WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulf nie tylko TY masz dolka. Niestety jest ciezko i pewnie juz nigdy nie bedzie tak latwo, jak bylo przedtem. W koncu teraz odpowiedzialnosc spoczywa na nas duza - za drugie zycie.
Ja to na przyklada to czekam na moent, kiedy bede mogla Mlodego wlozyc w jakies nosidlo i odkurzyc chate, bo na razie to tylko jak maz jest bo boje sie Malucha zostawic samego gdzies, gdy nie bede go dobrze slyszec, bo odkurzacz wyje. Pewnie to glupie, ale nie mam odwagi odkurzac, jak jestem sama w domu.
-
nick nieaktualny
-
Magdziuuula nic nie jest głupie jak mówisz odpowiedzialność za 2 spoczywa. A że ja nie mam doświadczenia i mam swoje lata to czasem też popadam w paranoje i nie wiem już co jest dobre a co złe. Ale często wy pomagacie o to jest cudowne wsparcie i wiem że nie jestem sama. A jak ktoś się pyta zawsze powiem że jest cudownie bo ogółem jestem szczęśliwa że am szkraba zdrowego ale wiadomo czasem sobie człowiek ponarzeka.
Powiem wam że w święta pomagalismy znajomej w rodzinie urodziła córeczkę z hipotrofia i mała ma non stop napady. Matka nie może córki nawet na sekundę zostawiać bo kilka razy dziennie mała ma atak i przestaje oddychaćjeny jak ja to słuchałam miałam łzy w oczach. Pytalismy się czego jej potrzeba bo Maz ja zostawil powiedział że takie dzieci się do lasu wywozi a teściowa dodała takie sobie urodziła to teraz sobie je chować. Ona rodziny nie ma i jest sama najgorsze ze nawet lekarze postawili kreskę na małej
Więc odpowiedziała że pampersy i Husteczki zawsze potrzebne bo ona na leki prawie wszystko wydaje a ciuszki otrzymała pomoc. Więc nie wiele myśląc pojechać do domu spakowałem nasz zapas większych pampkow i Husteczki i daliśmy wraz z misiem w prezencie.
Ja to dopiero ja podziwiam za walkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 19:09
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Daje mu do butelki z mlekiem lub woda zależy jak mi sie przypomni, to tabletka ktora sie otwiera i wsypuje.
muszę poczytać i pomyślę nad ewentualną zmianą
Mały zasnął, cały dzień - co udało mi się zbić temperaturę z powrotem w okolicę 38 st skakała
oby jutro było lepiej. Musi być!
Ja już zalegam w łóżku, włączę sobie serial i w tyłku mam że nie posprzątane w mieszkaniu -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:a ona jakoś bardzo na smak wpływa?
muszę poczytać i pomyślę nad ewentualną zmianą
Mały zasnął, cały dzień - co udało mi się zbić temperaturę z powrotem w okolicę 38 st skakała
oby jutro było lepiej. Musi być!
Ja już zalegam w łóżku, włączę sobie serial i w tyłku mam że nie posprzątane w mieszkaniunie zauważyłam żeby mu jakoś nie smakowało
Little Red Fox lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A takiego faceta i jego mamusie to sama bym do lasu wywiozła.
Straszne
Kosio tez hipotrofik, ale Tfutfu nic mu nie jest.
Tylko nie jest olbrzymem.
Mamy wyniki moczu. Wszystko ujemne.
Jestem dumna z siebie, ze tak szybko złapałam siuski i z Kosia, ze siuski były wporzoNatka-matka wariatka :), kamciaelcia, Anulka01, Madziuuuula, Dariah, Skali89, bisacz, Little Red Fox lubią tę wiadomość
-
Jednak zastalam chłopaków podczas kąpieli. Malutki uśmiechnięty od ucha do ucha
poszedł spać wg planów. Mam nadzieje że to szczepienie jak poprzednie nie przyniesie czegokolwiek. ..Narazie super i nic złego się nie dzieje. Po pierwszym jednak gorączka pojawiła się o 23 a emilka po trzecim takim zestawie dostała gorączki po 24h ...
-
nick nieaktualny
-
Z odkurzaniem nie miałabym problemu. Mam natomiast z prysznicem
Mogę sie umyć, jak młody jest przytomny i bawi sie w lozeczku.
Ale jak go odłożę na spanie to mam blokadę
Prysznic to dla mnie chwila relaksu. Stoisz, leci na ciebie ciepła woda, jakiś fajnie pachnący kosmetyk.
A tuż głowie 'pewnie sie obudzil, pewnie już placze'. Zero relaksu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 20:50
-
Ulfenstein wrote:Z odkurzaniem nie miałabym problemu. Mam natomiast z prysznicem
Mogę sie umyć, jak młody jest przytomny i bawi sie w lozeczku.
Ale jak go odłożę na spanie to mam blokadę
Prysznic to dla mnie chwila relaksu. Stoisz, leci na ciebie ciepła woda, jakiś fajnie pachnący kosmetyk.
A tuż głowie 'pewnie sie obudzil, pewnie już placze'. Zero relaksu
Ja biorę młodego w leżaczku ze sobą do łazienkiDariah lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
Anulka01 wrote:Ja biorę młodego w leżaczku ze sobą do łazienki
Tak. Na początku zdarzało mi sie młodego na leżaczku brac nawet jak szlam na dwójkę.
Na szczęście mi przeszło
sarcia123 wrote:Ajrin
a moze jedt cos tej pani co mozna kupic i podarowac zeby jej pomocv??
-
Jak o dołach to ja też się pozale. Ja to dopiero mam dola! Pół dnia dzisiaj ryczalam. U mnie to wszystko co u Ulf plus jeszcze kilka spraw...Nie wyrabiam już czasem, nerwowo, psychicznie...Młody słabo je ostatnio, słabo przybiera. Nie ma mowy żebyśmy na 5 miesięcy podwoili masę urodzenia. Butelki nie chce. Przy cycku wydziwia. Na lewego się obraził i muszę się gimnastykowac żeby cokolwiek z niego zjadł. Kręgosłup mam do wymiany. Do tego jego problemy ze zdrowiem. I sucha swedzaca skóra na którą nie mogę patrzeć bo non stop się drapie...Wygląda jak dziecko wojny. Jak go karmię to rak mi brakuje żeby go trzymać żeby się nie drapal...Przebije mnie ktoś...?
Przy drugim dziecku chyba wystrzele się w kosmos. -
Ja karmie młodego na lezaco. I często na śpiocha. Wtedy mniej walczy.
Bo o przybieraniu nie wspominałam, bo to już standard u mnie, ze sie martwię.
Wiadomo od czego ta sucha skóra?
Mój sie drapie boma nadaktywne raczki. A ze ja nieumiejętnie obcinam mu paznokcie(bo ma nadaktywne raczki, to co chwila znajduje rysy.
Wcześniej mu obcinałam w trakcie karmienia, ale teraz karmie na leżąco.
I kółko sie zamykaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 22:15
-
nick nieaktualny