WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień za to istny koszmarek
Któraś z Was pytała jak sie liczy tygodnie. Czy jesteśmy w 5 i mamy skok czy jesteśmy w 6 i kryzys laktacyjny.
Nie wiem. Wiem ze nie daje mi spokoju
Jak nie śpi to płacze, głośno i przenikliwie. Zasypia w chuście , budzi sie w lozeczku - standard.
Chyba wciąż chce cyca. Może ten płacz to na cyca. Nie wiem.
Ale mu dałam. Pewnie znów uleje. Choć już nie ulewal.
Po udanej nocy taki Słaby dzień.
Miałam mu nie dawać cześciej niż co 2h, ale dupa wyszła z postanowienia.
Jest tez chyba zmęczony.
Zobaczymy. Może usnie przy cycu. To tak zalegniemy na kanapie -
nick nieaktualnyKurde z tym ulewaniem to faktyczmie macie przekichane
zastanawi mnie skad sie to bierze u dzieciaklw bo moj odpukac nie ulewa na szczescie w ogole..alemza to meczymgo ciagle ten brzuch i robienie kupy to co chwila jest ryk, wiate, ide na ta smieszna patronazowa wizyte u lekarza z malym i przy okazji ze starszakiem na bilans 4 latka bo juz powinnam isc dobry miesiac temu
za ro jutro z mloda do alergologa na testy musze jechac i do Ignasia tesciowa przybedzie coby to, z dwojka dzici sie nie tarabanic
-
nick nieaktualnya mój Bąbel znowu drzemie, nie chce mi się sprzątać mieszkania - wolę się polenić. Pozamiatałam tylko kuchnię, żeby rozłożyć na kocu Młodego, jak gotowałam obiad, trochę się pozłościł, że widzi tylko stopy matki i nie zwraca na niego większej uwagi
korzystam z dnia śpiocha, trafia się średnio raz na tydzień, bo tak tylko kilkunastominutowe drzemki. Niech się przestawi w którąś ze stron bo czuję się niezorganizowana przez to -
nick nieaktualnyJa po zakupach
600 zł w portfelu mniej, ale mam nowe spodnie, buty, torebkę i bielizne
Dziecko cały mój wypad przespalo ojcu i akurat wróciłam na karmienie. Tata jej odgrzal 60 ml mleka i się dziwił czemu jeszcze płacze
Agatia dzielna LiwiaSabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlinka jak ja bym poszła na zakupy ech. Mogę pomarzyć
Agatia brawo dla Livki. Dzielna mała, oby Ci dobrze zniosła szczepienie.
A ja w końcu miałam odwiedziny położnej. Tylko tydzień późniejKarol od czwartku przybrał ok. 200gram. Ale i tak to za mało. 16.09 Karol ważył 4280gram a dziś 4800gram. Powiedziala ze zajrzy pod koniec tygodbia zeby go znowu zwazyc. Taaa, uwierze jak zobacze
To na buzi to tradzik. Dobrze, że polozna to potwierdziła, bo matka mi już żyć nie dawała
-
nick nieaktualnyA ja wam powiem ze odkad po 1 ciazy nie wrocilam do swojej wagi to zakupy to moj istny wrog jedyne comkipilam to rzeczy niezbedne typu bielizna, marynarki i kilka tunik i getry i powiedzialam ze dopoki nie wroce do swojej wagi zadnych zakupow odziezowych mowy nie ma, i jedyne o kupilam to 3 skorzane torebkim bo mam do nich slabosc
-
nick nieaktualny
-
U mnie waga sie zatrzymala poki co a zakupy zrobie jak zejdzie jeszcze z 15 kilo
Haha kiedy to bedzie -
Zaleglismy na kanapie.
Dylemat jak zwykle. Odłożyć go czy nie. Poszłoby sie do kibla czy herbe zrobić. Ale skoro w końcu zasnął to niech śpi.
Amoze odłożyć?
Dobra. JesCze chwila i odkładam!
Little Red Fox, AJrin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:Zaleglismy na kanapie.
Dylemat jak zwykle. Odłożyć go czy nie. Poszłoby sie do kibla czy herbe zrobić. Ale skoro w końcu zasnął to niech śpi.
Amoze odłożyć?
Dobra. JesCze chwila i odkładam! -
Moj zasnął na klacie pospal 20 min i jak odlozylam to dzieciatko oczy w 5 zeta
Asz znamy te dylematy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymy czekamy na męża, przez tą pogodę czuję się jakby ktoś mi z łopaty przywalił
Mały nie śpi, trochę popłakał i chyba znowu problemy z bąkami, mimo że zrobił dziś dwie kupy bez większego problemu. Zastanawiają mnie te zielono-żółte kupy, ale czytam i wiele osób na innych forach pisze że po NANie kupki takie są...Scorpiolenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLRF
U mnie właśnie już dwie takie były.
Dziewczyny ja nue wiem co z moimi cycami nie tak.
Ile by nie opróżnil cyckow to i tak muszę zawsze dorobić mm:-(
Już mnie to wkurza
Mąż dał mi się zdrzemnac godzinkę.
Sfochowal się bo chciał jechać do garażu a ja miałam z małym który spał po mm nie zapowiadało się że się obudzi i przed wyjściem nakarmie i dopiero wyjdziemy a ja nie tomna po nocce.
Czekałam na awanturę.
Ale oglądam system i się położyłam odleciałam na godzinę a mały smacznie cały czas spał.
Mąż został w domu.
Nawet przyniósł pieluche i chusteczki bo mały się zesikal i kwilil (dupa wrażliwa u nas pampersy idą w ilościach hurtowych) przewinal go i dalej staliśmy potem mąż wyszedł do przedszkola.
Oczywiście córkę w domu zostawił i poszedł fo garażu a zaraz do roboty wychodzi.
Niech mu buzia wynagrodzi że został i dał pospac normalnie nowo nagrodzona jestem.
Była rano koleżanka w gościach dostałam album dla synka
Czeka mnie mnóstwo roboty wklejanie zdjęć etc. -
Nie uwierzycie!
Był ryk. Płacz w każdej pozycji.
Odłożyłam go do łóżeczka i dałam smoczek. Zadziałało! Uspokoił sie!
Leżał chwile spooojnie. A w momencie jak domofon zadyndal ze idzie tata to młody zamknął oczy i śpi.
Nosz kurde. Cóż za solidarność męska.
Dobrze. Niech śpi. -
nick nieaktualny