WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy renbuta 20 teraz Ale wydaje mi się już malawa i myślę kupić 21 tylko zmierze mu jeszcze stopę . Noi wstrzymał się z tymi sandalami bo jednak nie wiadomo jak będzie
    Kamcia to mi bardziej się wydaje że Szymonem ma mała stopę

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczku
    Nic a nic lepiej
    Pocieszające że nie gorzej
    Miałam nadzieję że choć apap pomoże...idę spać. Bez ruchu nie boli

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas renbut 22 a geoxy 21 wskoczylismy na wyzszy numer. Dzis po domu nawet renbut 23 bo nie wiem co Igi z kapciami zrobil zalozylam rozmiar wieksze ale one wcale nie az takie za duże są.
    Skali ja kupilam sandalki 23 geoxy na lato ale serio nie wiem czy nie za duże będą no trudno posłużą za kapcie jak coś w domu później.

    Zabka co do laptopa no pozostaja raty. U nas też komp sie psuje od pol roku ekran nie styka tylko w jednej pozycji. Nie ma poki co kiedy oddac o tyle dobrze ze ja z kompa nie korzystam praktycznie nic a nic. Wszystko na telefonie tak juz os kilku lat.

    Kamcia to szkoda ze apap nie pomaga. O tyle dobrze ze bez ruchu nie boli. Kiedy M wraca? Jak nie przejdzie jedź naprawdę na IP to nie brzmi dobrze :(

    Zabka pupa już ok nie ma śladu ale zajelo 3 dni podleczeni a kolejne 2 zanim lekkie zaczerwienienie zniknęło. Na szczęście bylo mało kup wiwc stan sie niw pogorszyl i latal troche z golym tyłkiem to pewniw też pomogło.

    Mnie zbudzil silny ból brzucha ogolni zasnelam z bólem brzucha i było mi niedobrze nie wiem czemu. Poszłam napic sie mleka z miodem ciepłego i jest ok. Troche n ie przeciszcilo na kibelku.
    Liczyłam, że moze coś sie rozkreca ale chyba dupa teraz przeszlo ide spać. Igus spi słodko z rączkami w górze.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia
    Amelia też ma dużą stopę. W tej chwili ma 23 Renbuty i jest tak na styk. Kupiłam jej adidaski 23,5 i jest ok ale jak długo pochodzi nie wiem.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 04:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I Amelka i Peter sa wysocy wiec i nozka wieksza spokojnie. Igi chodzi w rozmiarze 86 przecież.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.
    Właśnie wstałam.
    Jestem nie wyspana.
    Robert co chwila takie miałam wrażenie że się budził na picie do tego ciężko mi było zasnąć.


    Ajrin to dobrze że z pupencja igusia ok.
    Przez chwilę myślałam że to już u ciebie.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka już myslalam ze sie cos rozkreci tez ale nadal w 2 paku.
    Ja sie nawet wyspalam prócz nocnego ataku no i o 4 Igi zladowal u nas ale to M sie nie wyspal bardziej Igi tatusiowy wiec spał z nim na 1/3 łóżka a reszta dla mnie ;)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a952b8be94ea.jpg

    Pysiaczek89, kamciaelcia, żabka04 lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia
    Daj znać, jak teraz?
    Ajrin
    Marcel tez bardziej tatusiowy :P

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze zalegam w łóżku :) jak się ruszam to czuję brzuch. W nocy dobrze spałam ale każdy obrót byl z przebudzeniem. Wstawalam na siusiu i miałam skojarzenia z pionizacja po cc-najgorszy poczatek, jak się stoi to do przodu. Mąż ma być jutro popołudniu/wieczorem ale jutro na 10 mam swojego gin malutki w nocy idealnie. Słyszę że już się więcej rusza

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia nie chce Ciebiw straszyc ale to brzmi jak rozejscie sie blizny :/ oby nie ale jesli ni przechodzi sciagnij meza serio to nie przelewki.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pporuszam sie wiecej i ocenie jak sie czuje..

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale okolice blizny czy dół brzucha moge naciskac i nic nie boli, to cos siedzi z lewej strony, ból nachodzi nad koscia biodrowa, musze sie poruszac, maz tez juz wydzwania, a mi sie nie chce gadac, bo nie wiem jeszcze co mu powiedziec...pije kawe, mały nie spi ale jeszcze dzwieków nie wydaje

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak bardzoej z lewej strony to raczej nie blizna. Lekarzem ni jestem mnie paralizowala rwa kulszowa wlasnie promieniujac i w gore i w dół. Ale to bylam w stanie powoedziec ze to jakby od kosci biodrowej szło więc sie nie stresowalam.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rwę kulszową znam bo mam uraz tych okolic i rwa dopadła w pierwszej ciazy...to serio kłujacy ból jak przy owulacji (zrozumie ta które je bardzo boleśnie przechodzi)
    kiedy s wylądowałam na IP z baaaaardzo silnym bólem prawej strony , a prawa to juz z czyms sie kojarzy-wyrostek, wątroba...bardzo kiepskie wyniki, lkeki podali na IP kroplówkami, lekarz kazał bratu asekurować cały czas, bym po prostu nie spadła...czemu mnie wypuścili wtedy do domu? moze że wielkanoc na dniach? wygladało ze wyrostek, ale nie wyrostek...a jeśli wyrostek, to szybko do nich wróce...teraz to brzmi absurdalnie, ja z bólu nic dookola nie kontrolowałam, wypuscili juz bez bólu...i to własnie takie kłucie, dotknąć brzucha się nie dało, nogi prawej ruszyć się nie dało...i jak sie skonczyło? IP to był oststni momemt tego bólu, który już nie powrócił...
    w tej ciązy 2x na pewno podobny do tego ból przechodziłam, oczywiście wykluczam owulacje
    oczywiscie, że się martwie, boje, przeciez też jestem panikara, jak byłoby trzeba, wezwałabym pogotowie, mąż byłby w ciągu godziny...dziecko sąsiadce bym podrzuciła...ale mam poczucie że to nie maciczne...Patryk też jest wyjatkowo ruchliwy, nawet mąż przyznał, ze zadne inne dzieciatko tak mnie nie kopalo...mam dzis wrazenie ze cała lewa strona skopana, plus to kłucie...
    i podczas ostatniego cc czułam ból (pisałam wam o tym), nie odzywałam się, bo było mi wstyd po tej panice przy znieczuleniu, do dzis czuje, które dokladnie to miejsce, dzis jest okopane ...jutro spytam co to dokladnie, bo jak mowilam o bólu podczas cc to mój gin tylko na mnie dziwnie patrzyl...

    wiec ja nie ignoruje dzis swojego stanu, o tej godzinie u nas nie IP a poradnia, więc te wolę zaliczyć jutro planowo o 10
    będzie lepiej ze mną napisze od razu, jak siedze i pisze czyli sie nie ruszam to jest OK
    mały coś morsem do mnie woła, bo wali w to łózeczko, że hej

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby przeszło Kamcia jak nie wazne ze gin ty najlepiej znasz swoje ciało.
    Tylko sie martwie bo jak piszesz ze to juz 3 dzień tak naprawdę a jestes sama i to z dzieckiem więc latwo nie jest. Sama w tej ciąży mam same problemy zdrowotne wiec wiem jak to kilowo przy zapaleniu nerki nie bylam.w stanie sie ruszac a bylam sama z Igim siedzial bidak w zasikanej pieluszce przez kilka godzin na szczęście demolowal pokój i dal matce leżeć. Przeplacilam to zgubieniem dowódu bo bawil sie portfelem ;)

    Kamcia nie kojarzę tej paniki przy cc i bólu to było przy znieczuleniu czy podczas zabiegu?

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ajrin
    dokładnie-dziecko w zasikanym pampersie robi co chce :) bałagan sam jednak sie nie sprzatnął u nas przez noc :D
    liczę na telefon, ze dziś tez nie ma odrabiania i nie będę musiał zbierać tych wszystkich piłeczek, klocuszków i zabawek
    śniadanie kiepsko, nie chce, nie zmuszam, przed drzemką wiecej mm zje
    zjadł kilka łyzeczek sliwek suszonych ze słoiczka plus pół porcji kaszki, ale za to 2 tubki owoców weszły w 3 minuty...jego wybór

    ajrin
    opisywałam swoje cc, ale takie cos ucieka, zwłaszcza, ze \piotrus był jednym z pierwszych na wrześniówkach :)
    wpadłam w panike przy znieczuleniu, dosłownie, bo miałam takie objawy, co mieli obowiązek zapuisać w karcie anestezjologicznej ( nie wiem tylko czy ma to znaczenie teraz przy cc), ja wiem, ze to znieczulenie nie boli, to był mój trzeci raz, ale jednak spanikowałam, poty, trzesawka, poruszanie się, lekarz nie mógł sie wbić, więc zamiast jednego wkłucia miałamconajmniej trzy, ile dokładnie, nie wiem...potem wiadomo-połozyli i powinni zaczynać
    a okazało się, że musza czekać na neonatologa, bo "nikt jej nie zgłosił, ze jest cc" taaaa
    i tak leżałam sobie niemal sama z jakieś pół godz zanim zaczęli, po tej panice to tylko wzmogło wrażenia
    więc jak juz małego wyjeli i czyścili, to masakrycznie bolało mnie w jednej okolicy, nic nie mówiłam (nie krzyczałam z bólu) bo było mi wstyd po poczatku...za to wiedziałam żeby od razu mówić, ze cos mi słabo i niedobrze, bo po pierwszym cięciu znałam to i wiedziałam, iż dadzą leki i minie w kilka sekund
    po akcji z cc obiecałam sobie za to wzorowa pionizację (przy niej spanikowałam po pierwszej cesrace) i powoli powoli sama siadałam, az siadłam po turecku i czekałam tak na położną...udało się
    sąsiadka za to spanikowała (dokładnie jak ja za pierwszym razem-aż sie spłakałam)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia
    A nie masz możliwości zadzwonić do swojego gina prowadzącego i powiedzieć o tym bolu?

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie, pysiaczku...nawet jesli by już położna odebrała, to by do poradni i tak "zaprosili"
    ja ciąże wszystkie prowadze na nfz
    jakbym pojechała do poradni (jest na terenie szpitala) to by nikt problemu nie robił

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia to faktycznie mi ominęło to dzieki za opisanie. U mnie nie doszlo znieczulenie pod zebrami i wszystko czułam tam do tego ucisk na klatce piersiowej jak by słoń mi usiadł zaczelam sie dusić ale same sie skapnely ze cos nie tak chyba po saturacji bo zaraz dwi osoby nademna i sie pytaly co si dzieje cos podaly dozylnie zrobilo sie ciut lepiej i jedna siedziala caly czas obok mnie mowila do mnie i trzymala za rękę uspokajajac i mowiac co i jak. Lekarze też jakoś zmienili ton odrazu i z usmiechem caly czas do mnie mowili ze jeszcze chwila zaraz maluszka zobacze potem się smili ze lysolek i podniesli zza parawanu pani zobaczy jaki sliczny lysolek. Potem jeszcze chwile przecieli pepowine i dalej mowili że beda usowac lozysko a potem mnie szyć. Katem oka widzialam maluszka jak go ubieraja ważą i tez do mnie mówiły co robia po czym podaly do twarzy na chwile. Wiec widać ze cos poszlo nie tak bo nagle ich zachowanie z neutralnego stalo sie przeslodkie ;) Ale najważniejsze, że poszło ok. Powiem Ci ze teraz bedac bardziej swiadoma co mnie czeka jesli cesarka sama nie wiem czy bardziej nie bede panikować. Zobaczymy kazda cesarka ponoc inna no i ja mam jeszcze 6 dni na sn wiec kto wie moze sie uda przeżyć coś innego.

    Pysiaczek czyli nie tylko moj Igi taki za tatą jestem ciekawa rozlaki na kilka dni. Jeszcze nie było tak by mamy nie było a tata tak na tyle dni.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ajrin
    na pewno każda cesraka jest inna :) po dwóch nie wiem, czego spodziewać się teraz :)
    pierwsze cc-pionizacja masakra (bardziej psychicznie) oraz mały krwotok juz na sali-odpłynełam przy cisnieniu 80/40 i najgorsze było to zamkniecie oczu i niemożność zrobienia czegokolwiek
    drugie cc-znieczulenie i sam zabieg zestresowały nieżle
    ale zawsze bedę powtarzać-źle nie wspominam, wrecz dobrze (choć innych operacji w zyciu nie miałam) i nie mam życiowego poczucia "żałuje"

    nie chce zapeszać, ale chyba ciut ze mna lepiej, szybciej chociaż wstaje
    i mam dylemat-zaryzykować kibelek bez czopka????trzy dni byłam po tym czopku eva qu

    a ze chyba lepiej ze mną udało mi się załatwić pierwszą zaległą sprawe telefoniczną-w maju przegląd hondy a w dowodzie rejestracyjnym nie ma miejsca na pieczątke...juz wiem , co i jak zrobić

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 4040 4041 4042 4043 4044 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ