Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLilla My wrote:A ja jeszcze wczoraj rozmawiałam z mamą i doradzała mi, żebym nie prała ubranek przed pierwszym założeniem, a jedynie wyciągnęła je wszystkie z pudełka i ewentualnie prasowała. Co o tym sądzicie? Ktoś jeszcze nie prał? Wszystkie mam nowe ze sklepu, a nie używane.
Mi by się nie chciało prasowac potem wyprać i znowu z zelazkiem
Mama mi mówiła że mam nie mieszać nowych z używanymi, używane odświeżone są a Nowe będą prane przed porodem jakoś połowa sierpnia, niewiem cżycie z tymi używanymi. -
nick nieaktualny
-
Paulinek wrote:Gusiak dziękuję
a femibion 2 nadal bierzesz? ja od II trymestru biorę classic już
W sumie nawet nie pomyślałam, żeby zmienić
Gin mi zawsze tylko mówi, żeby dalej kontynuować witaminy, więc tak łykam... a bardzo się ten classic różni? ;>
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
Nawet ubrania dla siebie piorę przed pierwszym założeniem, nie wyobrażam sobie żeby można założyć maluchowi bez prania. Nowe ubrania mogą być konserwowane żeby nie pleśniały, do tego resztki niewypłukanych barwników, jakieś ulepszacze do firmowego "wyprasowania" itp.Lilla My wrote:A ja jeszcze wczoraj rozmawiałam z mamą i doradzała mi, żebym nie prała ubranek przed pierwszym założeniem, a jedynie wyciągnęła je wszystkie z pudełka i ewentualnie prasowała. Co o tym sądzicie? Ktoś jeszcze nie prał? Wszystkie mam nowe ze sklepu, a nie używane.
Jakiś czas temu musiałam kupić sobie majtki na mieście, bo Luteina mi strasznie przeciekła. Naprawdę z wielkimi oporami założyłam nowe bez prania.
Jedyne co to można nie prać wszystkiego na raz. Żeby się nie okazało, że ma się tyle ciuszków, ze połowy maluch nie założy. Wtedy takie nowe w fabrycznym opakowaniu można sprzedać za rozsadniejsza cenę, bo już prane=używane nawet jeśli fizycznie nigdy nie noszone.Córeczka
-
Koalka wrote:Gusiak koniecznie proszę sie wszystkim pochwalić zdjęcia albo linki proszę
Ju
Łóżeczko:
http://allegro.pl/lozeczko-szuflada-materac-posciel-17el-krakow-i5174488464.html
Pościel - niebieskie śpiące misie, może i mało dziewczęca, ale łóżeczko będzie stało na różowej ścianie, wiec ten kolor dla przełamania
Poduszka:
http://allegro.pl/poduszka-klin-do-lozeczka-60-36-bawelna-wzory-i5400347516.html
Dekoracja ściany:
http://allegro.pl/motyle-motylki-art-deco-naklejki-scienne-na-sciane-i5313164597.html
Proszę
Koalka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
Hej, nie pisałam wczoraj, bo mi lekarz humor popsułAniaM wrote:Snoopy_etka miałaś dać znać jak z szyjką po wizycie z tym krążkiem
Z pessarem Ok, kazał brać cały czas luteinę i macmirror od infekcji. Mam się oszczędzać i tyle.
Ale zaczął gadkę o tej mojej pepowinie, że te dwa naczynia to wadą i że ta moja ciąża to od początku same problemy... rzucił też tekst, że może nie zawsze warto tak się starać i tyle leków brać... o co mu chodziło? Nie wiem. Co prawda zauważył chyba, że mnie zdołował i powiedział, że w sumie na usg nic złego nie widział i że to już 27 tydzień, więc powinno być OK. Ale teraz do tego echo 7 lipca będę przez niego schizować
-
Snoopy_etka a bralas na początku duphaston? To jest lek, który często daje sie na podtrzymanie ciąży... Niektórzy lekarze uważają, ze niesłusznie bo nie wolno pomagać naturze a slabe jednostki powinny zostać wyeliminowane...
Ja biorę duphaston cały czas
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
przykro mi ale to powikłanie moze być takie ze serdeuszko nie jest ostatecznie ukrwione ?powiem ci tak na razie weź to na klatę, wiem ze cieżko,,,zobaczysz co po ech-u serca bo to nie ma co na wyrost sie martwic moze wszystko jest ok serce ładnie pracujesnoopy_etka wrote:Hej, nie pisałam wczoraj, bo mi lekarz humor popsuł Z pessarem Ok, kazał brać cały czas luteinę i macmirror od infekcji. Mam się oszczędzać i tyle.
Ale zaczął gadkę o tej mojej pepowinie, że te dwa naczynia to wadą i że ta moja ciąża to od początku same problemy... rzucił też tekst, że może nie zawsze warto tak się starać i tyle leków brać... o co mu chodziło? Nie wiem. Co prawda zauważył chyba, że mnie zdołował i powiedział, że w sumie na usg nic złego nie widział i że to już 27 tydzień, więc powinno być OK. Ale teraz do tego echo 7 lipca będę przez niego schizować
-
Lilla My wrote:A ja jeszcze wczoraj rozmawiałam z mamą i doradzała mi, żebym nie prała ubranek przed pierwszym założeniem, a jedynie wyciągnęła je wszystkie z pudełka i ewentualnie prasowała. Co o tym sądzicie? Ktoś jeszcze nie prał? Wszystkie mam nowe ze sklepu, a nie używane.
Ale, ze w ogóle nie prala? Bleeee- pomyśl sobie, ze najpierw w Bagladeszu je dotykaly różne rece- a tam raczej z higiena na bakier, pozniej przeleciało to tysiące km a pozniej jakas Pani co sobie najpierw w nosie w aucie dlubala (non-stop widzę takie osoby- o co chodzi ?!? ) a pozniej kichnela zarazkami prosto w ręce to body przed tobą ogladala ale jednak go nie wziela ale Ty juz tak hehehehehe moze przesadzilam ?!?
Tak na poważnie to ja sie przyznam, ze zdarza mi sie założyć nowy ciuch- nigdy bielizne- bez prania, choc to naprawde obrzydliwe bo pewnie ktos przede mną przymierzal ale noworodkowi nigdy bym nie zalozyla...
alutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHahaha to mój pies się chowa przy twoim mruczkuskabarka wrote:no ona jest tak pies obronny reaguje na gwizdanie jak pies i przybiega do nogi a jak ktoś puka to stoi pod drzwiami i.... no właśnie... warczy?? buczy?? ciężko nazwać ten dźwięk ale obcego do domu tak po prostu nie wpuści a już na 100% pogryzie
no i na prawdę jest doskonałym łowcą muchy, muszki, żuczki... i co tam na balkonie da się złapać
łapać próbuje muchy a nie daj Boże mucha na oknie to całe mokre od nosa i łapka się wspomaga szybę mam zarysowana przez niego hehe -
nick nieaktualny
