WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój szymonek jest w ogóle nie kumaty jak mówię nie rób to się patrzy i tak otworzy Ale ja się nie przejmuje on wszystko robi później wiec norma myślę że jak pójdzie do żłobka to nadtobi
Pysiaczek my mieliśmy ta konsultacje logopedy z tej poradni co pisałaś niby też tam mają psychologa Ale wiecie co ja zauważyłam że np w domu pokaże wszystko a jest u lekarza i nic także to jest bez sensu chyba że chodzić co tydzień po minimum pół godziny żeby poznała dziecko
Np Szymek pokazuje rączka ja mówię powiedz daj to się śmieje potem złości wie że coś od niego wymagam Ale woli zacząć beczec niż coś powiedzieć
Kamcia co do zazdrości jestem bardzo ciekawa Ale wręcz bym chciała bo wiecie u nas do tej pory niestety jestem jak powietrze może jak zobaczy ze jest ktoś inny to zacznie reagować na mamę ? Mnie to np martwi najbardziej niż to ze nie mówiPysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Ostatnio zaczęłam czytać o prawach podczas porodu itp i doszłam do tego chwytu ketlera czy jakoś tak że lekarz wypycha dziecko i jakie mogą być skutki niby w Polsce nie jest to zakazane prawnie i mi lekarz tak właśnie Szymka wypchal raz nacisnal na brzuch teraz się nie zgodzę bo oczywiście już zaczynam schizowac że coś,mu uszkodził przez to
-
SKALI
wiesz, że ja tez troszkę czekam na tę zazdrość
ale mam nadzieje ze pojawi mietka do mamusi, a nie zlość na braciszkatakze tego...lepiej za wiele sie nie spodziewać
nawet tygodniowy pobyt w szpitalu nie sprawił jakiejś większej tesknoty
no, obraził sie na mamę
a ja wiem ze Szymonek kuma
Piotrek to samo robi, tzn nie zrobi tego o co prosze, ale skoro patrzy, skoro słyszy, cos tam do niego dociera -
nick nieaktualnySkali nie raczej nic mu nie uszkodził.
Moja córka była tak wypchana przez lekarza.
Uważam że Szymek jest wczesniakiem i poprostu potrzebuje więcej czasu.
Jestem pewna ze kuma na swój sposób.
Jak będzie pola to przyjdzie czas że będzie zazdrosny nawet z ciekawości kto to co to co ty robisz etc.
Potem będą bójki o zabawki, bo ona mi zabiera a to jego potem kłótnie o wszystko a potem będą się bić a ty dopiero odsapniesz
Co do pokazywania nie przejmuj się ty widzisz w domu ze tobie pokaże czy komuś a może Ilona się wstydzi lekarza czy nowego otoczenia.
Przyszedł do baby jakieś obcej i ma robić to co ona mówi wiesz może się chłopak zbuntowal. -
U nas nocka całkiem niezła ale bez rewelacji.
My już po spacerkubyłam zobaczyć buty ślubne ale nie ma takich co bym chciała. Już jedna przyszły ale chciałam zobaczyć jeszcze inne i porównać
a te co przyszły są Ok ale nie wiem czy ne zamówię takich samych ale 37 żeby prownac bo mam 38 i wydają mi się trochę duża a bałam się brać 37 ze będą za małe bo za zawsze mam ten problem..powinnam mieć 37,5 ehhh
Skali,
Szymus idzie w swoim i tempie. I ja osobiście bum nawet nie dopatrywałabym się ze to wcześniak i dlatego (bo przecież nie urodził się wiele tygodni przed terminem). Uważam ze gdyby posiedział kilka dni więcej i uważany byłby za "ciąże odnoszona" to byłoby to samo - po prostu to jest Szumus i on idzie w swoim tempie - w dodatku nie odstającym od normy !
Szumus chodzi, reaguje na polecenia (a ze nie chce słuchać i robię swoje to tylko potwierdza spryt chłopaka) - wiec spokojniezwłaszcza ze chodził do fizjo wiec na pewno by zauważył gdyby coś było nie tak, poza norma itd
A co do zazdrości ro myśle ze jak będzie Pola to będzie zwrot w kierunku mamusihihi
Pysiaczek,
U nas tez są histerie ale ostatnio już mniejsze zdecydowanie.
Od kilku miesięcy Zosia zrobiła się bardziej ugodowa ale ja tez inaczej robię - No weźmie telefon (czego jej normalnie nie pozwalam) to zamiast jej od razu zabierać i histeria gwarantowana - daje jej chwile, pobawi się, popatrzy i jest zadowolona a potem pytam : oddasz mamusi ? A ona przytakuje główka i mi oddaje sama
Ale oczywiście są momenty histerii - Zosia uwielbia "myć ząbki" czyli mymłać szczoteczkę z pasta (kluczem tutaj jest właśnie pasta) i po 5 min znów idzie do łazienki i pokazuje na pastę i tak chciałaby kilka razu... na co jest moje stanowcze nie ! I tu zaczyna się problem...są dni ze przytaknie główka i odda szczoteczkę lub zrezygnuje z walki o pastę a są dni ze rzuci się na szczupaka na ziemie heheh ja wtedy mówię jej ze jej cyrk mnie wcale nie rusza i wychodzę - co ja jeszcze bardziej wkurzawtedy idzie za mną z rykiem i chce na ręce i się przytulić
i jessg już dobrze ale oczywiście pasty nie dostaje
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah a dajesz sie przytulić wtedy? Bo u nas czesto tak sie konczy ze biegnie i chce sie tulic jak ja wychodzę. Pozwalam mu na tulenie bo ciężko odmówić jak on tak płaczę. Wiem ze dzieci nie kontroluja jeszcze emocji.
-
Tak pozwalałam jej się przytulić oczywiście. Ale jelsi ja przytule a ona kontynuuje - w sensie ciągnie ręce w stronie łazienki (do pasty) - czyli nie zrozumiała ze nie wolno to ja odkładam.
Największe walki są z jej krzesełkiem - ona wstaje wnuk - co jest mega niebezpieczne ! Wiec jak wstaj eto mówimy "usiądź Zosia" i siada, bardzo dobrze rozumie. I przytakuje głowa, ale cz asami po prostu nie chce siadać i wtedy ja zdejmuje i i idzie na ziemie. I to jest meeeega histeria biegnie do pokoju, rzuca się na szczupaka itd i wraca...i pokazuje na krzesełko ze chce usiąść. To ja sadzam i jak jest ta sama historia to od nowa....09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dziewczyny,
Tez czytałam, ze to juz moze zaczynać sie ten bunt dwulatka... troche mnie to przeraza, bo jednak dzidziuś plus bunt dwulatka
Mozna wyladowac w wariatkowie... ale, moze jak radzicie, chwile sie jeszcze wstrzymam z tym psychologiem. W razie co namiary juz mam. A co do mowy, to Marcel tez za duzo nie mowi, ale rozumie bardzo duzo, wiec to mnie uspokajaMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
Zabka tak Igi coraz częściej nie ma drzemki szczególnie w weekend jak sporo sie dzieje. I wtedy kladziemy go godzine predzej spać i spi normalnie w nocy. Niestety jest bardzo marudny od 14 nie do zniesienia wtedy.
-
nick nieaktualnyAjrin no ku mojemu zaskoczeniu Robert jest bardzo grzeczny bawi się, biega po chacie.
Właśnie zjadł troszkę rosołu ze mna.
Nie jest śpiący.
Liczę że do 20:30 wytrzyma.
Mamuśka już farbę do włosów szykuje synus pójdzie spać a matka się farbnie hihi
Ale tak sobie myślę fajnie ze daje rade bez drzemki etc ale tak nie może być przecież ja musze go budzić wcześniej niż 9:00 bo do przedszkola trzeba iść.
W weekend może być ale w tygodniu nie ma opcji więc już się nacieszylam że szybciej będzie chodził spać.
-
Zabka
U nas Amelka co jakiś czas odmawia drzemki w dzień.
Dziś spala do 7:30, położyłam ja po obiedzie ale nie zasnęła wcale, teraz rojbruje. Kładę ja normalnie ok 20:00.
Tyle, że to typ taki, że mimo tego, że nie spala to w większości wypadków nawet nie piszczy ani marudna nie jest.
Jedynie co zauważyłam, to ładniej śpi w nocy. Budzi się rzadziej ale też śpi do max 8:00. -
No u nas jak Igi nie ma drzemki marudzi na maksa nawet w dni kiedy spi krotko jak dzis tez marudzi. Dzis polozylismy go spac o 19. Wstal o 7 spal godzine.obudzil sie o 13 i od 16 jeczybula.
A ja marzę tylko aby zasnac w głęboki sen i obudzić sie zdrowanie mam sił totalnie dusze się wiec pewnie znowu nocka z głowy.
-
nick nieaktualnyU nas jest histeria od 10 min jest zmęczony i śpiący ale się nie położy tylko snuje się po chacie tuli się do podłogi/łóżka i ryczy albo się drze.
Więc czekam na spokój i ciszę kiedy przyjdzie do mnie i zaśnie.
Sąsiedzi nas na pewno słyszą
Edit po 20min histerii padł na swojej poduszce.
Chrapie!
Idę włosy farbowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2018, 20:43
-
Zabko
Powodzenia
Ja farbę kupiłam ale gorzej z tym czasem i checiami na farbowanie
My dzisiejszy plan pracy zrealizowaliśmy. Właśnie skończyłam prasowanie. Ale stopy bolą! Jutro kończymy malowanie. Ale jak to z remontem-syf na całe mieszkanie
Poczekam na pomiar cukru i idę spaćmalutki usnął po 20 ale byl zmęczony i gorzej mu się zasypialo
W czwartek czeka nas szczepienie... -
Ja byłam z m w biedronce pierwszy raz od ponad miesiąca doslownie 20 minut i oczywiście to mnie w pachwinie zaklulo to jakiś skurcz musiałam się oprzeć o wózek i tak się toczyć teraz leżę w domku jest ok
Dziś mieliśmy mały sukces położyłam sztmkowi kawałki kanapki na kolację i ponad połowę zjadł sam rączkami także jest jednak nadzieja ze kiedyś zje w szkole kanapkę
-
U nas jest jedną drzemka zawsze nie pamiętam żeby nie spał przeważnie idziemy na spacer koło 12 i wtedy usypis na spacerze a jak nie to koło 13 go kładę i śpi ok 2 h a spać idzie ok 8 po 7 kolacja mycie butla i różnie wiadomo Ale on już po 7 jest zmęczony szczerze się nie dziwię jakbym tyle km biegała przez dzień to pewnie już od 5 bym spała
-
nick nieaktualnyZafarbowalam
Już leżę w łóżeczku bo oczy mi się same zamykają.
Antybiotyk też wzięłam nawet wzięłam o porze kiedy to Robert bierze żeby pamiętać
Skali oj to wyprawa stulecia:-)
Dobre i to ty też potrzebujesz ruchu.
Odpoczywaj.
Powiedz z czym i jak pokroilas te kanapki.
Szukam patentu i pomysłu na mojego Roberta.
On by tylko jadł parówki z chlebem i ketchupem albo nalesniki.
Brak mi sił na niego ile można?
Raczej mój Robert nie zje kanapki w szkole.
Brawo dla szymka
Kamcia mam nadzieję że cukry ok.
Tak to jest przy remontach
Ja to ci współczuję bo pewnie cie nosi pewnie tam dyrygujesz warczysz na męża:-) bo chciałabyś sama coś zrobić?
Odpoczywaj póki możesz.
Dobrej nocki cioteczki.