WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kamciaelcia wrote:A mięso mi smierdzi a o dziwo schabowy od kilku dni codziennie mi się wręcz marzy i pożeram całego wielkiego
a to samo mięso upieczone lub uduszone pogoniloby mnie do kibelka
Mi też mięso śmierdzi. Na początku jadłam jajka sadzone (nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży, a nigdy ich nie jadam) potem straszna faza na frytki, kapustę kiszoną i ogórki, a teraz to różnie
-
Ja w niedziele kupiłam arbuza tak około 4,5 kg taki malutki. Wieczorem zaczęłam a na drugi dzień w południe skończyłam. Mąż tylko zapytał czy słodki? Bardzo słodki oczywiście był.
38 tydz 2 dzień -3724g do kochania
23 tydz 3 dzień - 622g szczęścia
27 tydz 2 dzień - 1044g
31 tydz 2 dzień - 2082g
35 tydz 0 dzień - 2644g -
ula, ja juz od dawna mięsa nie jadłam, na poczatku lutego starałam sie je dusić by mieć do kaszy, ale szybko mi kasza zbrzydła oraz mieso. Jaja tez jadam koniecznie sadzone na miękko. Ale schabowy(ze schabu i z karkówki)to najnowsze odkrycie i jem ze smakiem-a wielki jest jak patelnia
-
Dziewczyny, właśnie miałam aferę z mężem oczywiście jak zwykle się tego nie spodziewałam, ale dzisiaj się okazało, że wózek po dziecku siostry męża możemy sobie użytkować jak się mały urodzi. Wiedziałam, że będzie problem już wtedy, bo już nie będzie mowy o innym wózku. I tak nie chcieliśmy kupować nowego tylko używany po 1 dziecku w dobrym stanie, bo przecież takie też można dostać. No a teraz będę miała zużyty wózek po 2 dzieci już i koniec gadki, a do tego jeszcze nosidełko pasuje, które własnie użytkuje 4 dziecko w rodzinie, czyli nasz będzie 5. No i usłyszałam, że jestem damą, bo nie chce używanego wózka (co jest nieprawdą!) bo nie chce zużytego a nie używanego, a uważam że tamten taki jest, widziałam dzisiaj, ma już zjechane kółka no i wiecie przecież co Wam będę dużo mówiła. No i stanęło na tym, że jak żadnych więcej argumentów nie mam, to on o innym nie chce słyszeć, bo ten jest dobry i jak mnie stać to mam sama kupować. W życiu nie sądziłam, że taki temat który powinien być przyjemny i miły tak się skończy. A teraz siedzę i ryczę jak głupia...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 19:28
-
Martta bidulo wcale się nie dziwię, tez bym z rupciem nie chciała się telepać, a co do fotelika to brak słów... To macie kiepską sytuację finansową czy mąż po prostu skąpi? Nie wiem co ci poradzić. Może zapytaj go czy chciałby jeździć autem po 5tym właścicielu i z odpadającymi kołami?
-
Martta
Nie wiem co Ci poradzić. Faceci bywają ślepo uparci. Może pokaż swojemu co znaczy wózek zużyty a używany. Niech tamten sobie poprowadzi i jakiś inny nawet nowy )bo niektóre używane są w super stanie ). Facet do myślenia potrzebuje konkretów -
przyszedł przeprosić, że niepotrzebnie tyle nagadał głupot i że jeszcze raz na spokojnie obejrzymy ten wózek i że on też chce przecież dla małego jak na najlepiej, więc już lepiej mi, chociaż się spłakałam że nie wiem... Nie no właśnie z finansami wiadomo zawsze może być lepiej, ale źle nie jest. jemu niby chodzi tylko o to że jak coś dobrego jest to po co kupować od kogoś innego używane.... No i tu się chyba różnimy, że mi się wydaje, że on już dobry nie jest, a mężowi, że jest. No ale nic mamy sobie na spokojnie cały jeszcze raz innego dnia obejrzeć. Zobaczymy.
Kamcia masz rację, niestety potrzebują konkretów. Tak łatwo się nie poddam jak rzeczywiście stwierdzę że jest zużyty to nie będę go miała i koniec kropka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 19:43
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy niby też mamy wózek po dwójce dzieci, przy czym drugie używało tylko gondolkę, która na moje oko jest w bardzo dobrym stanie po prostu rodzicom typ wózka nie spasował i postanowili sprzedać, a fotelik i tak będziemy szukać, ale kompletnie nie wiem jak go dopasować żeby móc do stelaża przymocować.
-
nick nieaktualny
-
nie co do bezpieczeństwa malucha to mąż jest bardzo wyczulony, dlatego zdziwiła mnie ta cała sytuacja, ale grunt, że się dogadaliśmy i podejdzie do tematu na spokojnie jeszcze raz. W ramach przeprosin dostałam paczkę misiów Haribo, chociaż tyle dobrego z całej niefajnej sytuacji.
Dzierzba, kamciaelcia, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój dzięki Bogu oszalał na punkcie dzidzi i nie wyobraża sobie, żeby mała miała wózek po jego bracie i po Filipie. Dlatego sprzedamy go komuś za grosze i dołożymy do też używanego, ale w lepszym stanie.
Poza tym tamtem ma trzy koła i jest bardzo wywrotny. -
nick nieaktualnymy rowniez, przy malej uzywamy serie hipp i jestem zadowolona.Mimo ze w szpitalu mówili abysmy emolium kupili to i tak przyniosłam hipp i skóra była i jest ładna. Emolium bym kupiła gdyby coś by sie zaczeło dziać ze skórą.kamciaelcia wrote:Uwielbiam takie spodenki
A emolientow nie będziemy używać. .. -
Angela mają dosłać drugi komplet od Makaszki.Angela89 wrote:dzierzba a jak sprawy twoich paczek?
Co do emolium to nie polecam. Ja młodego kąpałam po szpitalu (cały był w bąblach przez uczulenie na kazeinę) i nic nie dało. Krochmal pomógł za to bardzo i zwykłe mydełko z bambino.
-
angela, ja nie uznaję uzależnienia skóry od natłuszczania. My uzywalismy płyn do kapieli nivea, zwykle mydło bambino, koniecznie szampon i sprawdził sie bambino. Ani suchości skóry, ani podraznień, krostek, nić absolutnie. Nawet po kapieli nie balsamowałam. Oby teraz synus był taki bezpropblemowy(bo kudłaty pewnie bedzie-ale szampon juz mam )
-
nick nieaktualnyKamcia nie wszyscy tak mogą. Ja np zbieram narazie próbki z Hippa, Nivea. Jak Mała nie będzie uczulona to kupię dopiero. Muszę uważać, bo moja skóra nie toleruje wszystkiego - mam atopowe zapalenie skóry i niektóre są dla mnie za mocne. Nie wspominając już o mydełku które dodatkowo wysusza.
I mojej skóry np. się nie da nie natłuszczać i nienawilżać. Produkuje za mało substancji natłuszczających.
Ale mam nadzieję, że mała będzie miała tylko małe krosteczki, jak Filip.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 20:11
-
YvonnElizabeth wrote:Dzieki:-) ten wierszyk to napewno wstawie jak babel juz bedzie na swiecie.
A mam taka mala prozbe do ciebie mmargol. Czy bys mogla ulozyc jakis wierszyk na temat minionych 20 tyg chce dac ten wierszyk do zdjecia mojego z brzuszkiem. W ten sposob chce poinformowac reszte osob ktore nie wiedza lub potwierdzic ich przypuszczenia ze mam bobasa w brzuchu.
Ułożyłam coś, ale nie wiem czy Ci się spodoba jak coś mogę jutro od nowa pomyśleć
A dzisiaj wyszło mi coś takiego:
Nasi drodzy, nasi mili,
Byście trochę się zdziwili,
Wszem i wobec ogłaszamy,
Że rodzinkę powiększamy!
To nowina pierwsza klasa,
[imię] pod sercem ma bobasa!
Dzielimy się tym szczęściem z Wami,
Już półmetek jest za nami!
Malec wierci się i kopie srodze,
Daje znać, że jest już w drodze!
Trzymajcie za nas kciuki,
Wiele przed nami do nauki,
Czasu jeszcze trochę mamy,
Do 10 września wytrzymamy.
Nad imieniem się zastanowimy,
Gdy się urodzi na pewno przedstawimy!
żabka04, martta, Ksosia, kamciaelcia, Strazaczka1990, Angela89, claudiuszek, agatia, Malutka92, A_n_k_a_80, mychakruszyna, Miśka***, megg, Broszka, alinka, Pysiaczek89, violett, _izunia_, bbeczka91, AniaLewandowska, Behemottka, YvonnElizabeth lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
[
