Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do wizyty, ;/ wróciłam zła jak osa, i nadal mnie ta złość trzyma, przyjechałam szczęśliwa do przychodni, A tu z wejścia dostałam plaskacza ;/ kobieta do mnie z pyskiem że ona się dodzwonić do mnie nie mogła, nie poszła przeze mnie na urlop, podkreślała to zdanie kilkakrotnie, Pani dr w ostatniej chwili tzn w piątek postanowiła że urlop z lipca wykorzysta teraz i dupa ;/ nie zostałam przebadana, nie dostałam l-4 ;/ i tłumacze babie że do dzisiaj miałam l-4 a ona że przeze mnie na urlop nie pojechała, ;/ nerwów straciłam, i jestem zmuszona moje 300 zł z okulisty dać na ginekologa prywatnie by dostać l-4, zła, wściekła jestem!
-
Lady Savage wrote:Co do wizyty, ;/ wróciłam zła jak osa, i nadal mnie ta złość trzyma, przyjechałam szczęśliwa do przychodni, A tu z wejścia dostałam plaskacza ;/ kobieta do mnie z pyskiem że ona się dodzwonić do mnie nie mogła, nie poszła przeze mnie na urlop, podkreślała to zdanie kilkakrotnie, Pani dr w ostatniej chwili tzn w piątek postanowiła że urlop z lipca wykorzysta teraz i dupa ;/ nie zostałam przebadana, nie dostałam l-4 ;/ i tłumacze babie że do dzisiaj miałam l-4 a ona że przeze mnie na urlop nie pojechała, ;/ nerwów straciłam, i jestem zmuszona moje 300 zł z okulisty dać na ginekologa prywatnie by dostać l-4, zła, wściekła jestem!
Jakieś jaja...To po co rejestrują, na urlop trzeba się decydować wcześniej. Tragedia...Może zwolnienie by ogólny wystawił, no ale i tak musi Was ktoś przebadać.
Ale ta ginekolog w końcu była i nie pojechała, czy ginekolog pojechała, a babka z rejestracji się pluła?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 20:32
-
nick nieaktualnyAle miałaś wyłączony telefon?
Mogła wyslać sms.
kurcze ja twierdze, że nfz to jakaś paranoja. ja raz poszłam i dostalam ochrazn, bo miałam złe wyniki serduszka małego i powiedziano mi, że mam zapisac się do lekarza na nfz by dostać skierowanie na specjalistyczne badanie, a on mnie wyzwal, że chce wyłudzić od niego skierowanie na badanie serduszka małego i, ze jestem dla niego kosztem!
To był raz na nfz i ostatni O! -
Nancy87 wrote:Jakieś jaja...To po co rejestrują, na urlop trzeba się decydować wcześniej. Tragedia...Może zwolnienie by ogólny wystawił, no ale i tak musi Was ktoś przebadać.
Ale ta ginekolog w końcu była i nie pojechała, czy ginekolog pojechała, a babka z rejestracji się pluła?
Ginekolog nie było, pojechała sobie w piątek na urlop, ponoć zadzwoniła do baby z recepcji, i powiedziała że z 20 lipca urlop przenosi na teraz i ma babka odwołać wszystkim wizyty a ciężarne dać do innych ginekologów ;/ tylko że inni ginekolodzy nie mają już terminów, a baba z recepcji darła się na mnie że ona też na urlop miała jechać, bo co ma siedzieć jak Pani dr nie ma ;/ ale do mnie się dodzwonic nie mogła ;/ bo na kartotece miała zapisany mój stary numer, a na karcie ciąży nowy ;/ ale tego nie zauważyła. -
nick nieaktualnyGusiak wrote:Heheh... okey, dajmy sobie już z tym spokój, bo się obie umęczymy
Lady to nie ładnie zrobiła ta babka
Ja to co wejdę do lekarza nie zdążę się przywitać a on pyta o zwolnienie i tak od samego początku a chodzę na NFZ -
No i mam wybór albo iść do innego ginekologa prywatnie, albo czekać aż Pani dr przyjedzie z urlopu -> 13 lipca ;/ tylko ZUS nie będzie tyle czasu czekał na l-4 ;/ pierwszy raz mnie zrobiły tak na szaro. Jestem mega zła. Bo strasznie w ten sposób nadszarpnęła jedna i druga zaufanie do siebie.
-
Lady omg jakas chora baba!!! Powinna z automatu np na jutro Cie przepisac chociaz.,, zwol ienie mozna dac trzy dni wstecz.
Staraczka my ustalalismy oboje cala xiaze ze nie chcemy zeby byl maz obwcny i co? Wody odeszly i zostal ze mna.
Mozajka moj maz o wrazliwosco na krew w drugiej czesci porodu usiadl za moja glowa i dzielnie sie nie ruszal az maly sie urodzil. Musialam byc swiadoma jego strachy bo jak lekarz podsunal mu nozyce z pepowina to szybko je odsunelam;) bo by mi fiknal jeszcze.
Ona no wtedy bylo mega przezarcie wszystkim! Teraz byla dietka , ale ten weekend miniony dietki wcale nie bylo;) pojde moze w czwartek sama glukoze sprawdzic jeszcze. -
aldonaa wrote:O ile wogole mozna darzyc zaufaniem lekarzy z NFZ..
Kurcze, 13 lipiec to raptem 2 tygodnie. No, ale Ty ostatnia wizyte mialas dawno temu. Wiec przydaloby sie sprawdzic co u malej. No i kwestia zwolnienia . Inni ginekolodzy nie maja terminow, ale zwolnienie to oni tylko podpisuja wiec łaski by nie zrobili gdyby ktos to wystawil.
To właśnie mówił mój facet ;/ bo był ze mną wyprowadziła go z równowagi, i zaczął się na nią drzeć i przy nim dzwoniła do innych przychodni kto mogłby przyjąć ;/ ale nikt się nie zgodził, wszędzie odpowiadała, że mają pełno pacjentek i nie przyjmą ;/. No nic, zarejestrowałam się do prywatnego gina na jutro na 13.20 ;/ ale jestem wkurzona, żeby nie powiedzieć wku ... Mam nadzieję że w sierpniu zdążę wypłatę wydać na okulistę, bo nie wiem czy ryzykować rodzić naturalnie bez zbadania wzroku ;/ z tą wadą, a jak oślepnę?Nie chcę, ja chcę widzieć jak mi córcia rośnie. Płakać mi się chce, od "wizyty" płacze złoszcze się i jem ;/
-
nick nieaktualny
-
Ale miałam dziś fajny dzień. Kupiłam sobie w końcu zapas majtek takich jak chciałam, niby drobiazg a cieszy
Poza tym w ciąży same miłe rzeczy mnie spotykają. W tramwaju jedna starsza babka chciała mi dziś ustąpić miejsca, jechałam krótko, więc nie skorzystałam, ale było mi super miło. Kilka dni temu sprzedawczyni w sklepie chciała mi krzesło przynieść, bo stałam w kolejce do przebieralni.
A znowu dziś, też w tramwaju, jakaś inna nieznajoma kobieta zaczepiła mnie z tekstem że tak świetnie wyglądam w ciąży i że mam taki ładny naszyjnik. A nawet makijażu dziś nie miałam. Chyba z małą w brzuchu promieniuje jakaś dobrą energią, bo ludzie są dla mnie wyjątkowo mili.kasig, Misi@, Paulinek lubią tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:To właśnie mówił mój facet ;/ bo był ze mną wyprowadziła go z równowagi, i zaczął się na nią drzeć i przy nim dzwoniła do innych przychodni kto mogłby przyjąć ;/ ale nikt się nie zgodził, wszędzie odpowiadała, że mają pełno pacjentek i nie przyjmą ;/. No nic, zarejestrowałam się do prywatnego gina na jutro na 13.20 ;/ ale jestem wkurzona, żeby nie powiedzieć wku ... Mam nadzieję że w sierpniu zdążę wypłatę wydać na okulistę, bo nie wiem czy ryzykować rodzić naturalnie bez zbadania wzroku ;/ z tą wadą, a jak oślepnę?
Nie chcę, ja chcę widzieć jak mi córcia rośnie. Płakać mi się chce, od "wizyty" płacze złoszcze się i jem ;/
Lady dobrze, że znalazłaś kogoś na jutro. A dlaczego ten okulista taki drogi? Tzn. nie bywam za często u tego specjalisty, ale jakoś strasznie dużo mi się wydaje:) -
Staraczka bo tak sobie myslalam ze bede brudna upocona, bede sie darla i krzyczala...a poza tym mialam miec cc!!!cala ciaze swiwecie przekonana o tym! Potem mocz mi po nogach lecial, bluznilam ile sie dalo.
Ale bardzo nas to zblizylo ! Chociaz widzial ile bolu to kosztowalo.
No poza kto by mi trzymal prysznic przez godzine jak mialam skurcze;) -
Lady, to są uroki lekarzy na nfz, bez urazy. Współczuję, że tak wyszło, beznadziejnie, zwłaszcza, że jesteś w zaawansowanej ciąży, że potrzebujesz zwolnienia itd. Generalnie mają pacjentów w d...e.
A co do zaufania, ja przestałam je mieć już dawno temu. Może ktoś trafił na takiego super lekarza na nfz, to szczęściarz. Niestety lekarz prywatny kosztuje (co nie kosztuje? a ile dziecko kosztuje
), 150 zł drogą nie chodzi, ale człowiek wie, że zostanie potraktowany poważnie.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Nancy87 wrote:Lady dobrze, że znalazłaś kogoś na jutro. A dlaczego ten okulista taki drogi? Tzn. nie bywam za często u tego specjalisty, ale jakoś strasznie dużo mi się wydaje:)
nie wiem dlaczego w Poznaniu prywatny ginekolog kosztuje 250 zł a okulista 300 ;/ nie mam bladego pojęcia, do innych jak dzwoniłam to się nie dodzwoniłam, a jak się dodzwoniłam to urlopy. -
Misi@ wrote:Ale miałaś wyłączony telefon?
Mogła wyslać sms.
kurcze ja twierdze, że nfz to jakaś paranoja. ja raz poszłam i dostalam ochrazn, bo miałam złe wyniki serduszka małego i powiedziano mi, że mam zapisac się do lekarza na nfz by dostać skierowanie na specjalistyczne badanie, a on mnie wyzwal, że chce wyłudzić od niego skierowanie na badanie serduszka małego i, ze jestem dla niego kosztem!
To był raz na nfz i ostatni O!
Jeju jak czytam takie rzeczy to szlag mnie trafia, całe życie człowiek płaci grube pieniądze na składki, gówno z tego za przeproszeniem ma bo jak coś mu się dzieje to musi iść prywatnie, bo często nie dożylby wizyty ustawionej na za kilka lat a tu taki pajac o wyłudzaniu. Nosz kurde
Lady paranoja jakaś, biedna pewnie się nastawiłaś a tu lipa