Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
4me wrote:Ja jak wzielam pierwszy raz- dawka zgodna z instrukcja- to nie mialam żadnych sensacji ale po kilku godzinach MUSIALAM isc do toalety wiec osobiście tuz przed plaża juz nie biorę
-
Ja się troszkę za smuciłam.
We wtorek mam wizytę z Usg III trymestru i specjalnie wizytę z panią z rejestracji ustaliliśmy pod mojego Rafała jak wróci z pracy a on przyjeżdża z pracy i informuje mnie że wyjeżdża we wtorek do Niemiec w delegacje.
Gdyby nie to że ostatni raz nasza kruszynkę widziałam 5 tygodni temu i we wtorek kończy mi się zwolnienie to bym tą wizytę przełożyła.
A tak musze iść sama tam jak palec.
-
Ja niedawno wróciłam z biedry (byłam po nutellę i mleko do naleśników-to wasza wina!
) i mój mąż wrócił z woreczkiem gum turbo! A jaka podnieta, że te obrazki z autami są w środku?
haha ale powiem Wam, że smak ten sam, 10 min i do kosza bo szczęka boli haha
Kogel-mogel pyszny! Jeszcze z kakao albo cytryną mmmmChoć jako dorosła dziewczynka mam opory przed surowym jajem
skabarka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyahh dziewczyny tak móiłyście o tych naleśnikach wczoraj,że dziś na obiad zrobiłam z serem i jagodami
a teraz siedzę i zajdam czereśnie bo dostałam od sąsiadki prosto z sadu
ale od rana mam ochotę na kiełbasę smażoną i chyba na kolację zjemskabarka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agatka196 wrote:Ja się troszkę za smuciłam.
We wtorek mam wizytę z Usg III trymestru i specjalnie wizytę z panią z rejestracji ustaliliśmy pod mojego Rafała jak wróci z pracy a on przyjeżdża z pracy i informuje mnie że wyjeżdża we wtorek do Niemiec w delegacje.
Gdyby nie to że ostatni raz nasza kruszynkę widziałam 5 tygodni temu i we wtorek kończy mi się zwolnienie to bym tą wizytę przełożyła.
A tak musze iść sama tam jak palec.
też na ostatnim usg byłam sama :(rafał się smucił że nie przyniosłam zdjątka -
Lady Savage wrote:dzięki
moja mama nam pokazywała że możemy mieć wszystko, gdy tylko ruszymy głową i tak właśnie zamiast czekolady, kogiel mogiel, nie było pieniążków na gry i zabawki, moja mama mówiła z uśmiechem nic nie szkodzi, brała kawałek rośliny, zielony patyk czy liście i malowała na ulicy grę, na kamyczkach oczka i były kostki
a pionki to były kamyki, kwiatki, co chcieliśmy
Chciałabym być dla Zuzi taką mamą, jaką jest moja wspaniała mama
I sie poryczałam...ah...
Twoja mama dała Ci więcej niż mogła sobie wymarzyć,życze żebyś i Ty sie tak spełniła w macierzystwie :* -
nick nieaktualnyAle tu smakowicie
tak sobie was czytam i doszlam do wniosku ze u mnie jutro beda nalesniki
mmm.. Pycha
a tak na marginesie 2 dni temu bylam na wizycie u gina i moja niunia wazy 1240gram.. Martwilam sie czy to nie za malo ale chyba jest ok nie? Niby miesci sie w normie ale mamuśka i tak sie martwi.. Ja mam juz 11kg na plusie :@ a do konca jeszcze daleko.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasiarzynka - a czemu brat podejmował decyzję o zakupie, skoro to Ty dostałaś przelew z ZUSu?
bo tego nie rozumiem, coś mi tu nie klika
Miałam dzisiaj zabawną sytuacjęweszłam do biedronki wypłacić kasę z bankomatu i stwierdziłam, że skoro już i tak jestem w środku, to wezmę coś na śniadanie, bo nie jedliśmy w domu a było już południe (mąż ma kilka dni urlopu i stąd taka laba
). No więc wzięłam dosłownie 3 rzeczy, stanęłam grzecznie w kolejce, kasjerka skończyła kasować poprzednią osobę i zabiera się za zakupy faceta stojącego przede mną w kolejce. I nagle zza pleców słyszę "a może by tak pani obsłużyła najpierw tę panią? bo w ciąży jest!" - wypowiedziane przez babeczkę 40-50 lat tonem kompletnie nie znoszącym sprzeciwu
autentycznie, to nie było pytanie tylko wręcz rozkaz
kasjerka zbaraniała, niezbyt jej się to podobało, patrzy na mnie, ja na nią, patrzy na resztę osób w kolejce... i w końcu po kilku sekundach stwierdza że "dobrze"
podziękowałam walecznej pani z tyłu i dałam się obsłużyć, a co
pierwszy raz miałam taką sytuację, że ktoś walczył o moje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 19:32
Kasiarzynka, kasig, Gusiak, skabarka, Misi@, adzia, easymum lubią tę wiadomość