Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka23 wrote:Magdalenkaihelenka polecam saszetke vanischa wybielajaca ale ta płynną
Anula ja sie zastanawiam czy psa nie kastrowac bo teraz 2 lata bedzie mial nie ulzyl sobie a przylizanki robi takie ze az sie boje aby dziecka nie liznal za kilka miesiecy, nie wiem czy problem zniknie
U mnie równiez słoneczko swieci, niedługo ide ogarnąć dupke, z psem na spacer i chyba za sprzatanie sie wezme, od kilku miesiecy u nas jest tak ze sobota sprzatajaca ale małżowi zmienily sie godziny pracy wiec wraca zmeczony i soboty do 13 ile bede w stanie posprzatac tyle zrobie
Ja ze wzgledu na dziecko na sterylke sie zdecydowałam,na wrzesien mam termin a moja suczka sieczke by dostała w domu wariacia...masa psów pod domem.Lekarz przekonał mnie tym ze sie ustabilizuje i zmądrzeje troszke oczywiscie jak zejda z niej hormony bo teraz to masakra wyrywa sie na spacerach czego przedtem nie było.Wiadomo z suką wiecej problemów bo albo trzeba ją dopuścić raz na jakiś czas...co teraz jest nieralne przy dziecku jak dla mnie bo mieszkamy w mieszkaniu a nie domku z ogródkiem...Hormony mogą schodzić z niej do 3 mc mam nadzieje ze uspokoi sie do porodu
-
nick nieaktualnySkabarka wiesz co mi sie wydaj,, jak aplikowalas wczoraj tabletke to moze naruszylas blone czy cos i stąd ta krew sie pojawila, grunt ze z małą jest dobrze, odpocznij w szpitalu trochę
Przewinely mi sie hotdogi a ja wlasnie wczoraj jadlam podwieczor, jednak parowka jaka serwuja jest troche fuuj i lepiej samemu robic na bogato w domu niz jesc parowke nie wiadomo z czym. A dzisiaj na obiad pizza
-
nick nieaktualnyA rodzila kiedys? Mój małż jakos nie chce sie przekonac do kastracji psaanula1990 wrote:Ja ze wzgledu na dziecko na sterylke sie zdecydowałam,na wrzesien mam termin a moja suczka sieczke by dostała w domu wariacia...masa psów pod domem.Lekarz przekonał mnie tym ze sie ustabilizuje i zmądrzeje troszke oczywiscie jak zejda z niej hormony bo teraz to masakra wyrywa sie na spacerach czego przedtem nie było.Wiadomo z suką wiecej problemów bo albo trzeba ją dopuścić raz na jakiś czas...co teraz jest nieralne przy dziecku jak dla mnie bo mieszkamy w mieszkaniu a nie domku z ogródkiem...Hormony mogą schodzić z niej do 3 mc mam nadzieje ze uspokoi sie do porodu
a na niego nie dziala jak sie pociagnie smycz czy szarpie, baa jakis czas temu nawet mu przylozylam lekko rączką od smyczy to zaczął sie klasc, jego technika zeby oszukac to najpierw przylizanka jak westchne to zaczyna sikac to miejsce
juz nie wiadomo lepiej pies czy suczka, pies lazi wylizuje a za suczka pelno psow
slyszalam ze po kastracji moze ale nie musi zniknac ten problem wiec jestem w kropce -
Skabarka w sumie po części to i dobrze, ze Was zostawili w szpitalu... tam przynajmniej grzecznie będziesz leżeć i odpoczywać
Ja dziś dojadalam wczorajsze leczo... równie mocno mi smakowało co wczoraj
Odebralam paczkę od kuriera i szafka wypełniła się kolejnymi rzeczami dla mnie do szpitala i małej ♥
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
nick nieaktualnyO matko Skabarka! Dobrze, że wszystko jest ok!!!
Nie wiem skąd u Ciebie to krwawienie, ale u mnie występują ewidentnie zmiany w krzepliwości krwi, wczoraj coś robiłam i zaswędział mnie brzeg nosa od środka, więc lekko podrapałam, a mam długie paznokcie. Matko, jaki krwotok nagle z mikro zadrapania! -
Sigma wrote:O matko Skabarka! Dobrze, że wszystko jest ok!!!
Nie wiem skąd u Ciebie to krwawienie, ale u mnie występują ewidentnie zmiany w krzepliwości krwi, wczoraj coś robiłam i zaswędział mnie brzeg nosa od środka, więc lekko podrapałam, a mam długie paznokcie. Matko, jaki krwotok nagle z mikro zadrapania!
Też co chwila mam krwotoki z nosa.3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
nick nieaktualnyLa_lenka, kieszonki i otulacze to różne typy pieluchla_lenka wrote:Ja bym chciała iść do szkoły już w najbliższą środę, ale to tydzień za wcześnie, bo na stronie jest, że powinno być od 27 tygodnia. Ale może da się wcześniej zacząć.
Dziewczyny które myślą o wielorazowych - na jaki typ chcecie się zdecydować? Mi się chyba podobają otulacze z kieszonką, ale nadal się czuję zielona w tym temacie. kieszonki mają przy pupie dziecka warstwę materiału, a dopiero pod nim do kieszonki wkłada się wkład (czyli mają budowę warstwa materiału, pusta kieszonka na wkład, warstwa nieprzemakalnego materiału na zewnątrz). Przez to kieszonka po każdym siknięciu musi być wymieniana. Otulacz natomiast ma wkład/tetrę przy pupie dziecka, więc o ile nie przesiąknie sik aż do otulacza, to można zmienić tylko wkład/tetrę a otulacz co kilka zmian. Dla mnie to mega plus i dlatego idę w otulacze
Co do szkoły rodzenia - też zaczynam niedługo, z początkiem czerwca. Akurat to taki czas kompletnego urwania głowy dla mnie, niby chcę chodzić bo też mam wybraną szkołę rodzenia z konkretnym programem (btw. podobnym jak u Wonderland
) i z konkretnymi położnymi na pokładzie, ale cholera z drugiej strony tak mi szkoda czasu na to teraz...
-
nick nieaktualnyHey
Co do szkoly rodzenia...ja polecam...co prawda chodziłam do płatnej ( ale są takie i za free) i bardzo dużo ciekawych informacji wpadlo np o diecie dziecka ( i ciężarnej) o pielęgnacji etc etc..generalnie baza informacji : część wykorzystaliśmy część nie ...ale uważam, że to dobry ruch był..zwłaszcza, że na każdym spotkaniu każda babka była z mężem więc było 6 par i widać bylo, że mężczyźni bardzo dużo wynoszą z takich spotkań..a moj mąz dzieki temu potrafił się świetnie zając dzieckiem, gdy ja byłam przykuta do łóżka i nie mogłam Go brać na ręce...jak ja mu wtedy tego zazdrościłam
Co do pieluch...tylko jednorazówki...podziwiam dziewczyny które "biorą się" za wielorazowe...ale do nie dla mnie....co do marki to my używamy jedynie pampersów...przez pierwszy miesiąc tych białych a potem normalnych...na ogół jest na nie gdzieś promo więc wychodzi ok
buuuziaki - lecę z młodym na spacer
-
nick nieaktualny
-
Może coś pokrecilam z nazwamiSigma wrote:La_lenka, kieszonki i otulacze to różne typy pieluch kieszonki mają przy pupie dziecka warstwę materiału, a dopiero pod nim do kieszonki wkłada się wkład (czyli mają budowę warstwa materiału, pusta kieszonka na wkład, warstwa nieprzemakalnego materiału na zewnątrz). Przez to kieszonka po każdym siknięciu musi być wymieniana. Otulacz natomiast ma wkład/tetrę przy pupie dziecka, więc o ile nie przesiąknie sik aż do otulacza, to można zmienić tylko wkład/tetrę a otulacz co kilka zmian. Dla mnie to mega plus i dlatego idę w otulacze
Chodzi mi o taka pieluszke co ma dwie zakładki (czyli po mojemu kieszonki 
) przytrzymujące wymienny wkład.
Córeczka
-
Uuuuffff dobrze, ze odezwaly sie tez dziewczyny, które chca używać jednorazowek bo juz zaczęłam postrzegać siebie jako wyrodna matkę, złą kobiety, ktora nie wyobraża sobie zapierania, splukiwanie kupy do umywalki, wanny, czy gdziekolwiek kilka razy dziennie tyle Was tu zwolenniczek wielorazowek
Ja tez jednorazowe. Na początek pampersy- bo to polecają zdecydowanie moje koleżanki. Pozniej spróbuje tańszych z rossmana i dady
Gdyby były jakies problemy z odparzeniami to sie bede zastanawiać co zrobić wówczas
Lilla My, AniaM, easymum, Carolline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnula z ta koniecznoscia dopuszczania suki to mit.
Wiem ze suce mozna podac hormony dwa razybdo roku i nie bedzie cieczki. Skoro maz nie chce psa wykastrowac to moze zapytajcie sie weta czy nie ma tez chemicznej kastracji dla psa na pewien okres.
Carolline lubi tę wiadomość
-
Alutka - ja też właśnie planowałam te białe pampersy na początek. W aptece Gemini i w Tesco są w podobnej cenie - ok. 50zł za chyba 78 sztuk.
4me - my zrobimy dokładnie to samo. Chociażby z tego względu, żeby dziecko przyzwyczaić do nocnika, więc wtedy zainwestujemy w mniej chłonne pieluszki. Tylko po to, żeby dziecko wiedziało, że ma jakiś dyskomfort i że jednak jak się zesika, to ma mokro w majtach, a nie jak w pampersach, że założysz i dziecko po kilku godzinach waży 3kg więcej, ale nadal sucho
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 14:17
4me, alutka lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Skabarka, dobrze że Cię zatrzymali w szpitalu, przynajmniej ktoś będzie miał na Ciebie oko 24h i nie będziesz rozrabiać A tak na serio, to zawsze jakby się coś znów pojawiło (tfu tfu!), to jesteś już na miejscu i w dobrych rękach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 14:38
-
nick nieaktualny
