Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja przez 5 lat brałam pigułki, po których nie było okresu, a odstawiłam jakoś 7 miesięcy przed zajściem w ciążę. Też już się zastanawiam, jak to będzie po
Bólu krocza nie mam, natomiast takie dziwne napięcie w brzuchu czasami owszem (tak, jakby mały się przekręcał w środku albo obracał) - nie jest to bolesne, ale czujęSynek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Lady Savage wrote:Mamusie
z dnia na dzień jest u mnie gorzej z tymi więzadłami, mam cały brzuch napięty, i boli jak cholera ;/ nospy nie mogę brać bo jestem na nią uczulona, wymiotuję po niej jak kot. Oczywiscie ból nie jest cały dzień, teraz po spaniu, bo się zdrzemnęłam w końcu, popołudniu, brzuch mam miękki, ale wystarczy że pójdę na spacer i już łapie ;/ do nie dawna były spacery 2 nawet 3 godzinne a teraz 30 min góra bo z bólu wracam do domu. W nocy aż się popłakałam chciałam się przekręcić z lewego boku na prawy, i jak mnie zakuło to myślałam że mi dziecko wypadło.
Moje bole trwaly tydzień zanim pojechalam do szpitala. Wczesniej bywaly ale sporadycznie. Nie wiem czy masz takie samo klucie jak ja ale za to wiem, ze lekarz ze szpitala kazał brać 3 razy dziennie po jednej tabletce no- spy max a jeśli zwykla to trzy razy dziennie aż po dwie tabletki! Dodatkowo dwa razy dziennie aspargin wiec to naprawde duza dawka magnezu i środków rozkurczowych a nie jakieś tam rozpuszczalny magnez, który jest gówno wart i przelatuje od razu przez Twój organizm. I to jeszcze pity od czasu do czasu.
Bole mi przeszly...
Fakt, ze mój gin powiedział, ze no- spe mam sobie podarować jako staly lek i stosować tylko doraźnie a aspargin mam juz brać do konca. Powiedzial, ze to juz taki czas, ze taka dawka magnezu mi sie przyda...
Wiec nie rozmyslaj za dużo, nie pytaj się nas o leczenie, tylko zapisz sie do swojego gina niech Cie zbada i powie co dokladnie brać, gdy nie możesz no- spy.
Twardnienie brzucha i skurcze są na tym etapie ciąży niebezpieczne i nie mozna tego bagatelizować i leczyć sie herbatka, musujacymi napojami czy innymi tego typu wymyslamisie napisałam ale to juz nie pierwszy raz gdy piszesz o tych bolach a ty nam tu wyskakujesz z magnezem musującym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 23:17
diatomka, kapturnica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wrócił
właśnie jeszcze teraz przed chwilą łaziliśmy go szukać po okolicy (już chyba 5-ty raz dzisiaj), licząc, że może na noc wyjdzie... ale nic.
Sąsiadka go widziała, koło 4 nad ranem przyszedł do jej kotki i miauczał, a potem gdzieś poszedł - myślała, że to dachowiec, więc nie zatrzymywała. Nie ma żadnej obróżki, bo przecież nigdy nie wychodziłWręcz jak go brałam na rękach z domu do weta czy gdziekolwiek, to się bał nowego otoczenia, nie wiem jak sobie poradzi
p.s. A twardnienia brzucha są na tym etapie ciązy normalneo ile nie są bolesne/częste(pow. 10 razy dziennie)/regularne. Skurcze Braxtona-Hicksa już od dawna mogą u nas występować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 23:17
-
No wlasnie to inna sprawa, ze ja dalej do konca nie jestem pewna czy te moje klocie to nie problemy z zaparciami... Dlatego tez nawet lekarz nie jest mi w stanie stwierdzić co to, bo na badaniach wszystko wychodzi super.
A na kolki jelitowe niektórzy lekarze zalecają tez rozkurczowa no- spe wiec nie wykluczone, ze tez przestalo przez to bolec
Sigma strasznie przykro z tym kotem. Mysle, ze powinniście jutro rozwiesić ogłoszenia. Skoro to nie byl kot podwórkowy jest szansa, ze ktos go znalazł, przygarnal, oddal do schroniska... Taki kot daje sie poznać, ze domowy- moze ktos sie zorientował i chcial mu pomocja bym rozwiesila ogłoszenia i sprawdziła w najbliższych schroniskach.
My kiedys znaleźliśmy naszego psiaka jak nam uciekl wlasnie w schronisku...
-
nick nieaktualny
-
No i mam po spaniu . To co mi z zatok splywa ech:( uniemozliwia spanie kaszle i kaszle . Najwyzej w drodze powrotnej odespie.
Chyba nie predko zjem ryby:) wczorajszego lososia czulam do konca dnia , przejadly mi sie.
La lenka ja w 90% mam bole powodowane wzdeciami, niestrawnoscia. Czy wczoraj za duzo zjadlam a raczej obiad sie nie strawil a juz poszlismy na sledzika. Cale szczescie ze musialam do auta odbyc kilometrowy spacer . -
nick nieaktualnyMelduje sie;) wrocilam właśnie z wesela;) przetanczylam caaala noc i nawet do 20 przetanczylam w szpilkach;) ide spac a jutro poprawiamy;)))
wiaraczynicuda, 4me, Lilla My, agatka196, Kasiarzynka, Czarna_88, karolcia87, Gusiak, skabarka lubią tę wiadomość
-
hej
ja spedziłam wczorajszy dzień, tj. pierwszy 29 tyg. na ekstra zakupach do pokoju Małej i mebli na taras:-) a poźniej pod drzewem z książką i na 'jurasic world' Na szczęsćie udało mi się uniknąć siedzenia w słońcu. Za to łydki coraz bardziej dają.. już Mg nie pomaga ehh
miłego dnia dla wszystkich! -
Witam Was mamuśki, mnie coś dziś mało co pobolewa. Zastanawiam się czy to czasem nie od częstego schylania. Jesteśmy w trakcie przeprowadzki. Ja niczego nie noszę, ale w domu pakuję rzeczy do torby, a potem jedziemy do Czapur i tam z toreb wypakowuję do kartonów. Może za szybkie obroty, wczoraj zrezygnowałam z dwóch wyjazdów do Czapur i poszłam spać, i już dziś lepiej z tymi bólami, problem wstania z łóżka był, i w nocy z przekręcaniem. Ale już jak stoję albo siedzę, jest lepiej. Dziś też pojadę tylko raz. I zobaczę jak się sytuacja rozwinie.