X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pirelka jak się wali to wszystko naraz!
    Lusia czas na odpoczynek a reakcja w pracy czy to zrobisz teraz czy w 9 miesiącu bedzie taka sama, wiec tym sie nie przejmuj ;)
    Ania L widzę ze Twój mąż tez korzysta z każdej nadarzającej sie okazji żeby kolejne auto kupić ;)
    Ja zabrałam sie w końcu za przeglądanie rzeczy po synu i dalej nie wiem co dokupić :/ wszystko muszę brać na oko bo metki poucinane i nie znam rozmiarów...

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 255

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla wrote:
    Macioszka ja zaczynam od totalnego zera, bo pierwsza w rodzinie jestem, a wśród znajomych wszyscy dopiero zaczęli produkcję, więc wiadomo, że trzymają dla potomnych kolejnych. Także nie mam nawet złamanego szczebelka od łóżeczka:)
    wiadomo, że będą wariowali z prezentami, ale wyprawkę trzeba zrobić wcześniej.

    Ja też mam nadzieję, że nie będę miała problemu ze zwolnieniem. Już pięknie wszystko w pracy pozamykałam, pożegnałam się, tydzień urlopuję, no i od 1.05 chcę zwolnienie...kiedyś mówił, że w razie czego wpiszę, nie powinien robić problemów, ale mój to nie typ nadgorliwy jak u Dzierzby, narobiłby mi problemu gdyhy mi nie dał.

    Ja od totalnego zera nie zaczynam, bo w rodzinie druga jestem... Ale pierwsze dziecko już prawie nastoletnie, więc to co zostało to już długiej daty...

    W pracy poinformowałam, że od czerwca planuje zwolnienie to usłyszałam, że nie ma mowy... że do końca roku szkolnego muszę zostać i koniec... także zachowanie mega nie w porządku. Do lekarza dzwoniłam wczoraj: powiedział, że mam przyjść w poniedziałek i porozmawiamy - mam nadzieję, że problemów z wystawieniem zwolnienia robić nie będzie... już po nocy praktycznie spać nie mogłam ze stresu na myśl, że idę na drugi dzień do pracy...

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja się tak zapytam z innej beczki. Jak się zapatrujecie na gerbery, bobo vity i inne słoiczki? Ja jakoś nie jestem przekonana przez te tony cukru i gmo, poza tym cena też zabija. Myślę nad kupnem parowaru i po prostu blendowaniu marchewek, buraczków i innych pietruszek bo mama ma ogród warzywny i drzewka owocowe i miałabym sprawdzone.

    _izunia_ lubi tę wiadomość

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka, ja porównuję wtedy wielkościa do "wzorcowego "56, 62 i 68 :) bo nawet na moje oko niektóre ubranka rozjezdzaja sie z rozmiarem
    ja narazie wszystko mam posegregowane i policzone-trzeba tylko na zakupy sie wybrać :)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Ja od totalnego zera nie zaczynam, bo w rodzinie druga jestem... Ale pierwsze dziecko już prawie nastoletnie, więc to co zostało to już długiej daty...

    W pracy poinformowałam, że od czerwca planuje zwolnienie to usłyszałam, że nie ma mowy... że do końca roku szkolnego muszę zostać i koniec... także zachowanie mega nie w porządku. Do lekarza dzwoniłam wczoraj: powiedział, że mam przyjść w poniedziałek i porozmawiamy - mam nadzieję, że problemów z wystawieniem zwolnienia robić nie będzie... już po nocy praktycznie spać nie mogłam ze stresu na myśl, że idę na drugi dzień do pracy...
    Lusiu myśl o sobie przede wszystkim. Jak się coś stanie przez stres w pracy to ci co każą ci pracować się wypną, odpowiedzialności za to nie wezmą na pewno i będą gadać, że sama sobie jesteś winna. Teraz Ty i dzidzia jesteście najważniejsi.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Dziewczyny a ja się tak zapytam z innej beczki. Jak się zapatrujecie na gerbery, bobo vity i inne słoiczki? Ja jakoś nie jestem przekonana przez te tony cukru i gmo, poza tym cena też zabija. Myślę nad kupnem parowaru i po prostu blendowaniu marchewek, buraczków i innych pietruszek bo mama ma ogród warzywny i drzewka owocowe i miałabym sprawdzone.


    ja akurat opierałam sie na słoiczkach

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba ja mam dokładnie taki sam plan. Ostatnio kupiliśmy z Lidla teściowej parowar, jak się jej sprawdzi to też sobie kupię ok 100zł.
    można kupić takie małe pojemniczki na porcje i mrozić, na szybkie potrzeby. Moja znajoma tak robi wydaje mi się, że nie będzie to, aż tak trudne i czasochłonne jak już opanuje "przepisy".

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja doceniałam różnorodnośc tych obiadków

    i nie mam sprawdzonego źródła na warzywa owoce i mięso

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    choc na początku rozwazałam zakup takiego urzadzenia(ale nazwy za cholerę nie podam)co najpierw gotowało na parze, a potem odwracało sie je i blendowała wg wieku dziecka

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Angela u ciebie ta cholerna podatność a infekcje sprawę załatwiła ale masz rację lepiej dmuchać i chuchać na siebie niż później żałować.
    Na infekcje i ryzyko ponownego przedwczesnego porodu dlatego doktorek tak dmucha i chucha.Cele sobie zrobiliśmy z doktorem pierwszy 30tc później 37 a na końcu wielki finał 39 :)

    Dzierzba lubi tę wiadomość

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 255

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Lusiu myśl o sobie przede wszystkim. Jak się coś stanie przez stres w pracy to ci co każą ci pracować się wypną, odpowiedzialności za to nie wezmą na pewno i będą gadać, że sama sobie jesteś winna. Teraz Ty i dzidzia jesteście najważniejsi.

    Wiem i bardzo mądre jest to co piszesz. Przekonałam się o tym jak mi się kilka razy słabo w pracy zrobiło - nikt się nie przejął: każdy mi tylko przypominał o kolejnym szkoleniu, radzie, spotkaniu po godzinach pracy...
    A ja w końcu chce się dobrze czuć, raz na jakiś czas w końcu wyspać, a nie budzić się codziennie o 6 i półprzytomna iść szykować się do pracy na kolejny dzień i patrzeć na to, jaka już wymęczona jestem jakie mam worki pod oczami, szarą cerę i jak nie daję rady - co drugi dzień wracam i płaczę, że już nie mam siły ... trochę odwagi ode mnie wymagał ten telefon do lekarza z prośbą o zwolnienie, ale wierzę, że mi bez problemu je wystawi

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia absolutnie myśl o sobie i dzidzi, praca nie jest warta wyrzutów sumienia

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Dziewczyny a ja się tak zapytam z innej beczki. Jak się zapatrujecie na gerbery, bobo vity i inne słoiczki? Ja jakoś nie jestem przekonana przez te tony cukru i gmo, poza tym cena też zabija. Myślę nad kupnem parowaru i po prostu blendowaniu marchewek, buraczków i innych pietruszek bo mama ma ogród warzywny i drzewka owocowe i miałabym sprawdzone.
    Popieram, choć absolutnie nie wykluczam podawania awaryjnie sklepowych posiłków. Tak samo z kaszkami, choć z kaszkami łatwiej niz z obiadkiem. Dziubek gotowych kaszek nie jadł, a sloiczki się zdarzały.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla ja z młodym chwilę byłam na słoiczkach ale 3/4 szło do kosza bo nie dojadał i kasa w błoto. Teraz jakaś afera była z gmo u gerbera i już w życiu tego nie kupię. Z tym mrożeniem to świetny pomysł! Gotowanie jest może bardziej czasochłonne, ale na początek to żadna filozofia uparować marchewki czy później ugotować mięsko.

    Behemottka lubi tę wiadomość

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Wiem i bardzo mądre jest to co piszesz. Przekonałam się o tym jak mi się kilka razy słabo w pracy zrobiło - nikt się nie przejął: każdy mi tylko przypominał o kolejnym szkoleniu, radzie, spotkaniu po godzinach pracy...
    A ja w końcu chce się dobrze czuć, raz na jakiś czas w końcu wyspać, a nie budzić się codziennie o 6 i półprzytomna iść szykować się do pracy na kolejny dzień i patrzeć na to, jaka już wymęczona jestem jakie mam worki pod oczami, szarą cerę i jak nie daję rady - co drugi dzień wracam i płaczę, że już nie mam siły ... trochę odwagi ode mnie wymagał ten telefon do lekarza z prośbą o zwolnienie, ale wierzę, że mi bez problemu je wystawi
    Na pewno ci wystawi. Powiedz po prostu, że nie wyrabiasz, że pracujesz nieprzepisowo bo po godzinach i w stresie, ze ci słabo. Musisz mieć siły na poród i zajęcie się dzieckiem, a przecież teraz organizm jest też bardzo obciążony. Będzie dobrze, do pracy cię ginekolog zmuszał nie będzie.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na szczęscie słoiczki szły masowo i do dna były wyjadane, zwłaszcza, ze w ciągu dnia mała nie chciała mleka, a kaszki to jednak w słoiku nie kupowałam. Najwięcej to dzidzia zdecyduje, czy bedzie jadła gotowe

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ile zblendowanie marchewki, groszku, dyni czy jabłuszka nie jest kłopotliwe, o tyle na przygotowanie obiadku "bukiet jarzyn z cielęcinką i kluseczkami" w ilości ok. 200g, to chyba szkoda by mi było brudzić gary ;) Sens miało by mrożenie-tak jak piszecie-ale obawiam się, że musiałabym wtedy dokupić zamrażarkę, bo moja już pęka w szwach ;)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrozenie mrozeniem-ale w moich oczach dziecko jadłoby ciągle to samo, a w słiczkach to były różne mięska (nie mam źródła sprawdzonej cieleciny a królika nikt nie sprzeda 100g). Ja nastawiam sie na słoiki

    żabka04, bbeczka91, AniaLewandowska lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do słoiczków, to uważam że trzeba patrzeć na składy...to na pewno, ale będąc z dziećmi w domu chciałabym sama warzywka czy owoce im robić, bo to żadna filozofia, choć na wyjście, wyjazd i taki słoiczek nie zawadzi ;) zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Na pewno jakieś urozmaicenie będzie w domu w formie słoiczków, ale nie chciałabym żywić ich tylko słoiczkami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 10:32

    bbeczka91 lubi tę wiadomość

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia faktycznie wybór jest bardzo duży w tych słoikach o i wygoda. ;) Ja planuję tylko na wyjścia dłuższe brać słoiczki, no chyba, że coś wymyślę z domowym jedzonkiem. A co to za parowar z blenderem? Nigdy nie słyszałam.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
‹‹ 758 759 760 761 762 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ