WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dariah wow to już lada chwila kciukasy.
Skali u mnie o tyle lepiej że Igi je sam.
Ale jest uzależniony od bajek więc robię mu detox póki nie ma ojca.
Jutro będzie jeszcze mój tata więc będzie łatwiej we dwoje dadzą radę zająć się Igusiem a Tata to nawet potrafi usypia Igusia. Porostu kładzie się obok i sam zasypia a Igi nie mając co robić idzie spać -
nick nieaktualnyDariah jesteśmy z tobą
Kamcia co się stało?
Skali super super super za szymka.
Fakt wspaniała chwila tak dwójkę karmić.
Ważne że dajesz radę i nie ma histerii.
Barwy dla ciebie mamuśka.
Ajrin to pospaliscie.
A tam piątek dzisiaj
To ja dziś nie dobra wyrodna matka!
Obudziłam dzieci o 6:30 werka złapała które z nutella Robert zjadł słoiczek musli i poszliśmy na autobus jechaliśmy do laboratorium.
Po drodze pod samym laboratorium werka upadła podarla getry i rozwaliła kolano.
W labo pielęgniarka ruszyła na pomoc werce.
Pobrali mi krew i w poniedziałek będę mogła wysłać papiery do dietetyka.
Hura
Ale się cieszę
Werka została w domu bo nawet byśmy nie zdążyły do przedszkola.
Czy możliwe że by afta wyszła na ustach?
I to dwie jedna na górze druga na dole w tym samym miejscu?
Bo już zglupialam czy to opryszczka czy afta czy co:-(
Będę zaraz usypiac Roberta mam nadzieję że usnie.
Pogoda nie sprzyja u nas ciemno
Natko jak Amelka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 10:54
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:zabko
mi sie chyba stres udziela
Luzuj mamuśka.
Przecież będzie wszystko dobrze.
Zaraz zobaczysz patryczka ukochasz przytulisz dasz jeść popatrzysz zjesz konfitury
I wstawić ciotkom foto Patryczka
A tak serio wszystko będzie ok zobaczysz.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
ach, żabko, ja juz sama siebie słysze jak gadam głupoty...o umieraniu itp...ech...to eweidentnie stres
choć ciut ciut lepiej-kuzyn miał przyjechac w poniedziałek w nocy...to mnie martwiło, bo przyjezdzają do Piotrusia na dwa dni, a tak mały obudziłby sie we wtorek rano bez mamy ale i taty...
a beda prawdopodobnie w niedzielei może do szpitala w poniedziałek z męzem pojade
-
nick nieaktualnyKamcia super ze przyjedzie szybciej.
O z mężem a co to się stało?
No kochana zamiast się cieszyć to ty swirujesz.
Chyba się nudzisz co?
Wiem że czarne myśli cie łapią ale staraj się nie rozmyślać.
Przecież ty idziesz po patryczka i ładnie wracasz do domu Piotruś chce poznać braciszka.
Kurcze no szlak wiesz jak to szybko zlecialo?!!!!!!
Ja bym chciała żebyście jeszcze były w ciąży tak fajnie się was czyta.
Ale fajniej na pewno jest na waszym wątku ciężarówek przeżycia, stresy, rady etc.
My mamy moc i trzymamy kciuki.
Oczywiście czekamy na info kiedy dokładnie cc ty tam naciskaj strzel focha proś blagaj na 14.05.
Będziemy z tobą!!!!! -
od rana robie
nie nudzi mi się
wczoraj wręcz męzowi wykrzyczałam, ze nawet przed smiercia nie odpoczne...
dzis ogarnęłam sypialnie, mąż wróci to pościel świeza założy
kołyska juz na miejscu
ale za to kot swiruje
zaliczyla łózeczko, teraz spacerówke jane, tylko nie drapak! za który sie pogniewała bo przestawione
ogarnełam pokoik Patryczka bo chwilowo był rupieciarnią, a dokładnie składowiskiem dzidziusiowych rzeczy, gdzie i tak wanienka stoi od 2 tyg na przedpokoju -
nick nieaktualnyKotecek czuje zmiany!
Robert śpi od 30min obcielam mu pazurki bo już straszne były.
Werka zjadła lazanki i zabraknie dla męża będzie musiał zjeść naleśniki z serem.
Ja właśnie pozarlam 3szt i wylalam na nie bitą śmietane z butelki.
Tylko ciiiii
Teraz mogę odpoczywać.
-
nick nieaktualnyWłaśnie dzwoniła babka co kupowala ode mnie szumisia powiedziała że jutro przyjedzie odkupić ubranka po Robercie.
Ale się cieszę.
Wyprzedze z pytaniem.
Henio jeśli będzie będzie miał nowe tak jak maz kiedys się zarzekalkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Dariah
Trzymam mocno kciuki za dzisiejszy ważny dzień
Kamcia
To po prostu stres bo zostało tylko kilka dni do porodu. Ale nic się nie martw, wszystko będzie dobrze i zaraz będziesz tulić Patryczka.
Żabka
Oj kusisz naleśnikami, dawno nie jadłam a uwielbiam.
Super że udaje się sprzedawać rzeczy po Robercie.
Ja ostatnio nie mam już gdzie upychać rzeczy po Antosiu, a wszystko zostaje bo dla Natalki. I jeszcze mam od 2 koleżanek pełno ubranek dla małej w większych rozmiarach które założy dopiero za 1-2 lata. Już w piwnicy są 3 wielkie pudła z ubrankami i butami i chyba zaraz dojdzie kolejne.
U nas znowu dzisiaj upał, zapowiadają burze od wczoraj i jak narazie zero deszczu. Antoś śpi, na szczęście od rana był grzeczny, tylko trochę marudny przy jedzeniu ale to pewnie przez zmęczenie bo w łóżeczku wtulił się w podusię i od razu usnąłPo południu jak mąż wróci z pracy pewnie wybierzemy się na spacer i lody tak jak wczoraj. I może do pepco bo od dzisiaj jest sporo tanich ubranek letnich dla niemowlaków np body po 5zł więc pewnie coś kupię dzieciom
-
Leci ten czas aż za szybko.
Kamcia nie stresuj się a może stresuj sama nie wiem ja jako tak się nie syresowalam bardziej bałam się jak dam radę z 2 za to jak przyszli po mnie na CC to serio nagle we mnie lupnelo i aż się trseslam wewnętrznie i płacz serio masakra.
Będzie dobrze kochana my tu będziemy 3mac wszystkie kciuki.
PS. Jeśli chodzi o nowe wątki to ja jakoś nie czuje tego klimatu co tu był. Nie znam prawie nikogo z pamięci z nicka jak was i ciszej o wiele tam jest.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Padam, normalnie padam na twarz.
Dodatkowo mam zmasowany atak alergii (uczulona od zawsze na pyłki traw z mała przerwa na ciążę i karmienie piersią kiedy to po alergii śladu nie było).
Mam kaszel jak stary gruźlik.
W pracy miałam taki sajgon i Hiroszimę, że Czarnobyl to był cud miód i głaskanie kotka.
Do tego do okresu zostało mi jakieś 7dni i czaczynam być chodząca czarna gwiazda śmierci. Matuuuuuluuuuuu, ratuuuunkuuui! -
U nas po godz 16 przyszła burza i wielki deszcz, padało przez kilka godzin więc niestety nici ze spaceru i Antoś przesiedział cały dzień w domu, później już marudził, pewnie chciał wyjść na dwór a tu lało. Może jutro od rana wyjdziemy, tym bardziej że zakupy też trzeba zrobić.
-
U nas też wszystko zielone.
Właśnie ogarnęłam dzieciaki Igi padł 10 minut temu dopiero.
Kamcia to już lada chwila jeny jaka ekscytacjaaż dziwne że aż tak przeżywam ciekawe jak będzie wyglądał
Będzie dobrze nie martw się kochana.
Marta za to my norma na dworzu wyrobiona my ani chwili dziś w domua w żłobku też na dworzu prawie cały dzień.
Od rana taras śniadanie na tarasie po powrocie też taras Igi bawił się nowym prezentem imieninowym i dostał obiecane rano winogrona potem zaraz plac zabaw i znowu po taras i kolacja na tarasie.
Fotorelacja
[url=
/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 13:03
kamciaelcia, żabka04, marta258 lubią tę wiadomość