WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Żabka
Może masz rację. Spróbuję z przepiórczym i, bo te kurkowe pod żadna postacią: ani na miękko, ani na twardo, ani jajecznica, nic. -
Ufff
miałam już wam pisać że zgubiłam klucze. ..
ba !wstydząc się napisalabym ze te klucze zostawiłam w drzwiach tego pomieszczenia gdzie wózek trzymamy. ..wracamy do domu, wózek chcemy wstawić a ja od razu -nie mam kluczy i nie pamiętam bym zamykala. ..serce mi stanęło. ..nie tylko chodziło o wymianę zamków w drzwiach ale w tym pomieszczeniu jest ze 20 rowerów, kosiarki i dwa wózki. ..jakby ktoś to ukradł. ..i mąż jeszcze raz zszedł na dół. ..okazało się ze facet z bloku znalazł. Mąż tam szukał ze zwrócił na siebie uwagę. Facet tez tam ma rower. ..nie ma to jak jeczacy Piotrek i roztrzepanie
-
Kamcia
Zdarza się nawet najlepszym. Ja raz poszłam z dzieckiem na spacer i zostawiłam klucze w domu. Zatrzasnelam główne drzwi i poszłam. Jak chciałam odliczyć główne drzwi wracajac że spaceru to nie miałam czym. W domu nikogo, mąż na popołudniowe do 22 ponad 40km od domu i nooooo... Było ciekawie. -
Niedzielne, leniwe popołudnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 22:13
kamciaelcia, żabka04, Dariah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka jaka ona duża:-)
Jaka skupiona hihi i jak ładnie siedzi:-)
Ucałuj od ciotki żabki
My wracamy z pleneru.
Byliśmy w lesie na jeździe próbnej wózkiem.
Jestem pod mega wrażeniem.
Jedna ręką prowadziłem wózek po piachu, patykach, korzeniach, błocie itd.
Koła piankowe też super.
Zobaczymy jak na chodnikach
Niestety robuś zaczął jęczeć na koniec jak się okazało chciał spać a w spacerowce coś nie mógł zasnąć
Więc śpi w aucie bo wracamy.
Teraz będziemy czekać na gości.
Natka-matka wariatka :), kamciaelcia, Dariah lubią tę wiadomość
-
Tasak, skupienie jest w jej stylu
odkąd obczaila jak się przekłada te klocuszki to chwilami nie da jej się oderwać od tego 
Żabka, dobrze, że wózek się sprawił w terenie
Marta, jak tam Antoś? -
nick nieaktualny
-
Natka
Pięknie się bawi Twoja córa, jest taka skupiona na zabawce więc nie dziwię się że nie można jej oderwać.
A Antoś dzisiaj jakoś mniej marudny, aż się dziwię że nie krzyczy przez zęby, może to chwilowy zastój. Czy rzeczywiście tak może być że jednego dnia masakra z zębami a później spokój? Jak tak dalej będzie to chyba nie podam mu na noc paracetamolu.

-
Natka-matka wariatka :) wrote:Żabka
Może być kim chce byle nie politykiem
he?
wszyscy wrózyli Piotrusiowi prezydenctwo
prezydentura vchyba własciwsze słowo hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 19:02
Natka-matka wariatka :), żabka04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHahah
Ale do Piotra pasuje prezydent tzn do twojego Piotra:-)
Natka dobrze mówi niech ich tam poustawia!
Szczerze nie mam pojęcia kim mógłby być mój Roberto
Córka bardzo bym chciała żeby była lekarzem endo-gin albo sędzia albo dentysta a czy będzie chciała się uczyć?
Jeśli pójdzie w ślady starych to ciężki temat nieskończoność newet studiów.
Tyle że mnie rodzice nie mieli kasy na studia i niewiedzieli co to studia więc nie rozmawiali że mną na ten temat.
Więc ja mam dwa technika zrobione.
Mąż znowu zaczął ale nie skończył stwierdził że z pedagogiki kasy nie będzie Hahah
Mały dostał viburcol i właśnie usnal więc mam z głowy przystojniaka.
Gości nie było.
Nie lubię takich sytuacji ale cóż to nie mi zależy żeby zaprosić na komunie nie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWażne kamciu że skonczylas.
Ja do dziś mam żal do rodziców że nie rozmawialiśmy na temat studiów potem rodzice się rozwodzili i matkę nie było stać choćby nie wiem jak chciała.
Dla mnie jest problem bo idąc na rozmowę do banku patrzą że nie mam studiów.
I tu mnie krew zalewa jakby studia były najważniejsze.
Przecież liczy się doświadczenie, wyniki,techniki czyt umiejętności.
Ahhhh
Dlatego ostatnio myślę o swojej działalności.
Bo już mnie trzęsie jak będę szukać pracy i znowu tłumaczyć
-
Na swoje studia sama zrobiłam (licencjat niedaleko z dojazdami a mgr zaocznie ) sama zrobiłam m.in korepetycje, renta rodzinna, stypendium naukowe. ..a mój ojciec potrafił kłamać ze dzięki niemu. Nawet ze to on mi prawko sfinansowal. ..kiedy moja mama żyła z ojcem na studia dalej nie byłoby nas stać. ..
-
nick nieaktualnyAle wiedziałaś że jest takie coś jak studia. Miałaś kasę dzięki kombinacji.
U mnie nikt nic nie powiedział że jest takie coś jak studia.
Mnie gonił do zawodowki tylko ja się postawiłem że nie pójdę bo jestem za mądra do tych tlukow.
A bardzo chciałam robić fryzjerskie lub budowlane technikum.
Skończyło się na gastronomicznym.
Potem ekonomicznym bankowość.
Matka nas wychowała na swojej pensji to było wtedy 750zł.
Rachunki za mieszkanie i na życie brakowało.
Ahhhhh
Szkoda gadać.
Teraz jest za późno na studia nawet mi się niechce.
Jak córkę urodziłam to jeszcze myslalam ale znowu kasa grała rolę byłam na bezrobociu tu malutka córka i na utrzymaniu męża:-(
Teraz już mi się niechcenia choć nie mówię że nie.
Nie wiem co będzie jutro więc wszystko możliwe.
Skupiam się bardziej jak zrealizować mój plan własnej działalności.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





[


