WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zabka
U nas Mela od dobrych 3mies je na śniadanie parówkę. I nie ma opcji by jej zbrzydło lub by jej to zamienić.
Parówka musi być.
Dobrze, że chociaż lubi te co jej kupuje tzn 98%miesa z szynki a te 2% tomnic okropnegowięc jakoś przeżywam te parówki.
-
U nas też są histerie, oczywiście najbardziej o to co nie wolno i jak Antoś próbuje coś wymusić. Ale jesteśmy nieugięci i mam nadzieję że to go trochę nauczy że nie dostanie wszystkiego co chce.
A noc dzisiaj lepsza, tylko jedna pobudka z płaczem ale na rękach szybko się uspokoił i spał, chociaż było jeszcze jakieś jęczenie ale tylko na smoczka. Ogólnie wstał o 8 więc my wyspani. Pojechaliśmy też do ikei na małe zakupy i obiad. W tym czasie Antoś został z dziadkami więc miał radochę, zaliczył spacer i plac zabaw a drzemkę miał 2h, tylko coś mało jadł. Ogólnie dzień udany
-
nick nieaktualnyWitam się właśnie oczy otworzyłam reszta jeszcze śpi.
Obudził mnie ból głowy.
Mam nadzieję że to nie skutek uboczny antybiotyku
Robert wstawal tej nocy często przeszkadzało mi to ale czuję się wyspana.
Natka ja kupuje sokoliki z cielęcina lub właśnie z szynki ale z lidla mu podchodzą.
Nie mam wyjścia daje mu te parówki ale wolałabym żeby coś innego zjadł.
Kiedyś chociaż pasztet zjadł a teraz:-(
Skali ja jestem tego zdania że jak dziecku smakuje to się kupuje i daje ja tam nie patrzę na skład czy coś tam.
Ważne że to je dziecko.
Więc hejt nie na miejscu.
Z resztą to jet twoje dziecko.
W takim razie muszę kupić i spróbować ten serek.
Mój ulubiony/wiejski nie przeszedł
-
ja tam powodu do hejtu w ogóle nie widze...
ja osobiście nie lubie, nienawidze serka wiejskiego, jego konsystencja mnie obrzydzaale mąz kocha, Piotruś też nie
u nas noc super, obudził się po 6, ale na zawieszczcenie miał smoczka, dostał inny i posapła do 8 -
Ja powiem tak: dopóki ktoś dzieciom trucizny nie podaje, nie krzywdzi to hejtowac nie zamierzam.
Każda z nas jest inna, każde dziecko jest inne co innego lubi itd. -
nick nieaktualny
-
Skali
Każde dziecko je to co lubi i najważniejsze że je. My też przecież nie wszystko lubimy i jemy to co smakuje nam najbardziej.
Żabka
Oj choróbsko panuje teraz. Kurujcie się i zdrówka dla Was.
U nas dzisiejsza noc ok, tym razem bez płaczu i histerii Antosia, tylko długo wczoraj usypiał, coś marudził i usnął dopiero po 21. A pobudka o 7:45 więc też ok. Właśnie miał problem z zaśnięciem na drzemkę, pół godziny wariował w łóżeczku i wszystko wyrzucał, w końcu usnął. A ja sobie leżę i odpoczywam, zaraz wypiję gorącą herbatę i obejrzę serial
-
Ja dziś zaliczyłam Rossmann kupiłam płyn do kąpieli z babydream długo go nie bylo i a akurat mi się kończył a do tego jest na promocji
Wiem że każdy je to co lubi itd wiem też ze niektórzy tego nie tego nie tylko bio Eko itd a mama niejadka da wszystko byłby jadł i ja się tego trzymam
-
nick nieaktualnyMy stoczylismy walkę z Robertem.
Kosmos takiej histerii to ja nie widziałam u niego.
Mąż nawet się pytał co z nim jest ze on ma takie ataki przed spaniem.
Teraz to już nawet w dzień nie tylko wieczorem.
Masakra.
Dobrze ze na kaloryferze mam kolderke po córce jak była mała więc głowy nie rozbił.
Tak wariat walil tam głową że masakra, potem parapet gryzl!
Mąż go dał do łóżeczka mówi będzie bezpieczniej.
Darl się strasznie weszłam po długim czasie dałam pić położyłem na łóżku a ten do poduszki się przytulil obrażony i zasnął.
Łóżeczko gryzie!
Był taki zmęczony że on chyba że zmęczenia nie mógł zasnąć
Mąż zaraz pojedzie na zakupy z córką żebym nie musiała latać z nimi i zakupami.
Skali te bio to chyba jak se sama zrobisz w ogródku:-))
Bo dla mnie bio to nawet nie leżało koło bio kasę tylko zarabiają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2018, 13:45
-
Ja korzystam właśnie z mojego niedzielnego przywileju gorącej kąpieli bez zawracania tyłka
Jutro idę do lekarza, niech mnie osłuchać, bo wydaje mi się jakby jeszcze coś tam zezilo i nadal jest ten straszny kaszel chociaż już coś tam się odrywa.
Niestety to takie odrywanie, że wymiotuje flegma ;( bleeee
Amelka dziś szaleje z jedzeniem, zjadła tyle, że ja się pytam gdzie jej to poszło?
No na kolację zjadła 4skibki chleba z białym serkiem. 4skibki że środka chleba!
Niestety od wczoraj ma też kaszel, taki urywający się.
Mam nadzieję, że dziś po takiej ilości jedzenia nie będzie wymiotowac jak to ma przy kaszlu w tendencji.
Trochę wodnistego latarki, innych objawów brak. Jeśli nic więcej się nie pojawi to pójdzie do żłobka. -
Witam sie u nas słabo.
W nocy Igi z kaszlu 2 razy wymiotowal a rano zrobil kupe że aż z kazdej strony wylazla az na plecy nogi masakra.
Ja dostalam w nocy temperatury cale ciało bolalo a M to samo.
Rano poprosilismy teściów aby mnie i Igusia zawiezli do lekarza ale to co tam sie dzialo to masakra 38 oczekujacych pacjentow. A ja ledwo stalam tak mi słabo udalo mi sie wejsc szybko jako ciężarna ale już z Igim nie ma takich procedur. Ale po 30 min poszłam do recepcji wnet sie slaniajac z lzami czy nie moze cos zrobić. Zlitowala sie pani pochodzila po gabinetach i znalazla lekarza ktory poza kolejnoscia zgodzil sie nas przyjąć.
Wiec ja mam antybiotyk a Igi osluchowo.jest ok i jego stan nie jest zły gardło ok lekki katar. Dostal jakies leki i zobaczymy oby sie udalo wyjść bo z ttch chorób.
Najgorsze jest to ze dostalam rozwolnienia mam totalny brak apetytu a jak cos zjem to m ie mdli.
-
nick nieaktualnyAjrin tule i życzę zdrówka.
Po antybiotyku będzie Ci lepiej.
Ja wczoraj wzięłam wieczorem pierwsza dawkę a dopiero teraz czuje ze lepiej jest.
Choć jeszcze kaszle gdzieś ta flegma siedzi:-(
Robert też już lepiej ale on też przecież na antybiotyku.
Wierzę że ci się poprawi.
Kurujcie się.
Kamcia nawijaj co tam u was?
Ponarzekaj masz prawo
My posluchamy i też pogadamy hihi
Natka szczesciaro zazdraszczam.
Dobrze gorzej ta dupencje w wodzie
Masz rację idź niech cię oslucha.
Werka idzie do przedszkola jutro nie kaszlala cały dzień także nie jest źle.
Edition.
Ajrin może ratuj się biszkoptami /sucharkami?
Co kolwiek jedz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2018, 20:04
-
U nas niedziela szybko kinala - jak zawsze
Byliśmy na basenie - Zośka przeszczęśliwa
Załatwiłam nam kurs tańca na pierwszy taniec, zarezerwowalam hotel w Gdańsku na weeknd 16-18 marcapracowity dzień hhehe a! I do tego zrobiłam turamisu !! O!
Ajrin,
Bidulka ;( ale Was rozłożyło ;( dobrze ze Cię wypościła poza kolejnością i ze u Igunia nic nie ma ! To akurat dobra wiadomość! Kiedyś będzie mógł iść do żłobka abyś Ty odpoczęła trochę spokojnie w domu??
Natka,
Korzystaj i wypoczywaj w wannie
Idź idź jutro do lekarza ! I nawet nie myśl o powrocie w tym tyg do pracy!!!
Kamcia,
Narzekaj ! Narzekaj ile chcesz
Żabka,
Współczuje histerii Robertaco my się ostatnio stało ze takie sceny robi?
Dobrze ze z Werka lepiej j może iść do przedszkola jutro09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ajrin bidulo może w końcu ten antybiotyk postawi cię na nogi i może igusia odpuści wygrzej się porządnie może teściowa pomoże w dzień żebyś nie musiała wstawać ?
My dziś mieliśmy akcję bo Szymek zaczął się dlawic podczas obiadu miał ziemniaki kapustę kiszoną i schabowy taki cieniutko nie wiem czym bo m karmil ale nie pogryxl albo za dużo albo kapusta i trzeba go było porządnie klepać trochę zwrócił głowa w dół i poszło Ale jak ja nie cierpię tych momentów jak m go klepie a ja nie wiem czy już przeszło na codzień jest kilka takich sytuacji Ale staram się nie panikowac ślę większa akcja zawsze przeżywam
-
Skali,
Wcale się nie dziwie bo ja bym chyba zawału dostała !!! I to na prawdę !
U nas Zosia się zadławiła raz m, jeśli dobrze pamietam to jadła makaron umysłu jej się jakos nieodtajnieniu przykleić albo złe połknęła nie wiem ale jak zaczęła kaszleć i kaszleć aż się cała czerwona zrobiła..
ja jej zawsze kroje na bardzo drobno - boje się bo ona łapczywie je i nie zawsze gryzie. Pewnie powinnam dawać jej większe kawałki bo już duża i ze ma się uczyć ale ja się boje a smok D to już w ogóle, panikarze totalny : malutkie kawałki, skórki od chleba nie dawaj No bo za twarda, kruchych ciastek tez nie bo wciągnie te okruszki i do oszkrzeli jej się dostana...
Najważniejsze Skali ze dobrze się skończyło !
A powiem Ci ze jak opiekowałam się w wakacje w czasie studiów 2,5 letnim chłopcem we Francji to zakrztusił się jakaś landrynka czy nie pamietam co i tak się zaczął dusić...ja panika totalna bo nawet nie wiedziałam co on zjadł (musiał znaleść cukierka wśród zabawek) wiec co - złapałam go za kostki i hop głowa w dół i wypluł jakiegoś cukierka. Ale myślałam ze zejdę na zawał..!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Plan na dzisiaj prawie cały zrealizowany
Pokoik pomalowany, zyrandolek wisi, tak samo firana i zaslony, wszystko pomyte...jedynie muszę pomalować takie drzewko na scianie-jest lekko wypukle. Wymaga malego pedzelka, natchnienia i sił witalnychmoże jutro na drzemce malego za to się wezmę. Jutro przyjdzie też regał. No ale malowanie łóżeczka to na pewno na raty. Zatem trzy pokoje wysprzatane na pucus glancus. Reszta powoli. Przecież od jutra u nas ferie
robota z małym to katorga. Współczuję tym ktorzy remontuja więcej niż pokój z tak małym dzieckiem. Były trzy mega histerie. No dobra. Ja to ja-mówiłam Piotrusiowi niech głośniej krzyczy bo nie wszyscy słyszą...ale szlag mnie trafil przez męża. Wszystkie trzy akcje przez niego. Mnie to na pewno wszyscy słyszeli. No nie wiem czemu jeszcze się nie rozwiodlam? Ale najgorszy był ten trzeci raz-Piotrek zaczal akcję przez tatę. Ale to jego spojrzenie na mnie...Myślałam że mi serce pęknie. Tata winny ale dziecko na mamę pogniewane...spojrzenie na mnie u krzyk...i tak kilkanaście razy. Na męża nie mam mormalnie sił. Poradzę sobie. Lepiej walczyć mi z tymi akcjami w domu niż w sklepie na podlodze. Ale jak jestesmy z Piotrusiem sami to trwa krócej i nie kończy się aż taką histeria..
-
Ajrin
Biedni wydobrze, że synuś osłuchowo czysty a ty dostałaś antybiotyk.
Będzie dobrze, trzymam kciuki
Marta
Jak tam u was popołudnie i wieczór? Antoś wybawił się na spacerku?
Dariah
Miałaś dziś bardzo intensywny dzień. Ładnie ogarniasz ten cały rozgardiasz że że ślubem i to sama. Super!
Skali
U nas też było żar zakrztuszenie, ale to z lapczywosci, bo cała skibke chleba sobie wcisnęła do buzi. Ech. Najadłam się wtedy strachu.
Chociaż u nas dziecko dostaje normalnie chleb ze skórką, makaron taki jak my, jedynie spaghetti i makaron rosołowa kroje na krótsze części ale też bez przesady.
Robię tak by dała radę zjeść sama widelcem.
Kamcia
Pięknie sobie radzicie z tym mini remontem. Podziwiam cię, że masz jeszcze w sobie tyle siły, pamiętaj jednak by się oszczędzać.
A jak wygląda remont całego mieszkania z małym dzieckiem? Ch**"wo, wiem, bo to przeszłam w zeszłym roku jak zakładaliśmy w domu ogrzewanie gazowe. Dosłownie każde pomieszczenie było do remontu albo chociaż do gipsowania/malowania. To było latem kiedy można było posiedzieć dłużej na dworze, zatem teraz remont? Podziwiam.
Zabka
Dobrze, że Werce w miarę przeszło i jutro idzie do przedszkola. Odpoczniesz sobie troszkę. A Roberto sprawdza gdzie są granice no i nasze dzieci wchodzą w wiek, w którym czują emocje ale nie potrafią sobie z nimi radzić. Zabraniając czegoś czują złość i rozżalenie więc to uzewnętrzniają. Ja przynajmniej tak to sobie tłumacze jak Mela wpada we wściekłość, krzyczy, piszczy, rzuca się a czasem nawet próbuje mnie uderzyć. Oczywiście nie pozwalam, upominam a jeśli nie działa to idzie do kąta. Potem przychodzi skruszona, przytula mnie a mi aż serce pęka że wzruszenia.