WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Odebraliśmy wyniki posiewu moczu Stasia i mamy e.coli. Ilość 10 do 5. Jutro mamy mieć szczepienie - czy w ogóle powinni nas zaszczepić? Ja kompletnie nie mam zaufania do tej pediatry, która przyjmuje w moim ośrodku, miałam zaraz po szczepieniu się przepisywać a tu takie kwiatki...
Dziewczyny które walczyłyście z e.coli - może jakieś rady? Sabina a Wy czemu trafiliście z e.coli do szpitala?
-
nick nieaktualnyAaa zapomnialam pisac ze bylam dzis na kontroli u gina , wxzystko ok, macica w przodozgieciu cokolwoek to znaczy blizna w srodku wyglada ladnie, dostalam piksy Ovulan, a wkladke zaloze w grudniu albo po nowym roku
i kazal brac witamine d3+k2 to kupilam molekin w aptece
byłam tez u rodzinnego robili mi ekg, zmierzyli cisnienie wzzystko ok. Dostalam skierowanie na badanis zelaza, potasu, i, ogolnego badania krwi, ob jurro pojade zrobic rano a w czwartek z wynikami do lekarza i zobaczymy co powie. Bo szukamy przyczyny moich zawrotow glowy. -
nick nieaktualnyKurde czy wzzystkie dzieci maja e.coli czy o c chodzi ? Ja jutro bede jechac na badania to kupie pojemnik jalowy i tez malemu zbadam prywatnie mocz bo kurde zflupiec mozna. Co chwilA e.coli sie tu przewija az sie boje.
broszka a ty czemu robilas posiew mozczu ? -
nick nieaktualnyBroszka przykro mi że u was też jest to dziadostwo
Mieliście jakieś objawy?
Co cię skłoniło do zrobienia posiew?
Ja miałam kupić woreczek do lapania siuskow i nie doszłam bo deszcz padał.
Coraz bardziej mam ochotę zrobić małemu posiew.
Zobaczymy w środę jakie badania będziemy może musieli zrobić. -
Bo Staś słabo przybierał, w dolnej granicy. Ta moja genialna pani doktor powiedziała że przesadzam i skoro dziecko przybiera to jest ok. Inna u której byliśmy prywatnie kazała zrobic badanie moczu ale ogólne. Po historiach dziewczyn tutaj, że badanie ogólne ok a posiew do bani zrobiliśmy posiew. No i dupa, a raczej e.coli.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzkoda słów na tych pediatrow.
Ja szukam nowego.
Bo mój obecny na ostatniej wizycie mnie rozczarował.
Recepty na Wit. D nie da bo można kupic w aptece bez.
Skierowania na usg czegokolwiek też nie da bo nie potrzeba.
Mm nie da na receptę bo po co można kupić na 100%!
Dlatego w środę jadę prywatnie do speca który ma bardzo dobre opinie i nie jedno dziecko wyleczylam a za głowę się łapal co te pediatrzy wyprawiaja..
Mały zjadł godz temu mm i się teraz wije i płacze.
Kuźwa ja mam serdecznie już dosyć jego cierpienia
Sarcia ja dla świętego spokoju mu zrobię też ten mocz i posiew tylko zachęcam w środę o wizytę bo ten pediatra pewnie inne będzie kazał robić badania więc przy okazji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 18:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBroszka
a kto wiedzial ze takie diabelstso siedzi u dziecka w organizmie, wlasciwie gdyby Angela nie zaalarmowala to polowa z nas by nie wpadla zeby posiew moczu robić ja rowniez w tej grupie jestem. Moj maly ma 1,5 miesiaca ji tez badan nie robilam. Ale teraz zrobie , kazalam juz mezowi pojemniki kupić. To nieinwazyjne badanie a przynajmniej spkkojniejsza glowa bedzie. -
nick nieaktualnyBroszka nie obwiniaj się bo kto wiedział? A szczególnie wy? Z kad? Medycyny nie studiowałas!
Od tego jest lekarz to on powinien zaaregowac i was pokierować.
Nawet byś pewnie badania nie zrobiła tego gdyby nie Angela bo byś dalej tkwila w przekonaniu że tak ma być jak pediatra mówi.
Ważne że masz przyczynę teraz leki i zmiana pediatry.
Będzie dobrze. -
nick nieaktualnyBroszka nie jesteś lekarzem. To nie Ty powinnaś wiedzieć. Wg mnie nie powinni szczepic, posiew powyżej 10 do 4 to już infekcja do leczenia. Tak mi mówiono na nefrologii. Nam powiedziano ze takiego malucha trzeba leczyć szpitalmie, nikt nawet nie myślał o ambulatoryjnym. Ale Wy macie niższe stężenie, u nas było 10 do 7. Ciekawe co Ci powiedzą
-
żabka04 wrote:Broszka przykro mi że u was też jest to dziadostwo
Mieliście jakieś objawy?
Co cię skłoniło do zrobienia posiew?
Ja miałam kupić woreczek do lapania siuskow i nie doszłam bo deszcz padał.
Coraz bardziej mam ochotę zrobić małemu posiew.
Zobaczymy w środę jakie badania będziemy może musieli zrobić.
My robiliśmy posiew przez te miedniczki i kielichy na usg, co sie miały wchłonąć. I sie wchłaniają. Bo w lewej już w ogóle nie ma. A w prawej zostały minimalne.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:Woreczek nie nadaje sie do posiewu. Nie jest jałowy.
My robiliśmy posiew przez te miedniczki i kielichy na usg, co sie miały wchłonąć. I sie wchłaniają. Bo w lewej już w ogóle nie ma. A w prawej zostały minimalne.
Ulfi cieszę się ze u Konstantego już prawie śladu nie ma -
żabka04 wrote:Ulf dzięki widzisz a ja bym kupiła i zaniosla we woreczku.
Super wieści
Cieszę się że się wchłaniają
U nas sie udało już za drugim razem. Jakieś 10ml, ale do posiewu (nieoficjalnie) wystarczy kropla.
No i wynik był ok - 10^3 , ale tez E-coli. -
Sabina
A ja mam pytanie odnośnie e coli podalas wynik wymagający leczenia czyli jeśli dobrze zrozumialam to od 10 do 4...wy mieliście więcej. ..ale ogólnie to jest bakteria normalnie żyjąca w kale człowieka (stąd łatwo ją rozniesc np na okolice intymne co miała Angela ) . Wiec w moczu w ogóle jej nie można mieć? ??czy jest jakiś dozwolony limit. Czy w kale w ogóle tez nie powinno być e coli? ??pytam bo w końcu zglupialam. Dla mnie dotąd byla to normalna jelitowa bakteria człowieka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Postanowione-nie szczepimy. Powtarzamy posiew. Zobaczymy co powiedzą w przychodni ale ja i tak stamtąd uciekam do innej. Wolę się wstrzymać tydzień że szczepieniem i sprawdzić dokładnie. Może my zrobiliśmy błąd przy pobieraniu moczu, niewiadomo. Chyba trzeba zachować zdrowy rozsądek. Jutro przepisuje Młodego do innej przychodni, jak będzie pediatra to od razu skonsultuje to z drugim lekarzem. Najgorsze emocje już mi chyba przeszły, bo jak mąż przyniósł wynik to się trzeslam.