Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie było mnie cały ranek,a tu tyle się dzieje. Dominiko trzymaj się, będzie OK - najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką lekarzy, a oni wiedzą, co robią
Jak tak się człowiek oczyta, co się u innych dzieje, to sam zaczyna się baczniej obserwować. Mnie dziś jakieś lekkie kłucia i pobolewania złapały jak odkurzałam, więc w połowie przerwałam - niech się mąż wykaże jak wróci. Zaraz też zacznę ogórkową gotować, a co do czereśni, to u mnie na ryneczku są po 10 zł, więc też już zapasy mam porobione.
-
nick nieaktualnyMadziaRatMed wrote:dla mnie krew pępowinowa to jeszcze nie ten poziom, może za 50 lat, póki co prawda wygląda tak, że leczy ona większość chorób, które są już o organizmie, więc tu się ie przyda bo jest jakby też chora, a ilość jej jest tak mała, że jak dziecko skończy 3 lata to raczej już nie wystarczy, na pewno jak dziecko w rodzinie zachoruje to inne dziecko (jeśli jest zgodne) może je uratować, ale ogólnie za wysoka cena jak za wątpliwą przydatność
jestem tego samego zdania, na szkole rodzenia strasznie nakręciliśmy się z mężem na to, ale potem na spokojnie po rozmowie z pediatrą i ginekologiem ( powiedział, że ma 2 dzieci i u żadnego nie pobrał tej krwi bo nie ma to wg jego wiedzy medycznej na dzień dzisiejszy większego sensu) zrezygnowaliśmyz tego pomysłu...poza tym cena hmmmm...najniższa nie jest...delikatnie mówiąc -
nick nieaktualnyDominka92 wrote:I jednak zapalenie wyrostka , dzis albo jutro beda mnie otwierac
narazie mysla jak sie tam dostac.. Masakra.. Wymioty i biegunka przeszly juz w nocy, od rana jestem na przeciwbolowych bo wyc mi sie chcialo z bolu.
Narazie na szyjke nic nie beda zakladac, jest ciagle w kontroli, wczoraj malenstwo dostalo sterydy na plucka.
Strasznie sie bojejak oni mnie otworza jak tam dziecko jest
Dziekuje Wam za dobre slowa i trzymajcie kciuki zeby wszystko poszlo bez problemu
trzymam kciuki - nie martw się lekarze wiedzą co robią...moj syn w 28 tygodniu ciązy przez 6 dni też dostawał te sterydy...po [prostu w przypadku zabiegu inwazyjnego u ciężarnej to jest a'la profilaktyki: dzialanie na zasadzie "gdyby coś"...generalnie uszy do gory - jestes pod dobra opieką -
nick nieaktualnyagniesja wrote:Aha
to w takim razie to co Ania słyszała jest nie prawdą, ponieważ ja nie przyjmuję sterydów
Być może tak jest w niektórych przypadkach, np. zagrożonych porodem przedwczesnym.
przy pessarze z tego co wiem to nie podaja, ponieważ pessar zakąłda się w gabinecie - nie jest to interwencja chirurgiczna tak jak szew - szew zakładają na ogół pod pelnym znieczuleniem i jest to "normalna" operacja a w takim przypadku są zobligowani do podania powyżej 24 tyg ciąży sterydów dla dziecka...tak wynika z info jakie mi lekarz przekazał podczas gdy 2 lata temu (! ale czas leci) zakładali mi szew -
Dominika trzymajcie się. Wszystko będzie dobrze na szczescie jesteście pod opieką lekarzy.
No właśnie mamy dylemat z tą krwią pepowinowa. Dlatego pytam jakie jest Wasze zdanie. Dla mnie to też sporo kasy;/ no ale wiadomo gdyby było warto to bym jakoś kasę skombinowala. -
nick nieaktualnyDominika będzie dobrze, dalej nie pisze bo dziewczyny wypisaly a powtarzać nie będę
3Mam kciuki
2strony wcześniej było o ruchach, ja słabiej i rzadziej czuje jak ona się schowa na dole w podbrzuszu, parę dni temu kopa dostałam w miejscu gdzie usuwali narządy aż mnie taki bolesny prąd przeszedl i siedziała tam cały dzień bo już od rana czułam ból, jak jest w okolicy pępka to jest super, przeważnie z prawej bryka. -
Co do krwi to ja mam takie samo zdanie jak Madzia. Nie wiadomo czy pomoże Twojemu dziecku bo jak dziecko jest chore Np na białaczkę to i ta krew jest chora i na nic mu się nie przyda. O ilości, ze wystarczającą tylko na Male dzieci tez slyszalam.
Podobno to moze być bardziej przydatne innym dzieciom Np rodzeństwu niż maluszkowi, od którego ta krew pobrali.
My sie nie zdecydujemy- za dużo niewiadomych, za wysoka cena.
-
nick nieaktualnyalutka wrote:jestem tego samego zdania, na szkole rodzenia strasznie nakręciliśmy się z mężem na to, ale potem na spokojnie po rozmowie z pediatrą i ginekologiem ( powiedział, że ma 2 dzieci i u żadnego nie pobrał tej krwi bo nie ma to wg jego wiedzy medycznej na dzień dzisiejszy większego sensu) zrezygnowaliśmyz tego pomysłu...poza tym cena hmmmm...najniższa nie jest...delikatnie mówiąc
Dominiko nie moge wiecej dodac niz to co zostalo juz napisane. Myslami jestem z toba. Bedzie dobrze.
Ja drugi dzien z rzedu mam cisnienie po powrocie z przedszkola. Przypadkiem wyszlo ze pani dyrektor chce przeniesc 3 dzieci z corki grupy do innej pani ( bo musi byc po rowno czyli w ktorejs grupie brakije dzieci uatalonego monimum). Dzisiaj rozmawialam z wychowawczynia jutro ide do dyrekcji. Wrrr -
My też zastanawialiśmy się nad krwią pępowinową (szczególnie po zachwalaniu Pana z PBKM na warsztatach), ale jednak zagłębienie się w ograniczenia tego rozwiązania spowodowało, że nie będziemy jej bankować.
Może nie jest to jakiś naukowy artykuł, ale zastanawiając się nad tym warto przeczytać: http://oczekujac.pl/2013/01/to-czego-zaden-bank-krwi-pepowinowej-wam-nie-powie.html -
My też się nie decydujemy na przechowywanie krwi pępowinowej, po zagłębieniu się w tym temacie do takiej decyzji doszliśmy z mężem .
-
nick nieaktualnyZgadzam się z tym, co mówicie na temat przydatności krwi pępowinowej, plus jeszcze dochodzi jedna kwestia dla mnie osobiście istotna - krew pobierana z pępowiny to po prostu krew dziecka, która nie wróciła do jego organizmu w czasie tętnienia pępowiny. Dlatego żeby pobrać krew pępowinową, trzeba od razu ciąć pępowinę, dziecko tę część krwi traci z krwiobiegu i przez to jego organizm w pierwszych dniach po narodzinach musi z powrotem wyprodukować brakującą ilość krwi (ma to też związek ze spadkiem masy ciała dziecka w pierwszych dniach po urodzeniu).
Dominka trzymaj się mocno! Pamiętaj, że dla lekarzy wycięcie wyrostka to rutynowy zabieg, a dziecko jest już duże i przy podanych sterydach da sobie radę nawet w przypadku wcześniejszego poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 14:43
-
Dominika trzymaj sie! Moj maly w 27 tyg tez dostawal sterydy na rozwoj pluc
Alutka moj gin jak go pytalam ostatnio o peesar to mowil ze ob preferuje jed nak w szpitalu bo to i wymaz od razu trzeba wziac itd
Bylam na manicure ale dopiero teraz sie zastanowilam nad tym wddychaniem lakieru pol godziny:/
I teraz sie zastanawiam czy isc na pedicure... -
diatomka wrote:Dominika trzymaj sie! Moj maly w 27 tyg tez dostawal sterydy na rozwoj pluc
Alutka moj gin jak go pytalam ostatnio o peesar to mowil ze ob preferuje jed nak w szpitalu bo to i wymaz od razu trzeba wziac itd
Bylam na manicure ale dopiero teraz sie zastanowilam nad tym wddychaniem lakieru pol godziny:/
I teraz sie zastanawiam czy isc na pedicure...
chyba nie ma co panikowac, kolezanka robi manicure i pedicure i pracowala w ciazy i wszystko bylo ok:)diatomka lubi tę wiadomość
-
PannaB dzieki:) w poprzedniej ciazyy mialam kolezanke tez w ciazy i robila mi orzed koim wesele paznokcie to sie nadziwic nie moglam , ze prqcuje a do teo fryzjerka i te lakiery itd.
To zrobie te stopy i bede miala ladne przez chwile, akurat na sobote sie umowilam:) -
Co do manicure, to podobno do porodu trzeba zmyć
Kminiłam ostatnio, czy sobie nie zrobic hybrydy na okazję porodu (tak, takie obecnie mam największe zmartwienia
) i podobno nie można mieć pomalowanych paznokci, bo lekarze patrzą m.in. na to, czy ręce nie sinieją itd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 15:04
diatomka lubi tę wiadomość