WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Do dziewczyn które skończyły 10tydz. - czy piersi bolą was raz bardziej raz mniej ale przez cały czas, czy czasem sobie całkiem odpuszczają?
Mnie czasem calkiem przestaja bolec... Tylko moj maz jest nieczuly podczas wyglupow. Wtedy nawet jak nie bola, a on "szturchnie" to niestety musze mu oddac z bolu... A tak wczesniej (przed ciaza) nie mialam.bisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalutka jak chodziłam w pierwszej ciąży to miałam jedno usg w ósmym miesiącu - Boże kobietko wiesz jak ja wspominam ten czas cudownie, jako zupełnie bezstresowy. Jesteś młodziutka masz zdrowe dziecię i chyba żadnej straty więc się nie zamartwiaj tylko ciesz chwilą
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Ksosia wrote:Disulone
Moja zmora ze mu kiedys, kiedys w szpitalu dali... I od tamtej pory jedzie na tym jak na pokarmie
Probowalam gotowac bg... Kupowalam te wszystkie maki i inne rzeczy, ale pojedzie do mamusi i ciasto zje. Ma beznadziejna prace i jest ciagle w trasie wiec i to nie sprzyja diecie... Dlugo czytalam o wplywie disulone na jego plemniki i na ewentualna ciaze u mnie ale lek raczej rzadko stosowany w Polsce...
Nie znam, poczytam z ciekawości. A ma robione kontrolnie gastroskopie z histopatologią? Ja miałam raz, w na diecie jestem dosłownie od chwili kiedy dowiedziałam się o chorobie i mimo to mam już nieznacznie skrócone kosmki jelitowe. Więc muszę żyć z tą dietą, albo już po mnie. -
maluutka90 wrote:Dziewczyny czy plamicie czasem po badaniu usg? ja poszłam dziś do giną na fundusz i był mega niedelikatny przy badaniu i teraz zobaczyłam taki brązowy sluzbi jedna nitkę krwii. Napisałam do mojego gina i kazał leżeć i wziąść większą dawkę duphastonu.. strasznie się martwię to moja pierwsza wyczekana ciąża...
Tak ja:( u mnie to trudno plamieniem nazwać, ja delikatnie krwawie. Nie stresuj sie, gina powiedziała ze to normalne. A jak jeszcze był niedelikatny to z pewnością jego wina. Boli coś?Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyNo wlasnie nie!
Jestem przerwzona jego podejsciem do tego wszystkiego, ale mimo prob wplywu na to nie mam....
Ja zbyt wiele info nie znalazlam w internecie glownir oferty kupna/sprzedazy i albo traktuja jako cud albo kare...
On uwaza ze jak odstawia - czyt. Nie przyjmuje przez 1 dzien- to sie bardzo zle czuje ... Wiesz jak wyglada nasza posciel??? W nocy tak sie drapie ze pelno krwi od ran... Nie mam sil na to. -
nick nieaktualnymaluutka90 wrote:Dziewczyny czy plamicie czasem po badaniu usg? ja poszłam dziś do giną na fundusz i był mega niedelikatny przy badaniu i teraz zobaczyłam taki brązowy sluzbi jedna nitkę krwii. Napisałam do mojego gina i kazał leżeć i wziąść większą dawkę duphastonu.. strasznie się martwię to moja pierwsza wyczekana ciąża...
Odpoczywaj i bierz dupka i trzymamy kciuki.maluutka90 lubi tę wiadomość
-
Jejkus tyle napisalyscie w te 4 godziny czy iles nie mam siły ogarnac ja juz po wizycie wszystko jest ok tylko troche za krotko i mam kolejne terminy wizyt wiec prosze dopisać 03.03 USG prenatalne i 18.03 wizyta i wstawiam uwiarygodnienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 18:52
żabka04, Strazaczka1990, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:niestety jedno dziecko stracilam w 20 tygodniu ;-( nie lubie o tym mówić,ale urodzenie martwego dziecka nie jest niczym przyjemnym,dlatego martwię się i boje o tą kruszynkę
Ps ogromnie ci współczuję i teraz bardziej rozumiem. -
nick nieaktualny
-
Malutka92 wrote:Bee85 ja dopiero od kilku dni zaczynam trochę się uspokajac.. Nie wiem czy z poprzedniego forum cos czytalas na temat mojej historii.. Jeśli nie powiem w skrocie,jestem w ciąży wysokiego ryzyka (mam tętniaka w mózgu) od grudnia miałam już jakies 6 wizyt u ginekologow (szukam tego prowadzącego) nie chcieli się podjąć prowadzenia ciąży smutne,bo jestem okazem zdrowia,ciaza praktycznie bezobjawowa,sporadycznie cos czasem zakuje czy zaboli.. 23.02 mam 2 wizyty u ginekologow,jeden na NFZ,a druga prywatnie.. Tyle wizyt a wpisu w książęczke ani jednego,i książeczke sama mam sobie wypełnić,śmiesznie nie
Czytam wszystko, co nie znaczy, że kojarzę nicki (przepraszam) szczególnie jeśli zmieniacie sobie zdjęcia w avatarze..
Badania prenatalne nic nie mają wspólnego z Twoją "dolegliwością", więc jest to tylko kwestia Twojej decyzji.
Jeśli to coś warte, to powiem że jakbym była w PL nie robiłabym płatnych, dopiero gdyby coś wyszło nie tak na zwykłym usg. A mam 31 lat skończone i zero dzieci na świecie, więc teoretycznie bardziej powinnam się obawiać czy wszystko ok.
O tętniaku wiedziałaś przed ciążą ? Po porodzie będziesz miała coś z nim robione ? -
Anulka01 wrote:Tak ja:( u mnie to trudno plamieniem nazwać, ja delikatnie krwawie. Nie stresuj sie, gina powiedziała ze to normalne. A jak jeszcze był niedelikatny to z pewnością jego wina. Boli coś?
Swoją drogą to trafiłam na takiego konowala ze masakra. Jedynie co to sprzęt super bo miał usg 4d i widziałam moją fasolkę bardzo dobrze ;
-
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:było robione badanie histopatologiczne,ale przyczyny mi nie podano podobno przy 1 i 2 stracie nie przykuwają do tego tak uwagi jak do 3 straty.. najgorsze jest to,ze podali mi nawet płeć po tak traumatycznym porodzie
Trzymam kciuki żebyśmy we wrześniu przesłały sobie zdjęcia naszych pięknych, zdrowych bobasów.Malutka92, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
bisacz wrote:O ile w dwóch poprzednich ciążach nie plamiłam wcale to w tej od szóstego tygodnia plamię, że tak powiem dość regularnie i faktycznie w zeszłym tygodniu po badaniu ginekologicznym zaplamiłam krwią i udałam się na IP tam lekarz wykonał mi usg i okazało się, że z dzidzią wszystko ok i powiedział, że są kobiety które plamią do 18 tyg, przepisał mi dodatkowo dupka chociaż biorę luteinę. Teraz już wcale nie panikuję a mówiąc brzydko wkładkę mam prawie zawsze zabrudzoną - jeśli nie ma krwi świeżej to raczej jest wszystko ok.
Odpoczywaj i bierz dupka i trzymamy kciuki. -
Malutka92 wrote:Tętniak jest od jakichś 2 lat,bylam 9.02 u neurochirurga i zadałam mu mnóstwo pytań. Ciąża to okres chroniony gdzie nic mi nie grozi,a tymbardziej dziecku. Pod koniec ciąży może dać się we znaki (duża różnica ciśnień wewnątrzczaszkowych) czyli mój porod może wygladac tak 2 w 1 jedni lekarze zajma się CC a drudzy tętniakiem,to mnie troszkę przeraza (jak później funkcjonować i zajmować się maleństwem )
Przepraszam, że wypytuję, jeśli to za dużo to nie odpowiadaj, pytam bo też miałam podejrzenie..
Wcześniej przed ciążą nie myślałaś żeby go usunąć ? Nie stosuje się tego ? Życie z nim nie jest jak życiem na tykającej bombie? -
nick nieaktualnymaluutka90 wrote:Ja wcześniej nie miałam takich incydentów więc mam nadsieje ze to tylko po badaniu...
Tak jak dziewczyny piszą może masz jakąś małą nadżerkę albo pękło jakieś naczynko bo tam teraz w środku wszystko mocno ukrwione.
-
nick nieaktualny