X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 1 lutego 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah powodzenia na rehabilitacji :)

    Dariah lubi tę wiadomość

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 1 lutego 2017, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOj dzis zalegal ze mna w lozku do 9h, oczywiscie w nocy budzil sie milion razy, ale w sumie rzadko lezy ze ma tak dlugo, przewaznie tatus go bierze na mate, zebym mogla troche sama pospac;)

    Angela i Fox oby dzieci Wam zdrowialy!

    MY dzis szczepienie albo i nie, zobaczymy co pediatra powie i co powie na probe trakcyjna, bo pewnie zrobi. jeszcze sie ludze, ze wtedy na sorze byl oslabiony po wymiotowaniu/

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzisiejszy dzień nie będzie należał do różowych :(
    agatia, szukałam gryzaka takiego jak dla Liwki kupiłaś, ale nigdzie takiego u nas nie ma :(

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxiu a ile macie stopni?Chcociaz to i tak roznie, bo ludzie roznie sie czuje przy roznych temperaturach.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    Foxiu a ile macie stopni?Chcociaz to i tak roznie, bo ludzie roznie sie czuje przy roznych temperaturach.
    teraz 38 st
    Mały poszedł spać
    znowu jest ogromny płacz, nie potrafię go uspokoić :( :( :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda oddelegowana do złobka, Kuba śpi. Ma kaszel odrywający się poobserwuje go dziś jak nie bedzie lepiej po inhalacjach i lekach to jutro znów do lekarza.. kiedy ja go w końcu zaszczepie?
    Moczu nie udało się złapać, więc próbować bede z woreczkiem bo to na ogólny więc spróbujemy.

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem cos o tym placzu Nie wiem, co sie zmoim dzieckiem dzieje. o kilku dni ryk, jak ma isc spac. niby zmeczony, ale zasnac nie moze. moze zle go kalde, za pozno, za wczesnie ja nie wiem. czasem chce uciekac, wczoraj plakalam wieczoem przy usypianiu

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah!
    Powodzenia na rehabilitacji. Oby okazala sie dla Zosi super zabawa

    LRF
    Moze tempka skoczyla od zebow. Wspominalas, ze u gory tez cos wychodzi

    Angela
    Wspolczuje :( chorujace dziecko to nic fajnego :(

    U nas choroba u Amelki rozchulala sie na calego :( kaszle jak stary palacz :( katar leci jej masakrycznie. Gile wisza az do kolan, nie nadazam ich odciagac. Dzis w nocy byla tez podwyzszona temp bo 37,9 ale tetaz jest 37,1 wiec nie robie zamieszania.
    Oczywiscie znow maz jakies gowno do domu przyniosl w piatek. W weekend sie kiepsko kul, poniedzialek caly przelezal (bo mial 3dni wolnego), kaszlal,psikal i zarazil mi Mele. Jutro wraca do pracy a ja zostaje z mega chorym dzieckiem ;( az mi sie wyc chce z wscieklosci. Nie ma ygodnia by ktos nie byl przeziebiony. Grrrrrr! Tylko coreczki mi szkoda w tym wszystkim :(

    Dariah lubi tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka, prędzej druga dolna jedynka :/

    Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natka no to oby szybko worcila do zdrowia! A maz gdzie pracuje, ze przynosi choroby?

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, Madziula :(ech, znam ta bezsilnosc. Przeplakalam pierwsze 3mies zycia Meli. Ciagle kolki, bezsilnosc,nic praktycznie nie pomagalo. Placz po 14h w ciagu, noszenie do 1 w nocy, o 2 karmienie i znow placz.
    Poplacz kochana, wyzal sie. Widocznie ma taki okres, ze tak zle i tak niedobrze. Bede trzymac kciuki by szybko ten okres minal.

    W ogole mam wrazenie, ze ten tydzien dla wielu z nas jest kiepski. Zatem pozwole sobie zaczac odliczanie do konca tygodnia. Od przyszlego zadne dziecko nie choruje, nie placze, slicznie je, przybiera, nabiera nowych umiejetnosci i likwiduje male niedoskonalosci. O! Takie ogloszenie :)
    Zatem dziewczeta jeszcze 4 dni do konca tego koszmarnego tygodnia!

    martta, Dariah, Madziuuuula lubią tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    natka no to oby szybko worcila do zdrowia! A maz gdzie pracuje, ze przynosi choroby?
    Madziula, jest brygadzista w firmie transportowej- magazyn i zamiast siedziec jak inni brygadzisci w biurze i stamtad zawiadywac to czesto sam pomaga chlopakom w zaladunkach i rozladunkach i przewieje go gdzies na rampie na tym chlodnym magazynie. Potem leci do biura gdzie cieplo i tak w kolko. No i ciagle ma kontakt z innymi magazynierami i kierowcami. Wiec zarazki maja tam uzywanie.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka zgadzam sie, odliczamy do konca glupiego tygodnia!
    Nadrobilam Was w koncu mamuski!
    U nas mala maruda tez placzliwa, niejedzaca i w ogold grrrrr
    Z nowosci to od tygodnia przerzuca sie z plecow na brzuszek przez lewa strone, a dwa dni temu tez przez prawa cwaniak maly. Ale nerwowy i marudny, cyba e dziasla go swedza, rzuca sie zarlocznie z okrzykiem na wszystko lacznie z moim nosem!!!!!
    Angela zdrowka dla Kubusia!
    Foxik pol roczku, wow, a pamietam jak pisalas ze maly sie urodzil, najlepszego dla naszego imiennika :-)
    Sarcia dasz rade z dieta, trzymam kciuki, ja musze opanowac slodycze bo ostatnio sobie doly nimi rekomoensuje i juz widze ze mnie wiecej znowu....
    Agatia zdrowka!!!!!!!!!
    W koncu sie udalo zasnal i po 15min durna sasiadka zaczela sie tluc i juz po spaniu,aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!! A pogoda dzisiaj taka ze spacer odpada, bedziemy sie kisic w domu, bezsensu :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 10:47

    Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość

    o148p07w5riqasy7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Sorki ze ucichlam ale nie mam kiedy.
    Od popołudnia do pory kiedy dzieci mi usna jestem sama i jak na złość mam zapi...:-(

    Wczoraj mały się tak darl od rana (mąż tylko pytał co mu jest) do wieczora jak u ciebie lrf i u mojej sąsiadki:-(
    Dziś od rana dałam viburcol.
    Kręgosłup mi pęka wstać nie mogę tak boli a ręce hmmm nie czuje ich.

    I dopada mnie kryzys????

    Dlaczego faceci to istoty nie myślące?
    Dlaczego my musimy mieć taj ciężko???

    Mój m twierdzi że jestem kobietą,matka,posiadam intuicję i wiem co dziecku dolega napewno lepiej niż on:-(
    Kuźwa cycki mi opadły ale sobie znalazł tezę i w nią wierzy ba nie da mu się przetłumaczyć.
    Już mi się nie chce z nim nawet gadać na ten temat bo nie mam siły.
    Do przedszkola poszłam z brudnymi włosami, weszłam do sklepu po gotowe gołąbki bo na obiad nic a na zakupy niedohechalam jeszcze
    Mąż chciał sam dziś pojechać ale ja musze tez pojechać z nim.
    Przyszłam do domu mój m śpi (wstał o 9:00) mały zaczął się drzec i go obudził.
    Wkurzona kazała wyrazić z tego łóżka i bawić go bo ja idę się kąpać.
    Nawet nie zaprotestowal i jeszcze zapytał jak tam popołudnie czy ciężko miałam itd wow chyba widzi czy czuje ze mam dosyć?
    Córka wczoraj też dała popalić wymagała cały czas uwagi tzn chciała żeby tylko na nią zwracać uwagę a na koniec zaczęła pyskowac.

    W takich chwilach nie chce e już trzeciego dziecka!!!!:-(

    No to się wyzalilam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lrf na pewno ząbek się wynurza.
    Cierpliwości życzę.

    Angela zdrówka życzę.
    Wy to się macie.

    Sarcia dasz radę z dietka.
    Trzymam kciuki żebyś dotrwala i miała piękna wagę:-)


    Kamcia gratki dla Piotrusia :-)


  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 1 lutego 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka to ja tez uslyszalam ze mam intuicje i wiem najlepiej o co malemu chodzi, grrrrrr!!!! Co za barany!!!!

    żabka04 lubi tę wiadomość

    o148p07w5riqasy7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja już dziś mam dość, serio...
    nie mam sił się z piżamy przebrać, nie mam sił obiadu gotować, domu sprzątać
    nawet tyłka podnieść do ekspresu i zrobić sobie kawy, ogólnie ryczeć mi się chce

    w nocy sobie nawet pomyślałam, że żałuję że zostawiłam swój Wrocław i swoje dawne życie
    żeby się przenieść na tą pipidówę, gdzie nic się nie dzieje
    gdzie mimo ładnych gór mamy smog i wysoki odsetek deszczowych dni

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny, wy bardziej wierzycie we mnie niz ja sama! kurde niby mam silna wole, ale chyba za malo mam tych kalorii na dzien po od 2 sniadania do obiadu chodze glodna na maksa.... a wmiedzy czasie moge sobie podjadac marchewki!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    ja już dziś mam dość, serio...
    nie mam sił się z piżamy przebrać, nie mam sił obiadu gotować, domu sprzątać
    nawet tyłka podnieść do ekspresu i zrobić sobie kawy, ogólnie ryczeć mi się chce

    w nocy sobie nawet pomyślałam, że żałuję że zostawiłam swój Wrocław i swoje dawne życie
    żeby się przenieść na tą pipidówę, gdzie nic się nie dzieje
    gdzie mimo ładnych gór mamy smog i wysoki odsetek deszczowych dni


    foxiu, nie smutaj nam tu, a meza wziac do galopu zeby cie odciazyl? przeciez nie jestes sama

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia,
    to już nawet nie o to chodzi, bo jestem w domu cały dzień sama i nie mogę czekać aż wróci :/ nawet nie ma do kogo gęby otworzyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 12:49

‹‹ 3195 3196 3197 3198 3199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ