WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Statystyki to TYLKO statystyki. Po porodzie się dowiemy czy zdrowe czy nie i to też nie na 100%... Jestem tego przykładem. Syn zdrowiutki, a w wieku 6 lat epilepsja wyszła i zaburzenia si. Skąd? Nikt tego nie wie. Podejrzewamy ostatnie szczepienie bo po nim syn stał się nadpobudliwy, rozchwiany i cofnął się emocjonalnie.
-
żabka04 wrote:Ja też tak właśnie miałam.
W drugiej ciąży szybciej czujesz ruchy.
A więc się ciesz obserwuj.
Ja jestem pewna ze to BąbelKochamy Cie fasolko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 14:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAch dajcie już spokój. Niech pirelka sama podejmie decyzję - mysle, ze nie potrzebuje ciotek "dobrej rady", bo sama napisała, ze zobaczy co lekarz powie.
wg bbf za tydzień dzidzia będzie słyszała już bicie mojego serca, czy to znaczy, że mąż będzie mógł już NAM opowiadać bajki na dobranoc?
Kiedy puszczać muzykę dziecku?
Mamuśki, puszczałyście sowim pociechom w brzuszku?malgorzalka, pirelka, mmargol, Behemottka, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Statystyki to TYLKO statystyki. Po porodzie się dowiemy czy zdrowe czy nie i to też nie na 100%... Jestem tego przykładem. Syn zdrowiutki, a w wieku 6 lat epilepsja wyszła i zaburzenia si. Skąd? Nikt tego nie wie. Podejrzewamy ostatnie szczepienie bo po nim syn stał się nadpobudliwy, rozchwiany i cofnął się emocjonalnie.
szpilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Statystyki to TYLKO statystyki. Po porodzie się dowiemy czy zdrowe czy nie i to też nie na 100%... Jestem tego przykładem. Syn zdrowiutki, a w wieku 6 lat epilepsja wyszła i zaburzenia si. Skąd? Nikt tego nie wie. Podejrzewamy ostatnie szczepienie bo po nim syn stał się nadpobudliwy, rozchwiany i cofnął się emocjonalnie.
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Ach dajcie już spokój. Niech pirelka sama podejmie decyzję - mysle, ze nie potrzebuje ciotek "dobrej rady", bo sama napisała, ze zobaczy co lekarz powie.
wg bbf za tydzień dzidzia będzie słyszała już bicie mojego serca, czy to znaczy, że mąż będzie mógł już NAM opowiadać bajki na dobranoc?
Kiedy puszczać muzykę dziecku?
Mamuśki, puszczałyście sowim pociechom w brzuszku?
Starałam się słuchać Bacha raz w tygodniu.
A tak mój tata jest melomanem więc muzyka towarzyszy mi na codzień.Ksosia, malgorzalka lubią tę wiadomość
-
Ksosia wrote:Czy to była może szczepionka skojarzona?
-
nick nieaktualnyNo własnie na uniwerku jedna pani doktor mowiła że odnośnie tych przesłanek szczepionka vs autyzm to tak nie do konca, bo 1. to nie zostało udowodnione, po 2. badania były sfałszowane, po 3. jest coraz więcej przesłanek mówiących, że to szczepienia skojarzone MOGĄ - nie muszą - być nieco szkodliwe, bo to troche za dużo tego wszystkiego jak na tak mały organizm... a z drugiej strony - JA SIĘ NA TYM NIE ZNAM WIĘC JEŚLI MÓWIĘ ŹLE POPRAW MNIE, PROSZĘ - to skojarzone są tańsze niż wszczepianie każdej osobno... a i te osobne są ciężko dostępne i wiele przychodni kręci nosem żeby je ściągać dla 1 dziecka....
Nie jestem jeszcze w temacie, ale zapewne będę. -
Ksosia znam osobiście przypadek synka mojej kolezańki który po puszczaniu do brzuszka muzyki ma tak bardzo wrażliwy słuch że przez pierwsze pół roku miała masakrę jeśli chodzi o jego spanie.. słyszał dosłownie najmniejszy szmer i było zero spania i jej i jego... z plusów ma duże poczucie rytmu.. kiedyś nas też zaszokował bo słyszał dzwiek nadjezdzajacej karetki o wiele wczesniej niż my go uslyszeliśmy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPonoć z puszczaniem muzyki ze słuchawek do brzuszka trzeba ostrożnie, bo dzidzia może akurat spać, a wybudzanie jej ciągle muzyką to nic dobrego...
dlatego pytam doświadczonych
Ale nie wiem czy synek koleżanki nie może zasnąc przez muzyke?? Może po prostu zawsze było cichutko gdy był niemowlakiem? bo to w jakich warunkach zasypia niemowle ma duży wpływ na jego sen w przyszłości
Mi mama nie puszczała muzyki a tez każdy szmer mnie budził jak byłam dzieckiem, a przyczyna okazało się to, że jak się urodziłam to tata wyjechał do niemiec od pracy wiec mama sama w domu była i była kompletna cisza. Jak mój brat się rodził wcześniej to było głośniej bo tata nie umie mowic szeptem i mój brat zawsze miał sen jak kamien -
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Ponoć z puszczaniem muzyki ze słuchawek do brzuszka trzeba ostrożnie, bo dzidzia może akurat spać, a wybudzanie jej ciągle muzyką to nic dobrego...
dlatego pytam doświadczonych
Ale nie wiem czy synek koleżanki nie może zasnąc przez muzyke?? Może po prostu zawsze było cichutko gdy był niemowlakiem? bo to w jakich warunkach zasypia niemowle ma duży wpływ na jego sen w przyszłości
Mi mama nie puszczała muzyki a tez każdy szmer mnie budził jak byłam dzieckiem, a przyczyna okazało się to, że jak się urodziłam to tata wyjechał do niemiec od pracy wiec mama sama w domu była i była kompletna cisza. Jak mój brat się rodził wcześniej to było głośniej bo tata nie umie mowic szeptem i mój brat zawsze miał sen jak kamien
Ona mu puszczała jak był jeszcze w brzuszku i od początku urodzenia zaczął się właśnie problem bbardzo czujnego słuchu -
nick nieaktualnyojjj dziewczyny , naczytałam się i przstraszyłyście z tymi badaniami...
Ja tydzien temu miałam badania prenatalne tzn.USG i pobranie krwi. Na USG niby nic nie wyszło niepokojacego, ale lekarz powiedział, ze jestem 35 +, dodatkowo po ciąży pozamacicznej i zlecił dalszą konsultację w poradni genetycznej. Tam przyjdą wyniki z krwi + opis USG i wówczas Pani|Pani genetyk zinterpretuje wszystko No a ta wizytą mam 22 go marca i juz sie denerwuję.
W sumie czuję sie się dobrze i mam dobre mysli ale jak tak Was poczytałam to troche sie wystrachałam. No ale tak, jak niktóre z Was piszą dzis moze byc ok, a potem moze wyjśc różnie. Dlatego trzeba byc dobrej mysli.... -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Dzierzba
Są lekarze którzy pappe zalecają pomimo dobrego usg...i to mnie najbardziej przeraża. Tak bardzo są chciwi na kasę?
Aaaaaaaaa, musze sie wlaczyc.
Nie sa "chciwi" na kase. Pappa + USG u lekarza z certyfikatem Fatal Medicine to podstawa za granica (gl Europa, w USA to moze niech sie Behemotka wypowie).
Wg badan z 2015 r (na stronie FMF) usg (tylko u dobrego specjalisty, ktory sie na tym zna! to bardzo wazne!) na ktorym lekarz oceni wszystkie markery tj. kosc nosowa i jej dlugosc, NT, 2 rodzaje przeplywow + pappa wykryje 95% dzieci chorych na ZD. 95%, 5% NIE wykryje. Ale 5% pokaze tez wynik falszywie pozytywny czyli pokaze duzo ryzyko podczas gdy jest niewielkie.
Pappa moze Ci uratowac zycie jesli nosis chore dziecko, a nie jestes na nie gotowa lub tez wprowadzic Cie w niepotrzebny stres jesli pokaze Ci wynik falszywie dodatni.
Decyzja nalezy tylko i wylacznie do Ciebie.
Bratek lubi tę wiadomość
-
Ksosia wrote:No własnie na uniwerku jedna pani doktor mowiła że odnośnie tych przesłanek szczepionka vs autyzm to tak nie do konca, bo 1. to nie zostało udowodnione, po 2. badania były sfałszowane, po 3. jest coraz więcej przesłanek mówiących, że to szczepienia skojarzone MOGĄ - nie muszą - być nieco szkodliwe, bo to troche za dużo tego wszystkiego jak na tak mały organizm... a z drugiej strony - JA SIĘ NA TYM NIE ZNAM WIĘC JEŚLI MÓWIĘ ŹLE POPRAW MNIE, PROSZĘ - to skojarzone są tańsze niż wszczepianie każdej osobno... a i te osobne są ciężko dostępne i wiele przychodni kręci nosem żeby je ściągać dla 1 dziecka....
Nie jestem jeszcze w temacie, ale zapewne będę.Co do autyzmu też się nie wypowiadam. Myślę, że ze szczepionkami jest jak z orzechami. 1000 osób je i jest ok, a jedna zje i ma wstrząs anafilaktyczny.
A jak to jest z moim synem? Emocje ćwiczymy i jest dużo lepiej, zaczyna zauważać rówieśników, bawić się z nimi pomału, ma mniej wybuchów złości. Okazało się, że ma zaburzenia czucia głębokiego co przekładało się na autoagresję (stymulował się szczypaniem i biciem bo nie czuje lekkiego dotyku). Pracujemy nad tym wszystkim, wie, że nie może mocno innych łapać bo dla nich to nie jest przyjemne tak jak dla niego. Walczymy teraz ze zmorą nieartykułowanych dźwięków, które z siebie wydaje i to też jest formą stymulacji dla niego. Jest tego masę.
Mamy ten plus, że bardzo dobrze przyswaja wiedzę i prześciga dzieci w klasie w czytaniu, matematyce i przyrodzie. W-F leży ze względu na zaburzenia motoryki, plastyka też poza konstrukcyjną bo jest mistrzem ale musimy ograniczać by nie zrobił z tego kolejnego stymulantu.
Taka walka z różnymi "dziwactwami" jest okropna. To tak jakby układać puzzle, które najpierw trzeba znaleźć porozwalane po całym mieście. Te z pozoru delikatne odstępstwa od normy gdy się nawarstwią stają się dla dziecka ogromnym problemem, a społeczeństwo nie lubi inności. Ciężko go jednoznacznie zdiagnozować. Ma trochę zaburzeń typowych dla adhd, trochę podchodzących pod spektrum autyzmu. Poradnie psychologiczne umywają ręce, szkoła dużo pomaga ale wymaga papieru, prywatne terapie kosztują krocie... Ehh... pomału, drobnymi krokami i konsekwencją wyprowadzamy go na prostą. -
Malgorzalka ja robiłam w Poradni Badań Prenatalnych. Lepszych specjalistów nie mogłam u siebie znaleźć. Ale jak jest dobre usg to pi co obraz psuć reszta czynników? Inaczej jak usg jest "podejrzane ". Na moim wyniku jest numer certyfikatu lekarza który badanie wykonał. Ale nie kazdy gabinet ma te certyfikaty