WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ehh Agatia normalnie serce się kraje jak tak placze a potem tak chrypi i rzezi sie krzusi, normalnie masakra, czy te maluszki muszs sie tak męczyć ? Slabo to wszystko jest wymyślone, dzisiaj od rana kryzys, jeszcze ciemno za oknem, wieje, pada, a ja dzisiaj popołudniu mam fryzjera po 2 miesiącach i takczekalam na to, s teraz jak msly taki caly dzień będzie miał to nie wyobrażam sobie go zostawić
Niby te krople delicol tez sa ma rozklad laktazy, ale cos slabo skuteczne u nasWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 07:00
-
Dzieki Agatia ja mm podalam wczoraj bo wisial na cyckach caly dzien nie spal w ogole. Ale przed mm obalil dwa cyce i nadal wył. Staram sie nie dawac mm dwa dni bylo ok przy nawale i mm nie dostawał. A teraz no mowoe dziecko caly prawie dzien nie spaloagatia wrote:My pierwsze karmionko
dobrze, że Młoda się przyssała, bo już z drugiego cycola leci 
Już nie mogę się doczekać odbioru leku z apteki, żeby Młodej ulżyć. Oby ta laktaza była przyczyną, to ją okiełznamy 
AJrin na pewno nie masz za mało pokarmu niestety, jak się daje mm to laktacja się zmniejsza. Ja też miałam wizję, że Liwia się nie najada, a jednak przy znikomym podawabiu mm przybrała w mc ponad kilogram. Teraz myślałam, że mam za mało pokarmu bo słabo przybiera, a pediatra mi powiedziała, że to problemy z rozłożeniem laktazy i jak podam leki to wróci do normy.
Miałam kryzys laktacyjny, gdzie Młoda wisiała na piersi cały dzień, a teraz już jest znowu ok. W dzień je częściej, ale w nocy 1 pobudka i to tak jak widać koło 5-6 nad ranem. Czasem bez pobudek, więc brzuszek pełny mówi się, że na piersi dzieci częściej jedzą w nocy, jak widać nie do końca zależy od dzidziola.
Moja mimo krótkiego wędzidełka (jak się wczoraj okazało) ssie na maksa
Jeżeli jesteś nastawiona na kp to mm traktuj, jako ostateczność U mnie przy Borku po 3 mc karmienia mieszanego, pokarm zniknął (choć głównie odciągałam laktatorem). Teraz się zawzięłam i karmię w 95% piersią, 5% to mm.
Zobaczymy jak bedzie dziś.
-
Ja wczoraj na probe zalaczylam laktator na cycach po.tym jak mlody je oproznil i ledwo sciagnelam 5 ml z obu. Wiec doi cyce na bank musze zaczac chyba wiecej jesc i herbatki laktacyjne pić. Bo nie rzy nawale mialam odstawic.
Dzis zadzwonie do tej konultantki zobaczymy co powie. Polecala preparat femaltiker czy jakos podobnie, na laktacje dzis kupie. Cos na bazie slody jeczmiennego. -
Ajrin kawa zbożowa inka lub jakaś inna, wszystkie herbatki ziołowe słodu nie mają tylko femaltiker. Ja też dokarmiam mm na noc i rano a w ciągu dnia je z piersi i jest batalia. w nocy też. Pamiętaj ze laktatorem nigdy nie odciagniesz tyle co dziecko. Bo jak ono je to pokarm się produkuje w tym momencie i nigdy mu nie braknie. pytanie czy je czy oszukuje. Ja na mojeg od wczoraj patrze uwaznie słucham czy przełyka o patrze czy slinianka pracuje
-
Hej dziewczyny,
my wczoraj wróciliśmy do domu... i noc koszmarna. Maż poszedł do aneksu spać bo do 3 Kacper wył na raty. Nie wiem czy był głodny czy brzuch bolał... Jak mu pomasowałam to kupę zrobił i ciut lżej. Czy takie noworodki mogą mieć już kolki ???? Boże jak sobie pomyślę, że takie noce będą to nie wiem kiedy to odeśpię.
Smutno mi bo mąż nie dostał zgody od pracodawcy na l4 na mnie na opiekę a wziąć tacierzyński może tylko w zimie- niestety prywaciarz. Myślałam, że przez ten okres się zaaklimatyzujemy a tu dupa bo czuje, że będzie mi cholernie ciężko. W dzień luzik ponieważ będę sama z małym ale popołudnie jak starszak wróci.
Czy wasze starszaki też takie zazdrosne i robiące na złość ?? Boże od rana płacz bo chce bajke bo chce to chce tamto... aż mąż jego zaprowadził wcześniej do żłobka abyśmy mogli psychicznie odpocząć.
Mam problem z laktacją niestety.... w nocy cyc+ mm , rano to samo. Wczoraj odciągnęłam w nocy 15 ml, a dzisiaj rano tylko 30 ml...
Mam na obu piersiach niesamowite rany jak można to szybko zagoić ????
Wyżaliłam się mam nadzieje, że będzie mi lżej.....
https://www.maluchy.pl/li-72073.png
-
nick nieaktualnyEsmi u nas mąż też nie wykorzystał jeszcze tacierzyńskiego..
Nie wiem czy noworodki mogą mieć kolki, ale położna mi mówiła o niedojrzałości układu pokarmowego u maluszków.
Wracając do pytania o wkładkę i jej usunięcie - Nie trzeba czekać 5 lat. Można w każdej chwili wyjąć. Ja wyjmowałam po 4 latach. Uważam, że wkładka to mniejsze zło niż tableki. Poronić można po wszystkim i uważam, że to nie kwestia spirali.. No, ale może się nie znam.
Ja po mojej wkładce to jedyny minus, że w okres plamię 2 dni dłużej.
No i spirala to jedna z niewielu antykoncepcji przy której można karmić piersią. A jak mam wybierać między gumkami a spiralą to wybór jest oczywisty.
AJRIN - odgazuj sobie Karmi i wypij z pół szklanki raz na 2-3 dni... U mnie po Karmi cyce pełne aż boli
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoże na płacz naszych dzieci - przynajmniej części odpowiedź jest tutaj:
http://dziecisawazne.pl/high-need-babies-wyjatkowe-dzieci/
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie F na początku był strasznie płaczliwy i ciągle się na mnie obrażał, ale staramy się spędzać z nim czas - jak nie ja to mąż. Gra w karty, spacery, czytanie bajek wieczorem, z mężem mają hobby - oglądają codziennie serial Pokemony.
Ostatnio już przestał się złościć na nas i sam chce spędzać czas z Hanią. Ile razy było tak, że Hania leży na tapczanie, a Filip mówi do niej i pokazuje jej grzechotki. Jak płacze to daje jej smoczka i kąpie razem ze mną - polewa jej brzuszek wodą i myje jej włoski.
Myślałam, że będzie gorzej...
martta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:A ja leżę e łóżeczku
Mąż wstał stwierdziwszy że wyspany
Piotruś przez sen pogadal i pokrzyczal (jak dinozaur ) bo karmienie drugie bylo o 6
Pytanie kiedy zacznie płakać przez sen? ??
A ja czekam na śniadanko, bo mąż ma 4 dni wolnego i poszedł zaprowadzić małego do przedszkola i po zakupy.
Piotruś musi mieć straszne sny, że nie ma mleka...
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj nie... to kupy są u mnie ładne.... Sama nie wiem od czego ta pupcia. Już się ładnie wygoiła a teraz BACH! i znów odparzenia....
Esmi żabka ma podobny problem z córeczką, więc to chyba czesta przypadłość starszaków... Mam nadzieję, że niedługo synek zmieni front i bedzie z Wami, a nie przeciwko :*
A na pocieszenie - być może - powiem Ci, że ja jestem sama z malym od kiedy wróciłam ze szpitala. Mąż miał 1 dzień wolny w przeciągu 4 tygodni. Nie należy mu się żadne l4 - mimo, ze ja po cc, ani tacierzyńskie. Uroki własnej działalności oraz pracoholizmu.
Ja pije femaltiker i herbatkę ziołową z APTEO na laktacje. Nie narzekam na ilośc pokarmu, ale też na noc daje butle (mm i odciągnięte).
Macioszczyczko są też tabletki jednoskładnikowe (?), które mozna brać podczas KP. Są one dużo słabsze niż zwykłe tabletki anty. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZabka ulewa po mm. Tak 1 max 2 lyzeczki. Ale czasem jak podam wiecej mm to uleje ze dwa, trxy razy. A czasem wcale.żabka04 wrote:I znowu wisimy na cycu:-)
Mój kochany cycocholik
Ksosia tak od kad zobaczył filmik to mu sie odmieniło.
Porozmawialam z nim że tak sąsiadki dziecko miało akcje jak nasza i trochę ma inne podejście
Faceci......trzeba ich wstrząsnąć czasami bo nie wiedzą chyba na jakim świecie żyją?!
Violett ulewa po MM czy kp????
Jak mm to czas na zmianę mleka.
Jeśli to są duże ilości i pomimo że odbije dalej ulewa.
Nie wiem czy problem jest w mleku czy w przejadanu, bo mam podawac jedna piers, druga, a potem mm. I strzelamy, raz daje 30, raz 60 ml. On tez nie zassze cale 60 wypija. Ale nie wiem ile wypija z piersi i karmiac go zdaje sie na niego.
Duzy problem z tym mam, bo jak karmilam tylko kp to plakal z glodu, chcial co godzine jesc i mi sie kpnczylo mleko. Jak wprowadzilam mm po karmienu to wiecej spi i jest spokojniejszy, tylko to ulewanie
Podajemy Humane, dostal to raz w szpitalu i bylo ok. Potrm dawalam raz, dwa na dobe i wtedy tez bylo ok. Dopiero teraz jak podaje co drugie karmienie albo czasem co kazde to ulewa wlasnie. -
nick nieaktualnyAjrin, widze ze mamy podobny problem.
Mi polozna dala poradzila, zeby zawsze podawac mm dopiero po kp. Jedna pier, druga i mm jesli trzeba.
To nie zaburza jakos mocno laktacji, bo przystawiasz dziecko, ono je, a potem po prostu dojada.
Chyba ze najada sie tak mocno, ze sa bardzo dlugie przerwy, to wtedy warto uzyc laktatora do stymulacji.
My w dzien mamy przerwy po 2 max 3 godziny. W nocy 3-4.
Tez nie wiem jak dlugo damy rade kp, bardzo chce, ale nie sadzilam, ze to takie trudne.
Wszystko mi sie przewartosciowalo przy tym malym brzdacy, kiedys myslalam, ze nie podam mm, ze nie dam smoczka, itp. Ha ha.
-
nick nieaktualnyCo do krotkiego wedzidelka,nawet jak maluch jest dobrym ssakiem to mocno radze podciac je teraz. Dzidci sa sprytne i czasem sobie radza z jedzeniem mimo krotkiego wedzidelka, ale pozniej pojawiaja sie problemy ze zgryzem przez zly sposob ssania. No i oczywiscie duze problemy z mowa, zwlaszcza zla wymowa R.
A podcinanie u starszaka jest duzo gorsze, mocno radze zrobic to teraz.
Sama musze podpytac pediatre, wydaje mi sie, ze maly ma ok wedzidelko, ale lepiej sie upewnic. -
nick nieaktualnyAJrin wrote:Ja wczoraj na probe zalaczylam laktator na cycach po.tym jak mlody je oproznil i ledwo sciagnelam 5 ml z obu. Wiec doi cyce na bank musze zaczac chyba wiecej jesc i herbatki laktacyjne pić. Bo nie rzy nawale mialam odstawic.
Dzis zadzwonie do tej konultantki zobaczymy co powie. Polecala preparat femaltiker czy jakos podobnie, na laktacje dzis kupie. Cos na bazie slody jeczmiennego.
Ja tez walcze o kp. Pije Bocianka 2-3 razy dziennie, wczoraj kupilam Femilakter, ale drogi jest i mala ilosc w paczce. Ale sprobuje, moze bedzie lepiej.
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
[
