WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie dziadek mial, a dodatkowo do najszczuplejszych nie naleze takze to dodatkowo mnje zaniepokoilo. Martwie sie tylko na zapas troche, ze jak wynik bedzie nie taki to zla bede ze wczesniej nie sprawdzilam tego majac za wczasu wplyw na to co jem. No zobaczymy co go bedzie.pirelka wrote:No to faktycznie wysoki. Na moim wyniku też jest norma do 99, ale lekarze mi mówili, że dla ciężarnych to norma do 90-91 max. Dlatego ja też dostałam wcześniej, by dmuchać na zimne co moim zdaniem lepiej zrobić i ewentualnie zapanować nad dietą niż miałoby być za późno

Dodatkowo u mnie Mama ma cukrzycę. -
nick nieaktualny
-
mmargol, pirelka
w pierwszej ciąy też na początku robiłam krzywa, bo na czczo wyszło mi 107. Krzywa byla prawidłowa. Tak samo ta w 24 tc
Myslałam, ze teraz będzie podobnie-na czczo 101, krzywa i na tym koniec. Niestety nie i stwierdzono cukrzycę ciązowa. Lepiej dmuchać na zimne i miło się rozczarować. Najlepiej regularnie ten cukier na czczo kontrolować. Nie ma zasady kogo problemy z cukrem dotykaja, mają je nawet szczuplutkie dziewczyny na zdrowej diecie. Nie ma co sie na zapas martwić i gdybać
mmargol lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż jestem takiego zdania, trzeba regularnie sprawdzać i dmuchać na zimnekamciaelcia wrote:mmargol, pirelka
w pierwszej ciąy też na początku robiłam krzywa, bo na czczo wyszło mi 107. Krzywa byla prawidłowa. Tak samo ta w 24 tc
Myslałam, ze teraz będzie podobnie-na czczo 101, krzywa i na tym koniec. Niestety nie i stwierdzono cukrzycę ciązowa. Lepiej dmuchać na zimne i miło się rozczarować. Najlepiej regularnie ten cukier na czczo kontrolować. Nie ma zasady kogo problemy z cukrem dotykaja, mają je nawet szczuplutkie dziewczyny na zdrowej diecie. Nie ma co sie na zapas martwić i gdybać

Dzierzba super wieści
gratuluję. To wynik Pappa?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochana, reszta jest z reguły jeszcze niższa, jeśli ZD jest niski!Dzierzba wrote:w nocy dostałam sms od doktora Dudarewicza o treści "Wynik PRAWIDŁOWY, ryzyko z. Downa dla obu płodów niskie"!!!! Dzieci najprawdopodobniej zdrowe!!! Jakby coś było źle to by mi napisał? O innych trisomiach nic nie wspomniał... Czekam teraz na maila z wynikami i świra dostaję.
Kobiety co o tym sądzicie? Wariuję trochę.
ja otrzymałam w wiadomosci tylko info, ze "wynik testu genetycznego prawidłowy" I też się zamartwiałam, a później jakieś kolosalne cyfry były!
Będzie dobrze! :***
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny.
Dzierzba gratulacje:)
Mam pytanie, czy macie czasem ból w miejscu janika, taki mocno kłujący, w nocy taki miałam. Nie mogłam wstać z łożka, przekręcić się, przeszło po jakimś czasie, a miałam juz jechać na IP. Nie wiem czy to po wizycie i wypadzie po sklepach, podrózy pociągiem , choć to tylko 50 min. U rodziców nie mam żadnego zaufanego gina żeby sprawdzic w razie czego. Ehh dzisiaj nic nie robię, tylko leżę, a miałam z siostrą na zakupy przedświateczne pojechać. -
nick nieaktualnyNo cóż, może bejbiątko odbiera Ci chwilowo inteligencję i pamięćLittle Red Fox wrote:klienci mi coś mówią, a ja zapominam po chwili czego chcieli, wtedy czuję się jak kretynka, jak jeżdżę na prawku, to sobie powtarzam cały czas gdzie teraz mam jechać

a niektóre rzeczy muszę sobie po prostu zapisywać...
Wróci do normy! :* -
nick nieaktualny
-
Weź mi nie mów, za każdym razem jak jestem u rodziców biorę ze sobą swoje smakołyki, i zawsze młodszy brat(o 17 lat) mi popierdziela. Nawet nie zapyta, a jak coś mu powiem to słyszę: weź wyluzuj, to tylko jedzenie, o jedzenie mam się pytać. Wczoraj wieczorem przyjechałam, miałam 4 kiwi, borówki, grejfruty, chcę zrobic rano owsiankę, a nie ma juz większości rzeczy, nawet nie wiem kiedy on to wszamał.Little Red Fox wrote:a ja jestem taka zła, mąż mi ciasto zjadł, za każdym razem mówił że go nie lubi, a dziś otwieram lodówkę, żeby zjeść sobie ostatni kawałek i go nie ma!!

Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 09:46
-
uuu jak on mógł.. ja wczoraj do pracy zrobiłam sernik i pytałam się mojego P czy mu coś zostawić to mówił, że nieeee, ale i tak zostawiłam 4 kawałki, myślę sobie - będę jadłaLittle Red Fox wrote:a ja jestem taka zła, mąż mi ciasto zjadł, za każdym razem mówił że go nie lubi, a dziś otwieram lodówkę, żeby zjeść sobie ostatni kawałek i go nie ma!!

ale wpadli rodzice popołudniem i po kawałku zjedliśmy, został jeden kawałek i też chciałam go pochłonąć, ale nagle mój mąż jak wrócił z pracy to pyta się gdzie dla niego serniczek? więc mu odstąpiłam, każdy zadowolony zjadł po jednym
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzierzba, piękne wieści

Ja dziś jestem w pracy... Jak lekarz da zwolnienie to ostatni dzień! Bajecznie!
Ale niestety zmartwilam się, bo rano się trochę zdenerwowalam i chyba z tego wszystkiego rozbolal mnie brzuch, ale tak dziwnie i zrobił się ciężki a za moment opuściło. Czy to mógł być jakiś skurcz?
Jutro wizyta, muszę o tym wspomnieć.








[




