Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulinek wrote:Lilla My gratuluję możliwości SN
ona 'zazdraszczam' lasu, mi w tym tyg zostaje działka 
a ja tworzę...;p p.s mąż mi każe zwolnić tempo trochę hehe;) ale ja za dobrze się czuję
http://wrzucaj.net/images/2015/07/02/20150702090741.jpg
PIEKNE !!!!
Paulinek lubi tę wiadomość


-
Te pompony to zwykly tiul- mozna prac fasonu nie straci- byle nie w prlace.la_lenka wrote:Mi się te sznureczkowe kulki podobają bardzo, ale mam obawy co do czyszczenia, więc raczej nie kupię. Tak samo pompony.
Jako światło nocne mam oklepaną ikeowa lampkę-księżyc, ale chyba się będzie dobrze sprawdzać. W środku wlozylismy najsłabszą ledowa żarówkę i świeci naprawdę delikatnie.
Ja zjadłam śniadanie i czekam na ekipy robotników, już bym chciała żeby przyszli i najlepiej szybko poszli, ale tak pięknie nie będzie
Kurier też się zapowiedział na 12 z minutami, to na bank moja bluzka ciążowa z H&M. Jeszcze listonosz mógłby zawitać, bo nie mogę się doczekać pajacyków z allegro. Ale idą ekonomicznym, więc pewnie przyjdzie jeszcze poczekać. 
A kule... Mysle, ze mozna je odkurzyc raz na jakis czas odkurzaczem i szczotka z wlosami- zreszta kurz mi taki nie straszny- niech maly sie uodparnia


-
Ja mam uczulenie na kurz i roztocza, więc wolę akurat z tym nie poszaleć.4me wrote:Te pompony to zwykly tiul- mozna prac fasonu nie straci- byle nie w prlace.
A kule... Mysle, ze mozna je odkurzyc raz na jakis czas odkurzaczem i szczotka z wlosami- zreszta kurz mi taki nie straszny- niech maly sie uodparnia
-
la_lenka wrote:Ja dostałam smsa, że będzie po 12.30, że pobranie 3 dyszki, normalnie nowoczesność

Jak zamawialam coś ostatnio chyba DHL to tez tak miałam, pelna profeska...
Teraz wyslali mi jakimś pocztexem i jedyna informacja jaka dostałam to to, ze wczoraj przesyłka została nadana... niby mogłabym dzwonić i się dopytywac gdzie ten kurier się szweda, ale dam Mu czas jakoś do 12
-
Paulinek wrote:
a ja tworzę...;p p.s mąż mi każe zwolnić tempo trochę hehe;) ale ja za dobrze się czuję
http://wrzucaj.net/images/2015/07/02/20150702090741.jpg
powtórzę po raz kolejny, zdolniacha z Ciebie!
I zazdroszczę zapału i cierpliwości do formowania
Paulinek lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
W ogóle mam problem ;/ z muchami, mieskamy na parterze na wsi i tego mam w trochę ;/ nie przeszkadzały by mi gdyby nie fakt że srają mi na świeżo malowane ściany ;/ jak widzę że na mojej niebieściutkiej ścianie w salonie są brązowe kupy od much to mnie bierze. Ma ktoś na nie dobry sposób. Moskitery odbadają, są za drogie i nas na to nie stać. Mamy też świnki morskie w domu, więc środki które ostraszają owady i gryzonie odpadają.
-
Witam i ja.. Wracam do sprawy z materacem.. Byłam wczoraj w ikei i pomacałam ten lateksowy z linka Lalenki i rzeczywiście jest trochę sztywniejszy od mojego więc nie wiem czy lateks lateksowi nierówny czy co ale chyba też się skuszę na ten z ikei, zwłaszcza, że pokrowiec jego jest taki przyjemny w dotyku welurkowy.. lepszy chyba niż mój.
A w ogóle to mnie też czeka wymiana pionów w bloku.. tylkon kurrr.. we wrześniu.. czyli z 10 dniowym dzieckiem będę słuchać rżnięcia rur i babrać się w tym syfie roboczym.. ehh.. piękny początek się dzieciątku szykuje.. -
Ja mam moskitiery na rzepy, średnio wytrzymują 2-3 lata z moimi kotami (zdarza się im zaczepić pazurem), same rzepy jeszcze dłużej (wymieniałam tylko kawałki, reszta trzyma - klejone jakieś 6 lat temu). Koszt takiej moskitiery to 5-8 zł w zależności od wielkości okna.Lady Savage wrote:W ogóle mam problem ;/ z muchami, mieskamy na parterze na wsi i tego mam w trochę ;/ nie przeszkadzały by mi gdyby nie fakt że srają mi na świeżo malowane ściany ;/ jak widzę że na mojej niebieściutkiej ścianie w salonie są brązowe kupy od much to mnie bierze. Ma ktoś na nie dobry sposób. Moskitery odbadają, są za drogie i nas na to nie stać. Mamy też świnki morskie w domu, więc środki które ostraszają owady i gryzonie odpadają.
Tylko trzeba brać siatki czarne (nie widać) i o strukturze plastra miodu (łatwiej się zakłada). Moje wiszą calutki rok, w zimę też, tylko do prania ściągam. -
Strasznie współczuję, u mnie w bloku zaczęli od rana i już mam dosyć, a jeszcze nawet nie dotarli do mojego mieszkania. No i nawet nie ma jak skorzystać z kibelka, bo pion odłączony.chabasse wrote:A w ogóle to mnie też czeka wymiana pionów w bloku.. tylkon kurrr.. we wrześniu.. czyli z 10 dniowym dzieckiem będę słuchać rżnięcia rur i babrać się w tym syfie roboczym.. ehh.. piękny początek się dzieciątku szykuje..
-
Dzięki Lenka.. ja to myślę nad wyprowadzką na te kilka dni gdzieś do teściowej albo do ciotki.. Tylko że może być trudno z małym dzieciątkiem i z całym majdanem tak do kogoś się przetransportować.. łóżeczko wózek, wanienka i te wszystkie pierdołki..
-
nick nieaktualny











<joke>




