WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymój wypił tylko 60 ml mleczka i poszedł spać, a niech odeśpi szczepienie
po ostatnim płakał jak szalony, teraz jest tylko śnięty.
kupiłam na wszelki wypadek czopki z paracetamolem, oby nie były potrzebneWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 12:12
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymysza, mnie też się czasem pomysły kończą co robić z Bąblem. Gadamy, chodzimy po mieszkaniu, kładę go na brzuszek, ćwiczymy, oglądamy karty, bawimy się, czytam bajki a i tak nagle ten czas się dłuży. Mój Filip woli na pleckach spać, wieczorami jak go usypiam to ok pół godziny śpi na brzuszku u mnie wtulony, a jak zaśnie mocno odkładam do łóżeczka. Niby nie powinnam go tak uczyć, ale widzę że ma silną potrzebę zasypiania ze mną. Postanowiłam że daję mu czas do końca 3 miesiąca i ewentualnie poprawkę 5 tygodni, których zabrakło do końca ciąży. Na boczkach ciężko go ułożyć, a w nocy jak wstaję do karmienia to go zwykle znajduję śpiącego w poprzek łóżeczka
a z kupą u nas już nie przejdzie, bo wali ją w momencie swojej aktywności i często jest naprawdę ogromna, nie rzadko jak go kładę na przewijak żeby przebrać dowali drugie tyle... ale jest jedna na dzień.
z mężem chyba tak jest po narodzinach dziecka, oni później dojrzewają do ojcostwa. My też małymi kroczkami się do siebie docieramy i jest ciężko, bo cały dzień Mały potrafi być kochany, rozkoszny, uśmiechać się i bawić na całego, a jak mąż wróci zaczynają się kolki i ma wyobrażenie, że Filip wiecznie płacze, jak mówi do niego nie kuma, patrzy się w sufit i żadnej interakcjimysza0406 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mysza, zazdro że leży sam. Kostek sam nie umie dłużej niż kilka-kilkanaście minut.
i tak: gadam do niego, jakieś wierszyki i rymowanki, śpiewam, tańczymy, chodze po mieszkaniu i opisuje wciąż te same miejscaoglądamy wciąz te same książeczki i karty kontrastowe, leżymy czasem w bujaczku, choć ja go nie lubię, zasypia przy cycu, albo na rękach albo w chuście. czasem się daje odłożyć, czasem nie.
śpi w nocy na plecach, w dzień na bokach.mysza0406 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMowilam że kocham ZUS? Byłam tam rano i okazalo sie ze dokumenty sie wssystkie zgadzaja że jest decyzja. Teraz weszlam na swoje konto w zusie i patrzę decyzja jest ale na 80% wynagrodzenia a ja we wniosku napisałam ze na 100% a pozniej na 60% chce. Ide znow do nich..
Sabina lubi tę wiadomość
-
Mysza
Piotruś lubi na plecach a ja z nim walczylam by boczki zaliczal. A po wizycie preluksacyjnej mamy zakaz leżenia na boku. Wręcz ortopeda stwierdził że mały tylko tak śpi a ja się rozesmialam że nie do końca tak jestmy cały czas nie zagadujemy i nie zabawiamy dziecka -oni też potrzebuje odpoczynku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyInżynierka- co dalej cc?
Angela zadzwoń po prostu. Im się tak z automatu wpisuje u mnie też tak było. Ale jak już była kwota to na 100%. Ja dzwoniłam i Pani powiedziała, że system tak automatycznie wpisuje zanim decyzja z kwotą jest podana i faktycznie u mnie jest ok. Lepiej się upewnić ale nie panikuj
-
nick nieaktualnyInzynierka
Cooo??? Nie no nie wkerze, nastepna mamuska ktor beda trzymac jak Ajrin bez konca, litosci czy w calej Polsce w kazdym szpitalupracuja bezduszne, slepe matoly ?? ◇°czymte chore procedury sa takie posrane a lekarze sie nimi zaslaniaja zmaeczajac na amen kobiety na tych porodowkach ? Zwariowac mozna, mnie tak samo w,1 ciazy trzumali balwany.
Wytrwalosci i glowa do gory!! -
nick nieaktualnyMyszka
Ja jestem tez wyrodna matka pogadam do mojego shna ponosze go po domu pozwiedzamy pokoje i reszte ale wcale go nie zabawiam i nie zagaduje bo dochodze do wniosku ze na wszystko mamy czas, a zabawy plwli wlaczymy jak bedzie wiekszy, ku aty i bedzie sie bardziej interesowal bo poki co kazde moje gadanie konczy sie tym ze maly otwiera dzkubek jak ry ka w akwarium tym samym sygnalizujac cos w stylu matka lepiwj daj jesc a nie gadaj -
nick nieaktualnyP.s dzis jest wlasnie ten dzien kiedy powinnam sie stawic na cc do szpitala jakbysmy dotrwali do terminu to jutro bysmy mieli cc
kurde ale jaja, az sie wierzyc nie chce ze maly juz od 15 dni jest z nami, strasznie sie ciesze z tego!
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Violet nie "tylko cyc", ale "aż cyc" dla dziecka to mega bliskość i poczucie bezpieczeństwa
Rzadko mamy chwile, ze maly spokojnie daje sie przebrac, przewinac, czy zeby sie obudzil spokojnie, glownie jest placz i to tak doluje. Ale moze niedlugo minie. Na razie przystawiam go kiedy chce, w sumie prawie co godzine, spi przy cycu teraz i boje sie go odlozyc :p
Podziwiam Cie Agatia za ten wieczny optymizm, tez masz ciezko, ale prawie wcale nie narzekasz i jeszcze nas tu pocieszasz