WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia
Może gorączka na dworze tak mu doskwiera i nie chciał jeść? Oby jutro mu się z jedzeniem odmieniło. Trzymam kciuki!!
Żabka
Ząbek mówisz?? To super
zacznie jeść jak tylko się wybije
spokojnie zabcia, marudzenie też musi w końcu przejść....co nie?? To nie trwa wiecznie
-
nick nieaktualnyMój zjadł przez cały dzień 1 słoiczek naleśników (rano na drugie śniadanie pół i teraz skończył pół), pół z połowy bułki zwykłej,ogórka wyssal i z 5l picia żartuje ale dużo mega dużo pił.
Ja dziś mu dałam parówki taka na zimno ale była beeee.
Edition i banana całego
Idę do łazienki bo jeszcze nie doszłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 20:53
-
Ja już po korepetycjach

Skali,
Gratulacje kredytu i pierwszej transzy! ! Teraz już mozecie lecieć z budową !
Kamcia,
Eh no to ladnie ze Piotrus z siadu przechodzi do raczkow! Zoska tego nie ogarnia jeszcze
siedzi jiz ladnie ale posadzona...ale żeby samej usiasc to nie. I od dwóch dni ma tak ze jelso ja poloze na mate na plecy to jest taka histeria ze pol bloku slyszy...teraz trzeba ja sadzac. No i byc obok bo jeszcze zdarza jej sie rymcnac 
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Dariah
ale się kończy na pozycji która pokazałam
więc kleku ostatecznie nie zalicza
ale sięga daleko daleko zabawkę i wraca do siadu. A jak postawie go na kolanach to krzyk (jaki był przy kladzeniu na brzuchu )
Ale i z tym jest gorzej bo ciężko go postawić na czworaka bo. ..prostuje nogi, napina się i nie da się go złożyć w stawach
na moje oko on nie będzie raczkowal
ale chciałabym. ..stąd z nienacka ćwiczymy. ..a na tyłku pół pokoju pokona. ..ach ten glupiutki Piotruś. .. -
Kamcia,
U nas zeby pelna para ida a co za tym idzie marudzenie tez ale apetytu to nie zmienia. .. dalej je jak dzika
w jej przypadku to dobrze bo gdyby jeszcze nie jadla to w ogóle by zniknęła 
Swoja droga jak jej tak beda isc te zeby to na roczek będzie miec całe uzębienie hehe
A tak serio to zamiast zębami mogłaby zajac się raczkowaniem !
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Kamcia,
To dzisiaj u nas dokładnie tak samo. Jak siedzi to super. A jak ja położe na plecach to krzyk. Na brzuchu tez sie napina woec nawet nie mam jak jek pokazać ze z lezenia na brzuchu może sama ładnie usiasc...
Cwiczymy raczki, umie wejść w raczki z lezenia sama. Ale to musi zapomnieć ze chce byc na siedzaco i się zainteresowac leczeniem na brzuchu - wtedy sama ładnie wejdzie w raczki. I buja sie przód tyl i potem nogi sie rozjezdzaja i tyle
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
A u nas nocka średnio albo i nieciekawie. I to nie bezpośrednio przez małego ale wszystko inne. Bo padlam szybko i twardo i juz po godz tak mały się ruszał ze mąż mnie szturchnal i spytał czy teraz dajemy mleko. Spojrzałam na zegarek i jasne było ze nie. ..potem mały bardziej się ruszał po północy. Zrobiłam mm a on spał. ..temp nie miał ale i jeść nie chciał. ..położyłam się i pewnie nawet nie zasnelam mały znów większe poruszenie (niania wtedy trzeszczy ze ho ho ). Wysłałam męża na karmienie. Malutki zjadł wszystko a ja to nawet przespalam. ..ale to dobra cześć nocy bo takie akcje mnie nie ruszają. Zaczęła się olbrzymia ulewa. Lało lało i dawało z naszej strony bloku. Jasne się zrobiło czemu mały tak niespokojnie spał (poprzednio tez jego zachowanie zwiastowalo nagły deszcz ). Wszyscy spali jak zabici oprócz mnie. Hałas od deszczu mnie wkurzal. Duchota spać nie dawała. Masakra! Jak juz się uspokoiło zasnelam i budzik zadzwonił -sprawdziłam czy mały ma gorączkę. Nie miał. I wszystko byłoby średnio gdyby nie poranek. Wstał 6.40 i juz słyszałam że niewyspany. Matko! !sama z nim jeczalam ze tylko oczy otworzył i marudzi. Nie raz wstał i zasnął sam. Dziś coś mu nie pozwalało. Po godzinie (i jednej kawie, kupie i butelce picia )uspilam na rączkach. ..obstawiam ze wstanie 8.10 ale już pewnie w dobrym humorze. Temp 37.4 wiec nie wiadomo jaka
idę robić druga kawunie
-
U nas noc względnie dobrze. Kilka pobudek, ale dało radę.
Mela dziś też w średnim humorze, coś tam sobie marudzi. Nie chce nawet na chwilę sama się pobawic. Dziś juz u nas chłodniej, chociaż nie za wiele. -
nick nieaktualnyU nas nocka super ze strony Roberta za to córka o 5 rano z płaczem wrzaskiem się obudziła i chciała mamy (tata obok niej).
Więc poszłam tulilam uspalam i tak do 6:00 coś tam spalam bo obudził się Robert.
Zjadł pół sloiczka musli ale na siłę i nie dawno 3/4 pudełeczka piątusia (tez brak apetytu na niego).
Teraz się lulamy do drzemki nr 1.
U nas też lało w nocy ale nie słyszałam.
Spałam jak zabita.
Za to dziś chłodno choć nie wiem jak potem będzie bo już słońce wychodzi i zaczyna świecić za to wiaterek jest:-)
-
U nas tez słońce już wychodziło juz biegłam włosy myć na spacer ale odpuscilam jak zobaczyłam czarne niebo z drugiej strony bloku
my po śniadaniu : kilka łyżeczek kaszki, pół słoika jabłek (wczorajszych ) I pół tubki owoców. ..owoc podmieniony na kaszkę został błyskawicznie zauważony (kaszka wypluta ). I od rana u nas dyskoteka
podzialalo na to mini jedzenie ale Piotruś dalej siedzi i ogląda uśmiechając się normalnie wiec nie mam serca wyłączyć. ..
przez to ze mały dosypial (jak pisałam -wstał 8.11) nie wiem nawet kiedy będzie drzemka. ..pogoda nie jest nastrojowa wiec prawdopodobnie zostaniemy w domu. A popołudniu się okaże -
nick nieaktualnyMówisz że czarne niebo u was.

U nas wieje i świeci.
Robert dopiero teraz się położył może zaśnie.
Wcześniej co pisałam prawie zasnął ale nie udało się usunąć więc z mężem oskurzylismy a teraz ja na raty myje podłogi.
Też użyłam włosy bo ja po południu mam dzień matki w przedszkolu spóźniony więc idę sama z Robertem bo mąż zaraz do pracy.
Posmarowalam Robertowi dziąsła ale żadnych efektów dalej płacze? Wymuszony płacz.
W niedzielę jedziemy po lampę z wiatrakiem do pokoju nie wiem jak to się fachowo nazywa.
Ma ktoś z was? Warto kupić?
Przy okazji kupimy córce sandały i małemu jakieś butki -
Żabka
ja mam lampę i wiatrak osobno więc nie pomogę
A w tej chwili świeci słońce więc jest u was nadzieja na dobra pogodę
czyli masz intensywny dzień
my teraz zostajemy w domu. Postaram się coś (cokolwiek ) ogarnąć ale okaże się co z tego będzie. Teraz spokojny malutki ale jest bardzo zmienny. Potem wraca mąż, ja na korepetycje i znów dzień się skończy
oby bez temperatury -
nick nieaktualnyŚpi.
Ja biorę się za rachunki.
Moim obowiązkiem jest rozwalić wypłatę jak przyjdzie
szkoda ze na rachunki:-(
I muszę do endokrynolog się zarejestrować tylko oddzwonię jeszcze dwa miejsca ale nie w moim mieście. Zobaczę na kiedy terminy mają lub na NFZ kiedy.
Już mówiłam do męża że muszę po skierowanie do mojej lekarki podjechać ale to wyprawa więc z mężem pojadę w któryś dzień.
Potrzebuję bo w ostateczności zarejestruje się na NFZ na 2019 rok.
Ale może w tych miejscach będzie szybciej.
Idę ogarniać. -
My juz po rehabilitacji i byłam tez na pobraniu krwi wreszcie

No i umówilam Zosie na usg glowy na poniedziałek i do neurologa na srode
U nas ciemne chmury, wiatr i nie przyjemnie
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






[


