotykało się z żalem ze strony forumowiczek.
No niestety, trafił się nam egzemplarz bardzo wymagający w obsłudzew związku z czym o forum mogłam sobie pomarzyć...
Mały jest z gatunku tych, których nie sposób od ludzia odkleić, do tego notorycznie głodnyi ogólnie nie lubiący, jak coś jest nie po jego myśli.
Mnie poród sn takiego klocka, przy moich wymiarach, też dał w kość i różne sprawy dokuczają. W pewnym momencie paracetamol, to było za mało i dopiero Ketonal pozwalał normalnie funkcjonować ;/ Do tego był nawał, potem zastój, pogryzione brodawki... Jednym słowem - żyć, nie umierać))
Na szczęście M.jest cudowny, stara się, jak może, co się da, robimy na spółkę, a czasem urządzamy warty, by np. w nocy to drugie mogło we względnym spokoju pospać.
Bez Niego chyba bym osiwiała...
Nie mniej - już wiem, co znaczy nie móc w spokoju iść do wc, albo zjeść śniadania..... ;]
Echhh, niełatwa droga przed nami.....
-
nick nieaktualnyBratek
kazde dzieci sa wymagajace tylko niektore mniej a niekotre wiecejja mam dodatkowo jeszce zazdrosna, rozkapryszona 4 latke ktora mimo ze do 15 jest w przedszkolu to daje mi czadu po poludniu i nijak dotrzec do niej nie idzie
allleee podziwiam mamusie ktore maja dzieci rok po roku lub co dwa lata szacun, szacun jeszcze raz szacun i chyle czolo bo, to jest dopiero wyzwanie albo tak jak Dzierzba blizniaki ogarnia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHejo hej forumowo!
Mam mało czasu na forum
Staram sie nadrabiać na fb wiec odpuśćcie mi winy
Inżynierka ja ciagle myślami z Tobą!mam nadzieje ze ten tydzień jest juz ostatnim w dwupaku :*
Ulf doskonale Cie rozumiem w sprawie M, ale tez zazdrasZczam ze zdobył sie na gest pod prysznicem. Moj nawet słowa przepraszam nie znam wiec doceniam Twojego... Niemniej znając siebie tez byłabym na fochu mimo przeprosin.
Kamciu jakby co u mnie tez prasowanie czeka
JA TEZ, JA TEZ PLANUJE DRUGIE DZIECKO!
Na wizycie u gin zapytałam kiedy moge sie starać i... Za rok!
Za 2 moge byc na porodówce
Chociaż nie ukrywam ze i mnie martwi to co sie dzieje w naszym kraju... Chociaż wydaje mi sie ze sprawa "aborcyjna" chcą tylko przykryć jakiś inny, groźniejszy temat... A wiedza ze lud sie bedzie buntował tym tematem bo juz sie za dlugo ciągnie...
I w temacie antykoncepcji tez otrzymałam dwie propozycje. Wkładka lub tabletka. Poki co nie zdecydowałam sie ... Tym bardziej ze jakoś nie dochodzi do zbliżeń miedzy mezem i mna...
Sarciu ja nie jadłam jeszcze - nie miałam okazji, ale znowu TY narobilas smaka na twaróg!!! W czasach ciazy tez dzięki Tobie codziennie robiłam twarożek ze szczypiorkiem i kakao!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 20:47
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
mój maly spi, ale dziś był aktwny, nie płakał, cwiczyałam znim cwiczenia od pani rehabilitantki. Później M prasował ubranka, cfaniak obnizył sobie deskę i prasował na siedząco ot co lenie wymyślą, żeby im wygodnie było.
Ciekwe ile maluszek będzie spał po kąpieli, wczoraj spał od 9 do 4.
Dziewczyny po sn - czy któras cwiczy przed końcem połogu? Dzis mnie kolezanka ochrzaniła zebym poczekała az mi lekarz pozwoli bo sie moze to skończyc nietrzymanie moczu albo macicy.
Gratulacje dla nowych mamusiek.
ja od 3 dni jestem sama z męzem, który pracuje dużo. Ale dajemy radę, tylko deszcze mnie dobija i nie wyszłam z domu od 3 dni. A musze jakąś cieplejszą czapkę kupić i biustonosz bo mnie te miękkie wkurzają już.
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Jecie szczypiorek przy KP ??? Bo w internetach wyczytalam ze podobno mozna imsie waham czy jesc czy nie bo mam ochote na ser bialymze szczypiorem i rzodkiewka co myslicie ??
P.s nie chce zeby malego brzuszek bolal stad pytamnawet nie myślałam o tym, że nie można. Ale po rzodkiewce mi się strasznie odbija teraz i zrezygnowałam
-
nick nieaktualny
-
sarcia, ależ wiadomo, że każde dziecko jest wymagające
Przecież ja żadnemu z dzieciaków tego nie odmawiam!
Nie mniej uwierz mi - bez pudła było wiadomo, kiedy na położniczym nasz się odzywał.... I ślepa nie jestem, widać było różnice względem choćby dzieci współlokatorek...
Żadne tam luliluli nie działały, Młody łaził tydzień w niedrapkach, bo sobie tak poorał całą twarz, że aż personel oddziału był w szoku... Łóżeczka szpitalnego prawie nie używaliśmy.
Dzisiaj jakieś sądne popołudnie znowu - już nie było wiadomo, jak Go uśpić, żeby znowu się płaczem nie zanosił(((( A On piorunem wchodzi w takie rejestry, że jest purpurowy, krztusi się - a do tego dostaje paskudnych plam, które mamy prawo przypuszczać, że Go bolą/palą (M.ma coś podobnego).
Jak czytam tu opisu rytuałów usypiania, smoczków... U nas bardzo rzadko da się Go normalnie odłożyć gdzieś samego - błyskawicznie wyczuwa przez sen, że nie ma już kontaktu z ciałem rodzica. Chyba zaczniemy się chustować niedługo ;/
Mam nadzieję, że to się za jakiś czas uspokoi
W tej chwili jest luksus i tak, bo udało mi się Go na tyle ukimać, że wystarcza Mu nos w moim udzie - chociaż sen jest na pół gwizdka i tak
Martwi mnie to, bo jak się ma regenerować, gdy tak słabo sypia???????? Echh ;/ Nic, modlę się, by się jeszcze chwilę nie obudził i buszuję w necie za informacjami ;/
-
nick nieaktualny
-
Ja też, ja też planuję drugiego szkraba!
Każdego dnia myślę sobie, czy dam sobie radę np. za rok z takim maluszkiem jakiego mam teraz+ponad roczną brykającą Emilką
Skali, ja wczoraj ćwiczyłam to: https://www.youtube.com/watch?v=4mrHF7KhH8E i niestety po ćwiczeniach bolało mnie podbrzusze, co nie miało miejsca od ponad 2 tygodni. Mógł to być niby zbieg okoliczności, ale w głowie zapaliła mi się czerwona lampka i na razie dam sobie spokój. Aktywność przy Emilce(bujanie, noszenie, a przede wszystkim kp) na razie musi wystarczyć w powrocie do formy. W celu ukrycia brzucha kupiłam sobie dziś majtki ściągająca, byłam w szoku efektu po założeniu- brzuch bardziej płaski niż przed ciążą
AJrin, jak mój maż wypalił z pomysłem wzięcia opiekunki do Emisi na wesele, to mało mu łba nie urwałamAle u Was inna sytuacja, bo to Wasze wesele, więc za bardzo nie masz wyboru, przecież Ignaś sam się sobą nie zajmie przez tyle godzin
Dziś miało miejsce moje pierwsze samotne wyjście do galerii. Przypominało ono bardziej maraton, bo ludzi na swojej drodze niemalże tratowałam, zaliczyłam wejście do 3 sklepów, a na paragon przy kasie czekałam stukając paznokciami w ladę i wpatrując się w telefon, czy czasem mąż nie dzwoni że moje dzieciątko płacze z tęsknoty za mamąAJrin lubi tę wiadomość