WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Macioszczyczka u mnie przy Maksiu był jego ojciec i baaardzo mi pomógł wtedy podnosząc mnie przy drabinkach i dociskając na tej cholernej piłce ale jak mi pęcherz płodowy przebili to poszedł w pizdu i była ze mną właśnie mama. Nigdy się tak bezpiecznie nie czułam jak wtedy gdy była obok.
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Ja piję coś koło 2,5 litra płynów ale niekoniecznie wody. Co do porodu to przy cc mojego i tak nie wpuszczą.
Bardzo chciał być przy porodzie no ale trudno.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące. Agatia spokojnie, będzie dobrze! -
nick nieaktualnyMacioszczyczka wrote:Koleżanki w życiu bym nie chciała. Dla mnie poród to intymna sprawa i jakoś nie mogłabym przy koleżance... Mama zamiast męża, to jeszcze może.
Oczywiście jak będzie cc to nici z osoby towarzyszącej -
nick nieaktualnypirelka wrote:Ja mam bliską koleżankę, która z wykształcenia jest pielęgniarką, czułabym się pewniej i spokojniej. Marzyłam, by była ze mną siostra,która również jest czynną pielęgniarką, ale nie będzie mogła być, bo mieszka za granica, a poród nie zawsze da się zaplanować dokładnie
Oczywiście jak będzie cc to nici z osoby towarzyszącej
Jakby była pielęgniarką to jeszcze. Ja tak uważam, bo bliskich koleżanek nie mam. I raczej bałabym się przy moich koleżaneczkach pokazać tyłek, bo nie wiem, gdzie jaki opis by poszedł.
U mnie mąż już w pracy powiedział, że w terminie sierpień-wrzesień może nagle musieć wyjść z pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 09:50
-
nick nieaktualnyMacioszczyczka wrote:Jakby była pielęgniarką to jeszcze. Ja tak uważam, bo bliskich koleżanek nie mam. I raczej bałabym się przy moich koleżaneczkach pokazać tyłek, bo nie wiem, gdzie jaki opis by poszedł.
Ta wiele mi pomaga, wspiera, jeździ ze mną, doradza i pyta znajomych położnych jak coś mnie martwi. Mam do niej zaufanie.. a chciałabym, by ktoś wspierał mnie na duchu, nie koniecznie patrząc na mój tyłek ;P -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej, jeśli chodzi o poród to mój oczywiście się deklaruje-że bezie i ze nie widzi problemu...a hojrak jeden,cwaniak ostatnio przy pobieraniu krwi stracił przytomność i go cuciły pielęgniary-był cały w kolorze khaki...więc biorę te jego deklaracje trochę na opak bo zamiast rodzić to bede patrzyć czy żyje ta moja bida
-
Witam się w słoneczny poranek. Od rana kiepskie wieści. Kupiłam mężowi na zajączka nowy telefon (Acer Liquid Jade S), niestety w zeszłym tyg. kot zrzucił go z komody i szyba poszła w drobny mak. Telefon można naprawić tylko w autoryzowanym serwisie(nigdzie indziej nie ma części) i dziś z rana przysłali wycenę naprawy- prawie 700zł! Trochę więcej dałam za nowy telefon... Jestem tak wściekła, że nawet ta pogoda mnie nie cieszy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam dzień leniucha
Obiad zrobiony, mąż w pracy, wszystko posprzątane, pranie schnie, po prostu sielanka
jeszcze pogoda piękna.
Ale zaczynam się obawiać tego, że ciągle coś sprzątam, nawet miałam ochotę posprzątać pokój mojej młodszej siostrze(mieszkamy u moich rodziców).
Chodzę wszędzie z odkurzaczem, myjką parową i co rusz to uruchamiam pralkęhehe
Nigdy nie należałam do osób, które muszą mieć sterylnie, a teraz? Szaleję na punkcie okruszka na stoleStrazaczka1990, Behemottka lubią tę wiadomość
-
Hej, mi przyposal te globulki w 1 trymestrze dostalam takie 3 w opakowaniu i mialam stosowac na noc przez 3 dni. Pomogly.