WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKobitki Kochane, potrzebuję Waszej opinii. Jestem teraz w 14 tygodniu a od kilku tygodni czuję dziwne pieczenie pod lewą piersią. Próbowałam znaleźć jakieś info na ten temat w necie, ale wszystko co znalazłam dotyczyło kobiet co najmniej po 20tc i dużo dalej. Nie wiem co mam o tym myśleć...pieczenie jest czasem na tyle silne że budzi mnie w nocy. Nie trwa cały dzień, bardziej pojawia się na jakieś pół godziny i znika by za jakiś czas znów się ujawnić. Niby to boli ale tak jakby nie do końca bardziej mocno piecze. Nie wiem co to może być, czy któraś z Was tak miała około 12-14 tygodnia??
Wizytę u gina mam dopiero 18.04 niestety. -
nick nieaktualnydobrze, że mój brat jest na diecie
tylko jedzenie? o masakra, jeszcze do niedawna, kiedy widziałam u kogoś coś dobrego, chciałam się na niego rzucić i mu zabrać
mmargol wrote:uuu jak on mógł.. ja wczoraj do pracy zrobiłam sernik i pytałam się mojego P czy mu coś zostawić to mówił, że nieeee, ale i tak zostawiłam 4 kawałki, myślę sobie - będę jadłaale wpadli rodzice popołudniem i po kawałku zjedliśmy, został jeden kawałek i też chciałam go pochłonąć, ale nagle mój mąż jak wrócił z pracy to pyta się gdzie dla niego serniczek? więc mu odstąpiłam, każdy zadowolony zjadł po jednym
-
Strazaczka1990 wrote:Nie Strażacka tylko Staraczka
ja się czuję doskonale
staraczka_85 lubi tę wiadomość
-
m.k.83 wrote:Weź mi nie mów, za każdym razem jak jestem u rodziców biorę ze sobą swoje smakołyki, i zawsze młodszy brat(o 17 lat) mi popierdziela. Nawet nie zapyta, a jak coś mu powiem to słyszę: weź wyluzuj, to tylko jedzenie, o jedzenie mam się pytać. Wczoraj wieczorem przyjechałam, miałam 4 kiwi, borówki, grejfruty, chcę zrobic rano owsiankę, a nie ma juz większości rzeczy, nawet nie wiem kiedy on to wszamał.
ja tak mam, ze w sklepie nie mam za bardzo ochoty na owoce i nie kupuje (ewentualnie banany), ale jak maz wracajac z pracy kupi jakies kiwi, melon czy pomarancza to od razu bym zjadla, a najchetniej jak jeszcze on mi to obierze
Aga_Andzia, m.k.83, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
Little Red Fox wrote:ja na święta chyba jakaś prostą babkę zrobię, jakaś sałatkę, od mamy wezmę przepis na sos tatarski, na obiad do teściów podskoczymy - nie chce mi się gotować, oj nie chce
tylko jedno ciasto zrobię i zabiorę ze sobą
jest komfort
-
nick nieaktualnyWitam się dziś z lepszym samopoczuciem i w 15 tc yeeeee
Nocka zarwana bigałam co chwila na siku tak się ożłopałam tej wody.
Co zawitałam do wc to dreszczy dostawałam chyba z zimnna.
Węgiel zatrzymał biegunkę jaka ulga bo kiszki mi tak skręcało że szok!
Niestety sniło mi się hmmmm dla mnie to koszmar że przyszłam do szpitala na usg a tam mój obecny gin i jakiś drugi . Przyszłam tam bo niby poroniłam!!!!!!Serduszko nie biło!!!!
Gin robi usg i nagle serduszko bije..........
Zostawili mnie w szpitalu przy mnie była moja mama ale kazałam się wypisać bo świeta i nie zostawię córeczki samej!!!
Dobrze że to sen.
Dzierzba uffff możesz odetchnąć!! Cieszę się że wyniki super.
A gin gratki że o takiej porze ci napisał
Czekamy na opis nifty .......
m.k. ja tak mam czasami jajniki kłują ciągną bolą???
Agatia miałaś nie czytać !!!!
Tak wiem każda z nas tak ma ja pewnie też bym czytała
Kochana twoje łożysko jeszcze powędruje do góry daj mu się rozruszać!
Będzie dobrze widzisz nie ty jedna tak masz tak wiem........Nie wkręcaj sobie trzeba myśleć pozytywnie i wierzyć że jest i bedzie OK!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 10:02
agatia lubi tę wiadomość
-
Aga_Andzia wrote:Kobitki Kochane, potrzebuję Waszej opinii. Jestem teraz w 14 tygodniu a od kilku tygodni czuję dziwne pieczenie pod lewą piersią. Próbowałam znaleźć jakieś info na ten temat w necie, ale wszystko co znalazłam dotyczyło kobiet co najmniej po 20tc i dużo dalej. Nie wiem co mam o tym myśleć...pieczenie jest czasem na tyle silne że budzi mnie w nocy. Nie trwa cały dzień, bardziej pojawia się na jakieś pół godziny i znika by za jakiś czas znów się ujawnić. Niby to boli ale tak jakby nie do końca bardziej mocno piecze. Nie wiem co to może być, czy któraś z Was tak miała około 12-14 tygodnia??
Wizytę u gina mam dopiero 18.04 niestety.Aga_Andzia, alinka lubią tę wiadomość
-
Agatia ja też mam przodujące łożysko. Częściowo zasłania ujście. Liczę na to, że się podniesie. Musisz dużo leżeć i nie dźwigać. Nie czytaj głupot w necie. Jedyne na co zwracaj uwagę to plamienia bo mogą występować przy przodującym. Jest szansa, że przy rośnięciu macicy łożysko pójdzie do góry i to nawet duża szansa
agatia lubi tę wiadomość
-
mmargol wrote:ja tez zauwazylam, ze czesto tak jest. Jak nie masz czegos to nie ma sie ochoty, ale jak ktos w poblizu to je lub kupil to ochota sie nagle pojawia
ja tak mam, ze w sklepie nie mam za bardzo ochoty na owoce i nie kupuje (ewentualnie banany), ale jak maz wracajac z pracy kupi jakies kiwi, melon czy pomarancza to od razu bym zjadla, a najchetniej jak jeszcze on mi to obierze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 10:11
-
nick nieaktualnyDzierzba świetna wiadomość
Dziewczyny, a mnie nadal boli podbrzusze tak dziwnie. No-spa pomaga na kilka godzin, najgorzej jest nad ranem, a moja gin kazała głownie leżeć, to przecież w nocy leżę, a mimo wszystko boli.
Chyba skonsultuję to z innym lekarzem, bo się martwię. -
Ksosia wrote:Kochana, reszta jest z reguły jeszcze niższa, jeśli ZD jest niski!
ja otrzymałam w wiadomosci tylko info, ze "wynik testu genetycznego prawidłowy" I też się zamartwiałam, a później jakieś kolosalne cyfry były!
Będzie dobrze! :*** -
violett wrote:Dzierzba świetna wiadomość
Dziewczyny, a mnie nadal boli podbrzusze tak dziwnie. No-spa pomaga na kilka godzin, najgorzej jest nad ranem, a moja gin kazała głownie leżeć, to przecież w nocy leżę, a mimo wszystko boli.
Chyba skonsultuję to z innym lekarzem, bo się martwię.
Lepiej skonsultuj się z jakimś innym lekarzem idą święta... w weekend do kogokolwiek dostać się będzie rzeczą niemożliwą więc lepiej szybko reagować.
A ja dzisiaj w końcu upragnione wolne... trochę porządków domowych na szczęście gotować na święta nic nie muszę, bo jutro z mężem do teściów wyjeżdżamyviolett lubi tę wiadomość
-
Dzerzba no nie mogło byc inaczej;) bardzo się cieszę!
Ja mam właśnie panią, która mi domek sprząta na święta:) a ze taki młot ze mnie i nie umiem siedzieć jak ktoś przy mnie sprząta to teraz mam karę i mnie brzusio na dole boli:( głupia ja...Dzierzba lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
Żabka, u mnie to kłucie, ciągniecie jakby w jajniku jest zawsze z prawej strony, nie wiem czy to ma jakiś związek ze zrostami po operacji wyrostka? Wczoraj to było nie do wytrzymania, póki co leżę, jakby co na IP pojadę, choć w tej mieścinie nie uśmiecha mi się to. Tym bardziej świruje, bo w poprzedniej ciąży w tym czasie mniej więcej poroniłam, chcę by ten okres już minął.
-
nick nieaktualnym.k.83 jak coś Cię martwi to lepiej jedź i upewnij się, że wszystko dobrze bo stres tym bardziej Ci nie służy, ale lepiej dmuchać na zimne. Zrobią podstawowe badania i będzie wszystko jasne i Ty spokojniejsza. Idą święta więc lepiej wszystko załatwić przed jeśli pojawiają się jakieś obawy
Na pewno jest dobrze :*m.k.83 lubi tę wiadomość
-
pirelka wrote:m.k.83 jak coś Cię martwi to lepiej jedź i upewnij się, że wszystko dobrze bo stres tym bardziej Ci nie służy, ale lepiej dmuchać na zimne. Zrobią podstawowe badania i będzie wszystko jasne i Ty spokojniejsza. Idą święta więc lepiej wszystko załatwić przed jeśli pojawiają się jakieś obawy
Na pewno jest dobrze :* -
nick nieaktualnym.k. rozumiem twoje obawy.
Jeżeli nie przejdzie to jedź na ta IP.
Ja nie miałam usuwanego wyrostka tak poprostu jajniki mi czasami doskwieraja
Czy mogę cię zapytać co było powodem poronienia??
Sorki jak nie chcesz to zignoruj moje pytanie.
Pytam bo po dzisiejszym śnie moim to chodzę jakaś nie dobita -
nick nieaktualnym.k.83 wrote:Tak zrobię jesli sytuacja się powtórzy, wczoraj miałam wizytę dość szczegółową i wszystko było ok, ale potem troszkę po sklepach pochodziliśmy, wieczorem podróż do rodzicow, i może mi to nie posłużyło. Dziś póki co jest dobrze, leżę i obserwuję.
Dobrze, że miałaś dopiero co wizytę, ale upewnić się nie zaszkodzi jeśli nie minie.