Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady ja takie cukry miałam na początku po śniadaniu i jest to możliwe. A tą czekoladę po 22 to mogła byś sobie darować. Nawet nie wiesz jak twoje cukry szalały po godzinie lub dwie. A takie skoki cukrowe są bardzo szkodliwe dla dziecka. Ja naprawdę proponuję Ci byś wybrała się do porządnego diabetologa który uświadomi Ci jak wpływa cukrzyca na ciąże.
Nam też zdarza się zgrzeszyć ale nie w takiej ilości i nie o takiej godzinie.
Ja dziś cała noc się męczyłam bo albo mi za gorąco, albo śpiąc na lewym boku mała tak kopała że musiałam wracać na prawy i tak w koło macieja.
R powiedział że jedzie dziś kupić młotek gumowy bo on przeze mnie spac nie może.
My dziś jedziemy do mojego rodzinnego miasta na opóźnione urodziny mojego chrześniaka przy okazji na obiadek do rodzicówA mój tata to mistrz kuchni normalnie a suróweczki takie superaśne robi aż nie mogę się doczekać.
Powodzenia dziś na wizytach!
Anulka odezwij się!kapturnica lubi tę wiadomość
-
skabarka wrote:witam się i ja
za oknem piękne słonko, a ja mam od kilku dni spadek formy ;-/ byle g**no, a ja albo się wściekam albo ryczę ;-/ sama ze sobą wytrzymać nie mogę ;-/ i w ogóle jakieś takie gorsze samopoczucie mam, nic mi się nie chce kompletnie ;-/ przesilenie jakieś czy co?!?chodzę spać o 23, wstaję o 7, a czuję się jakby prawie wcale nie spała mimo że wstaję do wc 1 raz (czasem 2 razy). I jeszcze ten mój durny mąż tak mnie wkurza, że mam ochotę urwać mu głowę przy samej d**ie ;-/ wczoraj sobie wymyślił, że mam wejść po drabinie na piętro domu, żeby coś tam zobaczyć!! no absurd ;-/ już lecę!! z brzuchem po drabinie ;-/ potem wymyślili sobie z ojcem moim, że ścianę w kuchni mi skrócą, to będzie większe wejście - a na cholere mi wielkie wejście do kuchni, kosztem miejsca na szafki kuchenne?! kolejny męski absurd!! później dzwonił, bo znowu coś tam sobie uroili, że może będzie lepiej.... i tak ciągle - nie dociera do nich, że wszystko ma zostać tak jak jest w projekcie. Doprowadza mnie od kilku dni do płaczu ze złości ;-/
Dzisiaj mówię mu że się kiepsko czuje, że pobolewa mnie podbrzusze i że z domu się nie ruszę - no to święte oburzenie bo kto im obiad zrobi?!?
ech.... a jakbym znowu do szpitala trafiła bo się coś stanie, to oczywiście będzie za przeproszeniem srał po gaciach, bo przecież powinnam się oszczędzać ;-/ ja mam czasem wrażenie, że on tak wybiórczo pamięta, że to już 7 miesiąc i że mam prawo się źle czuć i więcej odpoczywać ;-/
dobra wygadałam się, to idę spaćmoże jak sobie dodrzemię to mi się humor poprawi ;-/
Skabarka faceci tacy są. Dla nich ciąża to chyba jak najbardziej normalny stan, tylko tyle, że brzuch rośnie. Mój też czasami coś głupiego wymyśli, to od razu mu mówię, że przesadza i chyba zapomniał, że jestem w 7 miesiącu ciąży! Ale powiem Wam, że brakuje już mi takiej swobody w ruchach i tego żeby nie martwić się o brzuszek czy go cisnę czy nie. Ubrałabym sobie jakąś koszulę wsadzoną w jeansy.
-
.ona. wrote:Może czekolada daje znać o sobie.
W ogóle nie wyobrażam sobie jak mając takie wyniki można pożreć pół czekolady? Bo rozumiem, że chodziło o pół tabliczki, a nie pół kosteczki
Co z tego, że wynik 91 (nota bene i tak za dużo o 1), jak po 'normalnym' śniadaniu masz kosmos.
ale to taki odrzut by był po tylu godzinach od zjedzenia czekolady? -
Witam się z rana
Ja to w nocy śpię jak zabita już koło 22 muszę iść do łóżka się położyć
Wstałam zjadłam od razu kawałek babki bo wczoraj piekłam i popijam koktajlem truskawkowym. Rano budzę się taka głodna że masakra
Pogoda dzisiaj u nas nijaka jak na razie zobaczymy jak się rozkręci później...
Wczoraj moja mama kolejne ciuszki do domu przyniosłajuż mam tyle tego że jak jedno razówki mogę używać hehe
Powodzenia na wizytach dzisiaj brzuchatki -
Ojjjj koszula w jeansy- marzenie !!!
W ogóle te reklamy kostiumów kąpielowych mnie denerwują... Patrzę na te płaskie i opalone brzuchy i sie zastanawiam czy jeszcze kiedys dorobie sie takiego
Jak patrzę na swoje koleżanki to niestety większość figury sprzed ciąży juz nie odzyskala. Są zgrabne ale to juz nie to samo
-
marlenak_me wrote:hej!
znów piękny dzień, a my coraz dalej z dniach "ciążowych". Jedna z lasek z sierpniówek zaczęła rodzić w 31 tyg .. masakra i lekarze ją wzieli na przetrzymanie ale pewnie niedługo urodzi, takie rzeczy się już dzieją z niewiele bardziej zaawansowanymi.
Też czasem podczytuję sierpniówki. Jest też tam dziewczyna, która od sześciu tygodni (od 25 tc bodajże) leży w szpitalu na podtrzymaniu.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Skabarka to są właśnie "faceci". W zeszłym tygodniu szliśmy na spacer z psami i mój jak to mój tylko patrzy by przebiec przez ulicę nie po pasach bo po co! Chwycił mnie za rękę i mnie ciągnie. Ja ledwie biegnąc zdążyłam przed autem. No myślałam że go ubije! Takiej nerwicy dostałam i bólu brzucha ze później miał wyrzuty.
Marlenka nie przejmuj się mężem. Wiem że jest Ci przykro ale pomysł ile Ci to radości sprawia.
Moja Oliwia to chyba dziś przez pępek wyjdzie. Co ona robi -
4me wrote:A tak w ogóle to witam sie z rana
Tymczasem dla tych co sie remontują lub urządzają znalazłam super sklep z lampami. Nazywa sie Nowodvorski i ma meeega fajne lampy- designerskie ale ze zdecydowanie polskimi cenami. Moze sie komuś przydatrzeba tylko troche na ich stronie pogrzebać.
Ha, no właśnie miałam pytać o jakieś namiary na lampypotrzebuję do sypialni, do pokoju małej, do łazienki do lustra i jeszcze takie na zagłówek łóżka do sypialni.
Dzięki 4me, zaraz tam zajrzę.
Lady, no z tą czekoladą to przegięłaś, wiem, że się trudno odzwyczaić i przestawić na nowy sposób myślenia o jedzeniu, ale musisz nad tym trochę zapanować.
Anulka, jak tam po nocy? Skurcze masz nadal? -
nick nieaktualnyWitam
niedawno się obudziłam, zasnąć nie mogłam, potem śniły Mi się dzieci, im bliżej porodu Tym gorzej dla mnie bo jestem w strachu lekkim.
Lady daj spokój już z tymi cukrami, idź do tego lekarza i dietetyka, dziewczyny ci pisały lekko jeść na noc a ty wtrabilas czekoladę, nie popisalas się
Pogoda u mnie fajna słońce swieci, czytałam ze w sobotę ma być w kraju do 30 stopni
-
4me wrote:
Jak patrzę na swoje koleżanki to niestety większość figury sprzed ciąży juz nie odzyskala. Są zgrabne ale to juz nie to samo
a tam, moja siostra odzyskała po 2 ciążach bez ćwiczeń. Najmłodsze dziecko ma rok a ona chudsza niż przed 1 ciążą, ale je mało i sobie nie pozwala na szaleństwa. Za to uwielbia czekolade i codziennie musi zjeść choc troche. Tez zamierzam schudnąc i to szybko. Dla chcącego nic trudnego, a dieta karmiącej i ciągle bieganie przy dzidzi w tym tylko pomoże:-)!!! -
No i pisałam przed chwilą o uważaniu na brzuch i co zrobiłam? Uderzyłam się brzuchem w klamkę bardzo mocno, aż mam czerwony ślad. Mam nadzieję, że nic nie zrobiłam Nikosiowi:(
Ale jestem zła na siebie.
4me u koleżanek może to nie to samo, bo przez ciążę jednak zmienia się nasze ciało.
Anulka jak tam dzisiaj brzuszek? -
Witam,
U mnie noc do bani... jakieś duszności mnie męczą, musiałam spać na pół siedząco. Już bym chciała żeby była końcówka sierpnia... buu...
Lady Myślę tak jak Dziewczyny, idź do dobrego lekarza który pomoże Ci zapanować nad tymi cukrami.
anulka20 Trzymaj się. W 1 ciąży też leżałam na patologii cały tydzień, więc wiem jakie "klimaty" zazwyczaj tam panują.
-
Witam się i ja
Dziś o dziwo ani razu w nocy nie musiałam wstawać i bardzo podoba mi się taki ciągły, niczym nieprzerywany sen.
Wczoraj byłam na zajęciach ze szkoły rodzenia i muszę przyznać, że wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Nie wiem czy wiecie, że dobrą alternatywą dla żelu porodowego (który kosztuje ok. 200 zł) jest zwykły żel do masażu erotycznego z Durexu. Ponoć nieźle łagodzi i dziecku jest się łatwiej wyślizgnąćmarlenak_me lubi tę wiadomość