WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mychakruszyna wrote:Na pocieszenie powiem, że ja w Pl podobnie jestem traktowana przez mojego lekarza;/ badanie jakie miałam to podstawowa morfologia i mocz...ale wyniki dopiero w pn. USG co prawda miałam ale maluszek miał 5,5mm wtedy czyli kropka. Mam nadzieje, ze na prywatnej wizycie cos wiecej sie dowiem.
No powiedzmy, że podobnie - u nas ZERO usg, ZERO badań moczu ani nawet morfologii
Dopiero się okaże, czy rzeczywiście - jak to ponoć jest - od 12 tygodnia coś się zmieni.. -
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:haneczka to jest straszne...
może ona stracila ciaze i zwariowala przez to,przerazajace to jest. a my się tak przejmowalysmy tym co ona nam na amtym forum wypisywala. Matko,jak ja sobie przypomnę.. ;-( ;-( przykre
Nie, ona ma 18 lat i jest nienormalna.Justyna_89 lubi tę wiadomość
-
Bee85 wrote:Ale będziemy mieć za to dobry posiłek po porodzie w szpitalu!
tym się pocieszam, bo zdarzyło mi się wejść na stronę FB posiłki w szpitalach - i zgroza!!
tu Masz racje. Każda moja koleżanka która rodziła Hol. była bardzo zadowolona.
osobna sala, a po po porodzie szampan dla rodziców, dla mamy bezalkoholowy
żeby tylko dotrwać do tych szampańskich bąbelkówBee85, haneczka, mychakruszyna, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Mycha, powinnaś dostać kilka skierowań na różyczkę, hcv, hiv, toksoplazmozę, grupę krwi, glukozę itp. Prywatnie sporo zapłacisz za te wszystkie badania. Ciśnij lekarza na nfz i postaraj się uzyskać od niego skierowanie na jak najwięcej bezpłatnych badań. Może któraś z Was się orientuje co przysługuje ciężarnym na nfz? Jakie badania?
-
Justyna_89 wrote:tu Masz racje. Każda moja koleżanka która rodziła Hol. była bardzo zadowolona.
osobna sala, a po po porodzie szampan dla rodziców, dla mamy bezalkoholowy
żeby tylko dotrwać do tych szampańskich bąbelków
W UK podobno na drugi dzień po porodzie sn wypuszczają jak jest wszystko ok. Taki mam plan by było, więc tym jednym posiłkiem (no dwoma, jak zjem porcję męża) mam zamiar na maksa się rozkoszować by na końcu stwierdzić, że było warto
Justyna_89 lubi tę wiadomość
-
Ja pewnie umrę z głodu w szpitalu. Nie zapomnę, jak leżałam na patologii w 38 tygodniu z fałszywymi skurczami i w Wielkanoc dostałam wodę z solą (jakby cała solniczka wpadła) i kaszą o nazwie krupnik. Fuuuj. Dobrze, że rodzina mnie dokarmiała.
Teraz stwierdzono u mnie Durhinga- skórną manifestację nietolerancji glutenu i już widzę jak mnie karmią w szpitalu. Haha Pewnie nawet nie wiedzą co to dieta bezglutenowa. -
Bee85 wrote:W UK podobno na drugi dzień po porodzie sn wypuszczają jak jest wszystko ok. Taki mam plan by było, więc tym jednym posiłkiem (no dwoma, jak zjem porcję męża
) mam zamiar na maksa się rozkoszować by na końcu stwierdzić, że było warto
to tak , jak ja z szampanem..lampka dla każdego członka rodziny ciężarnej,wiec do mnie na narodziny cała rodziny z Pl przyleci...
tylko ja o tym szampanie powiedziałam mojej rodzinie przed ciążą, to nie wiem, czy oni przyleca dla malucha, czy darmowego alkoholu w szpitaluhihi
Bee85 lubi tę wiadomość
-
haneczka wrote:Ja pewnie umrę z głodu w szpitalu. Nie zapomnę, jak leżałam na patologii w 38 tygodniu z fałszywymi skurczami i w Wielkanoc dostałam wodę z solą (jakby cała solniczka wpadła) i kaszą o nazwie krupnik. Fuuuj. Dobrze, że rodzina mnie dokarmiała.
Teraz stwierdzono u mnie Durhinga- skórną manifestację nietolerancji glutenu i już widzę jak mnie karmią w szpitalu. Haha Pewnie nawet nie wiedzą co to dieta bezglutenowa.
Na wspomnianej przeze mnie stronie posiłki w szpitalach na FB nieraz wstawiali zdjęcia dla diety dla cukrzyków - no nie wyglądało to dobrze, bezglutenowa nie rzuciła mi się w oczy, myślę, że rzeczywiście bez dokarmiającej rodziny masz możliwość przyspieszonego powrotu do wagi sprzed ciążyhaneczka lubi tę wiadomość
-
Madziula, w tabelce nie ma żadnych prywatnych informacji, a poza tym to od Ciebie zależy, które pola uzupełnisz. Jeśli zaprosisz mnie do przyjaciółek i podasz maila, wyślę Ci zaproszenie i sama ocenisz, czy tabelka Ci odpowiada, czy nie.
Moim zdaniem jest pomocna, bo łatwo można zobaczyć kto ma dzisiaj wizytę, czy choćby porównać sobie wymiary na usg. Jak tam chcesz. A jak juz urośnie Ci brzuch to nam go pokażesz wytatuowanego "Madziuuula" i wszystko będzie jasne.
-
Co do prywatnej sali i szampana...może szampana nie będzie ale zastanawiam się nad wykupieniem prywatnej sali...350zl za 5 dni. Jesli byłaby potrzeba kolejny dzień 30zl więc nie tak dużo no i gdyby mąż chciał być ze mną caly czas to doplata tylko 25zl. Ale mamy 20km do szpitala więc raczej nie będzie takiej potrzeby.
-
Justyna_89 wrote:Ja Mam to samo w Holandii... pierwsze spotkanie z położna, która ma mi zlecic jaies badane bede miała w 13 tyg.
i trudno to nazwać badaniami.. bo tylko morfologia ... masakra.. Jak widze, jak w Pl trktują kobiety w ciąży,pełno badań. jakies leki na potrzymane ciązy...- to mam ochote wrocić do Naszego kraju
U nas robia scan i badania w 13 tyg i mam wizyte 2 marca
-
Ewelina.Irl wrote:U nas w Irlandii jest to samo poerwsza wizyta w szpitalu w 13 tyg . Do 13 tyg nie uwazaja ciazy i wrazie jak by cos sie dzialo nie pomoga . Wczesniejsze wizyty tylko prywatnie .
U nas robia scan i badania w 13 tyg i mam wizyte 2 marca
Ewelina, a ten skan to to będą takie dokładne badania prenatalne ? Przezierność karkowa sprawdzana itp na jakimś dobrym sprzęcie ?
To moje pierwsze bobo a i przed wizytą z położną jestem to nie wiem.