X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    Bisacz
    Tak wiecznie miałam z Emisia -ze zmęczenia nie mogła spać. Wieczna walka z dziennym (nie nocnym! !) spaniem . Potem wyprzedzalam ją o krok w zmęczeniu i w minute zasypiala
    u mnie chyba to samo, mąż dziś zwlekał z wieczornym karmieniem, później zdenerwowany mleko wylał i teraz się bujam ze zmęczonym, ale nie chcącym spać dzieckiem :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A takie umęczone dziecie to ani leżeć nie chce, na rękach też niedobrze, wydaje się, że przysypia a za chwilę popłakuje i oczy szeroko otwiera.
    Maluch nie śpi dalej więc chyba pora na mnie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój drzemie obok, ale będzie trzeba w końcu przełożyć do własnego łóżeczka :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My związku z tym że już nie kp wracamy do schematu który mieliśmy z młodą. Mąż wstaje w dni kiedy ma na południe lub dni po nocce. Mi zostaje wstawanie do Kuby dni kiedy ma na rano lub gdy jest w pracy na nocce :) Tak więc ja mam 2 nocki zarwane a on resztę. I tak przy kp ładnie się budził bo w sumie tylko 2 razy. Wczoraj dostał mm i obudził się tylko raz może tak zostanie? Albo jeszcze lepiej będzie spał od razu cała noc - matka naiwna i w to wierzy :D

    Little Red Fox, bisacz lubią tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 21 października 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bisacz wrote:
    A takie umęczone dziecie to ani leżeć nie chce, na rękach też niedobrze, wydaje się, że przysypia a za chwilę popłakuje i oczy szeroko otwiera.
    Maluch nie śpi dalej więc chyba pora na mnie.

    Emilka to była typ oporny i długo nie mogłam znaleźć sposobu. Z czasem nauczyłam się rozpoznawać oznaki zmęczenia . Wręcz zrobiły się z tego stałe godziny (wstawania, drzemania. ..)I w ciągu dnia miałam tylko 2 x 30 minut drzemki. Ani minuty dłużej! !!fenomen. Dziecko z zakodowanym minutnikiem

    bisacz lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 21 października 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra ja az tak zle z M nie mam pomaga z dzieckiem i ze mna tez. Marudze bo sie mi nazbieralo wyjazd na weekend picia to ze zapomnial o moich imieninach no i fakt ze zamiast tygodnia wolnego na opieke na nnie i mlodego mial tylko jeden dzien.
    Wiec mi sie jadu nazbierało ale generalnie pierwsze dni bardzo wspierał przy dramatach z kp no i teraz tez w nocy wstaje i przewija mlodego.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moje usypianie okazało się tylko po części skuteczne, bo mąż zasnął a Młody nadal nie śpi, może by tak sobie kawę strzelić jakąś mocną?

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 21 października 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawę mocną nocną :)

    A tak serio - męża budz

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To kp faktycznie jest na maksa wnerwiajace... latanie co 2,5 godziny i wiecanie madre teorei kazdego ze kp to 8 cud swiata....gowno prawda

    Cora kp miala tylko troche potem stracilam pokarm i bylo mm.. a teraz jak dam rade to pol roku pokarmie i pezechodze na mm i mam w dupie te zarwane noce i kupe w kazdym pampersie. A,wydawalo mi sie ze kp to spelnienie moich marzen po corce na mm a sie okazuje ze to jedna wielka dupa na maksa!

    Sorki musialam sie wygadac :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sobie tak często myślę nad tym wszystkim
    i cieszę się że nie kp, za każdym razem miałam łzy w oczach jak Małego przystawiałam.

    tak bolało :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    ja sobie tak często myślę nad tym wszystkim
    i cieszę się że nie kp, za każdym razem miałam łzy w oczach jak Małego przystawiałam.

    tak bolało :(
    Ja często płakałam po karmieniu razem z Kuba jak go bolal brzuch...

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 21 października 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja o kp nie mam zdania. . Wiadomo :D zawsze będę powtarzać ze dziecko musi być szczęśliwe a szczęśliwe jest z pełnym brzuszkiem

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela, w sumie najgorszym policzkiem dla mnie było że głodzę własne dziecko, bo nie przybierało na wadzę, ale porzucam w niepamięć te wstrętne chwile ;)

    Mały w końcu śpi, boję się go zostawiać w jednym łóżku z mężem,
    nie wiem czy nie postanowi się turlać i co jak stwierdzi że kołdrą chce się przykryć
    i Małego udusi? o.O

  • marta258 Autorytet
    Postów: 2292 1669

    Wysłany: 21 października 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzi na to że mój mąż to też dinozaur, bardzo mi pomaga przy Antosiu. Cały pierwszy miesiąc miał wolne i był z nami, bez niego byłoby mi samej bardzo ciężko. Po cc zanim doszłam w pełni do siebie to mąż wstawał na każdy płacz synka, przewijał, kąpał, podawał mi do karmienia i ogólnie zajmował się domem, sprzątał, gotował, robił zakupy, nawet podawał mi śniadanie do łóżka jak karmiłam. Teraz w tym tygodniu wrócił do pracy a i tak jak ma wolne chodzi na zakupy i gotuje obiady. Mam z nim bardzo dobrze, tak opiekuje się nami że się bardzo do tego przyzwyczaiłam i oby tak zostało jak najdłużej :)

    Teraz Antoś ładnie śpi, po kąpieli i karmieniu usnął tacie na rękach i wylądował w łóżeczku, jeszcze otwierał oczka ale się udało bez piersi, aż się dziwie bo zawsze przed snem chciał do cyca a tu taka miła niespodzianka. Mam nadzieję że do 3 pośpi. Wczoraj wieczorem usnął na godzinę, wybudził się bo pielucha mokra i długo nie mógł usnąć, tylko cyc, w końcu jak się najadł i usnął po północy ze mną w łóżku przy piersi to spał ładnie do 6. Później przez godzinę karmienie i spał od 7 do 10 więc nawet się wyspałam. Zaraz idę spać i liczę na dłuższe spanie.

    kamciaelcia, bisacz, Sabina lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eeh69r9ad.png
    l22ncwa1wnquuzg4.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 21 października 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlody znowu kima ma dzis dzoen ewidentnie spania. A ja robie sobie kapiel niczym egipska bogini bo we wlasnym mleku ;) haha.
    Siedze w wannie a z cyckow mi normalnie kapie!!! Maly dzis tyle spi ze chyba laktator odpale.
    Sarcia ja wiedzialam kp to nie zawsze lekko i przyjemnie bratowa i bliska kolezanka przechodzily pieklo i traume. Wiec psychocznie bylam nastawioma na ciezka drogę. Ale jak okazalo sie ze nie mam pokarmu to dopiero byl dla mnie dramat. Wiec choc teraz przeklinam kp to i tak sie ciesze na maksa ze sie udalo. Ja naprawde plakalam nad kazda butla mm tak mi hormony strzelily ze nie jestem w stanie dziecka wykarmoc. Chociaz wiem dobrze ze mm to zadne zlo a jednak hormony zrobily swoje.
    Ale podobnie jak ty 6 miesiecy i odstawiam to jest moj cel.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spróbuję go deportować do swojego łóżeczka ;D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie przylazla córka spać :) nie mam jej wyrzutów kłaść u niej w pokoju znow.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 21 października 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia w tak planowanym odstawieniu kp :) podejście bardzo często z czasem się zmienia

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 21 października 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulaski dla Martynki

    Angela89 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia pewnie ze zycie weryfikuje nasze plany ale ja po 6 miesiacach bede musiala kilka razy w tygodniu wyskoczyc w zwiazku z praca ktorej az tyle samej sobie zostawic niempge bo inaczej moge zwijac interes wiec nie bede miec czasu na zabawe w odciaganie poakrmu czy zarywanie nocy przed waznymi sprawami, niestety :/

‹‹ 2720 2721 2722 2723 2724 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ