WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLrf oj tam oj tam.
Być może ciężko Ci będzie później w wieku starszym rok czy dwa lata żeby nauczyć samemu spać.
A kiedy chcesz się cieszyć z tych chwil, kiedy chcesz tulic całować?
Korzystaj.
Ja nie żałuję robię drugi raz tak samo.
Jak ty.
Córka się nauczyła szybko spać sama więc liczę i że tym razem się uda szybko.
Skali89 lubi tę wiadomość
-
Byliśmy na calodobowce, jednak ma temp wyższa nuż na moim dupnym terometrze, katar kaszel ale osluchowon jak narazie jest ok ale doktor mówi że to dopiero początek i może zejść niżej łapiemy jeszcze mocz. Jak się nie uda do jutra zbić temp lub przestanie jeść to szpital oby nie bo taki syf teraz na prokocinu jest ze juz sie boje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDarusia wrote:Żabka
Ja cały czas jem to samo i nic jej nie było. Coś się zaczęło pieprzyć od wtorku po szczepieniu. Może alergia na coś w szczepionce? Nie wiem.
Bierz ja na pogotowie? Szpital???
Jak teraz to wygląda???
Czy płacze, maca się tzn tak jakby ja swedzialo?
Jeżeli to jest uczulenie na jakiś składnik w szczepionce to coś muszę jej podać na odczuwanie.
Patrz wczoraj gdzieś o tym czytałam i nie wiem gdzie nie mogę sobie przypomnieć
-
Witam was dziewczęta. Powinnam raczej powiedzieć dobry wieczór ciotki
Ajrin
ta wysypka na policzku może być od nabiału, ale nie musi skoro kupy są ok. Pojedz jeszcze parę dni i sprawdź czy schodzi. Jak tyle czasu nabiału nie jadłaś i zaczynasz go wprowadzać to może być taka reakcja, ale powinno to na dniach schodzić. Ja po tak długiej przerwie w nabiale jak zjadłam łyżeczkę jogurtu to Mela miała mega kolki, ale kolejnego dnia i kolejnego już zaczęły mijać więc uznałam, że mogę dalej rozszerzać swoją dietę. Teraz PRAWIE jem wszystko.
Skali
zdrówka dla synusia. Inhaluj go, inhaluj. Nam bardzo pomogło i po kaszlu nie ma śladu. Jupi.
LRF
śpij z małym jeśli tak wam obu wygonie. Odzwyczajaniem się nie martw.
BTW słyszałaś kiedyś by jakiś 10latek nadal spał z mamą? Albo by 8latka ktoś lulał do snu? Ja nie. Więc uważam, że to samo minie i dziecko wyprowadzi się do swojego łóżka, zacznie usypiać samo bez wspomagaczy a ten czas kiedy teraz jest taki mały nigdy nie wróci.
Marta, Darusia
Ja też miałam całkiem udaną noc (no, może poza tym wyjątkiem w usypianiu, bo było ciężko). Widocznie mojej myszce dobrze się śpi przy pełni Bo normalnie nie śpi prawie wcale hihi
Żabcia
jak tam córeczka? Mam nadzieję, że dziś miała lepszy humor i nie dała ci w kość?
Sarcia
ty takie pyszności przygotowujesz, że aż mi ślinka leci na samą myśl jak to czytam Sama też uwielbiam pichcić i siedzieć w kuchni więc czekam tylko aż będę miała ku temu czas i chęci.
Darusia
śliczny awatarek. Piękną masz tą córunię.
Kamcia, Bisacz, Ulf
wywołuję was jak tam wam minął dzień?
Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI czynnik męski
-
Młody słabiutko jadł. I podobno tak może być po szczepieniu.
Dopiero na noc wsunął dwa cycki. Zobaczymy co to będzie za noc.
Ja mam na jutro w planie Burito. Oja. Aż sie ślinie na sama mysl
I M kupił sam z siebie brokuła, bo promo było, ale na listę nie wpisywałam
Tak sie ucieszyłam a Kosio razem ze mną. Jeszcze nie wie co go czeka 
Ogólnie po nocce jestem zmęczona. Ale dzien spoko.
To dziecko coraz bardziej kumate. Fajne. Tylko rzadko śmieje sie na głos. Wciąż mam nadzieje ze sie rozkręci.
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
-
Ulfenstein
na pewno Kosio się rozkręci
Jestem jestem
nasz dzień raczej udany poza porą karmienia około 16...Piotrek nie chce jeść obiadków, dziś podsuwalam mu z jogurtem. ..jogurt tak, obiadek nie. ..nie wiem co mu się odwidzialo ale kilka dni nie dam deseru
Nawet spacer się udał -spał 1.5h
spalby dłużej ale nam było zimno. Niewyspany pomarudzil ale odespal i było znośnie. ..on w nocy spał -to ja spać nie mogłam. ..na samą myśl o takich nockach boję się zasypiać
jutro mąż ma służbę
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka właśnie nie była grzeczna.
Od rana się darla, była nie znosna, głośno się zachowywała.
Przez nią Robert miał drzemki 10min!
Więc on jeczacy nie wyspany a ta histeryzujaca.
W pewnym momencie już mi tak ciśnienie podniosła bo zaczęła płakać tak na przymus? Głośno Robert się bał oczy wielkie zrobił i się rozplakal.
A ja przez ten czas gadalam, prosiłam bądź cicho Robert się boi,bądź cicho Robert je (on musi mieć ciszę to ta wchodzi do pokoju każdy pretekst jest dobry), słuchaj Robert jest zmęczony idę go usunąć będziesz cicho,bądź cicho to ta swiruje.
Obiecałam jej ze w lidlu kupię jej pudełko na figurki teraz jest taka akcja ( zanim była niegrzeczna) po tej akcji powiedziałam że kupię jak będzie grzeczna w nagrodę to kuźwa jeszcze gorsza odwalila.
Dlatego nie pisałam bo nie miałam jak.
Roberta trzeba uspakajac, co chwilę biegam do niego ahhhh
Dziś mam ochotę kulkę w łeb sobie strzelić.
Uwierzcie mi ale ja nie wiem jak do niej dotrzeć.
Jak jej wytłumaczyć że ma być cicho.
Kutwa po chińsku chyba gadam.
A gadam tłumacze od urodzenia Roberta!!!!!
Mąż rano też ciśnienie podniósł.
Powiedziałam że jak tak dalej pójdzie to wyślę ją do psycholog ana rozmowę bo ja nie daje rady? Czy ona po złości robi?
Wiem że zazdrosna.
Może za dużo i za dobrze miała przed Robertem tzn więcej i dużo czadu jej poświęciłem?
A odp męża no co ty?!!!!!!! Dziecko jest normalne ty będziesz jej szukać chorób psychicznych?????!!!!!
Tezy mądrościowe faceta.
Zamknąłem się bo bez sensu się było odzywać. -
Natka, ja osobiście znam jeden przypadek spania 10-latka z mamą. Moja koleżanka ma takiego syna, który nie chce spać sam w pokoju i ciągle chce tylko z mamą w łóżku. Jak był malutki to spał sam w łóżeczku ale zawsze w sypialni rodziców. Później jak miał kilka lat przeprowadzili się i miał swój pokój ale i tak nie spał sam. A to dlatego że mąż koleżanki po nocach grał na komputerze i ona nie mogła spokojnie spać więc spała z synkiem w jego pokoju. I on tak przyzwyczaił się do spania z mamą że teraz sam się boi i nie chce. W zeszłym roku miał komunię i urządzili mu fajnie pokój, ma większe łóżko a i tak wędruje do jej pokoju żeby z nią spać. Nie mam pojęcia kiedy w końcu nauczy się spać sam bo żadne tłumaczenia że jest już duży nie pomagają.
-
Żabcia
masakra
Marta
no to jest chyba jakiś ekstremalny przypadek. Pytanie czym to jest spowodowane, ze on nie chce spać sam. Szczerze, to ja osobiście nie znam takiego przypadku, więc cięzko mi się do tego odnieść. Myślę jednak, że w większości wypadków dzieciaczki w końcu chcą spać same w swoich łóżeczkach, ze swoimi zabawkami. Myślę, że u LRF i innych dziewczyn ten etap sam nadejdzie.
Ja często się wkurzam, że muszę lulać Melę by zasnęła ale myślę też, że kiedy jak nie teraz?Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI czynnik męski
-
Natka, to jest ekstremalny przypadek, drugiego takiego nie znam. Wydaje mi się że jeden powód to przyzwyczajenie że mama zawsze spała z synkiem. A drugi to jak mąż ją zostawił i się wyprowadził to dziecko na pewno to przeżywało i pewnie tym bardziej mały nie chciał spać sam, tylko z mamą. Pamiętam jak nieraz mówił że tęskni na tatą i chciałby żeby tata wprowadził się z powrotem a on olał rodzinę. Teraz są po rozwodzie 2 lata a ojciec za bardzo nie spędza czasu z synem. On po prostu nie ma dobrego przykładu, ojca w domu, męskiego autorytetu i stres i rozłąka przyczyniły się do tego. Mimo wszystko jest już duży, powinien zrozumieć sytuację no i powinien spać sam, może kiedyś się tego nauczy.
-
Moze byc i na jajko dzis jadlam kutwa sama nie wiem...Dzis go bolal brzuszek i dlatego tak marudzil podalam espumisan o strzelil kupe i nagle ponoc wesole dziecko albo tak libi dzoadkow ze im noe marudzi
My bykismy na mama mia super musical
Agatia jak ty soe czujesz jak chorubsko?
A co do ekstrymalnych przypadkow to znam 12 latka ktory do 9 lat spal z mama ale w woeku 12 lat mu przeszło
-
Jak narazie jest lepiej temp spadła ładnie zjadł cyca po 20 i usnal spał teraz dałam mu druga dawkę leku i zjadł 100 ml mleka i śpi pewnie po leku. Katar jak narazie zmalał zobaczymy rano najświeższe ze temp spada i ze śpi
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
Skali
Trzymam kciuki aby tempka spadla na dobre i dzidziuch sie nie rozchorowal. :*
Darusia
Widzisz, oba przypadki to w mojej opinii wydaje sie takie ekstremum troche. W pierwszym przypadku od rodziny odszedl ojciec i dziecko (tak mi sie wydaje) w poczuciu zagrozenia w (sensie zagrozenia wlasnego poczucia bezpieczenstwa) szuka bezpieczenstwa u matki. W drugim podanym przez ciebie nie wiemy do konca jaka jest sytuacja tego dziecka i jakie jest podloze snu wraz z matka. Ja szczerze nie znam takich przypadkow gdzie tak duze dzieci spia z rodzicami dlatego tak napisalam. Znam za to przypadki gdzie matka brala dzieci do lozka i dzieciaczki w pewnym momencie (jedne wczesniej inne ciut pozniej) same zadecydowaly, ze juz dosc i spia w swoich lozeczkach i lozkach.
Mysle, ze nie ma tez nic zlego w tym, ze bierzemy dzieci do siebie. Szczerze, gdyby Amelka umiala zasnac obok mnie to juz dawno bym ja brala zamiast wstawac do niej po 30razy w nocy (taaaaa, liczylam raz i wyszlo mi 28razy od polnocy do 7 rano )
Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI czynnik męski
[
