Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
agatka196 wrote:Ja mam jeden rożek od kompletu pościeli. Planuje kupić jeszcze taki komplet jak Paulinek ma. Kocyków mam też dużo bo 5 i zawsze z braku laku można zrobić rożek z kocyka i poszewki na poduszkę.
Gusiak ręcznik kupiłam na razie jeden bo wychodzę z założenia że mam tyle w domu ręczników że nie będę kupować więcej.
Zastanawiam się nad czapkami. Wszystkie co mam to są takie nakładane od góry i są dość płytkie a chyba przydały by się takie wiązane pod szyjka.
Ciezko powiedziec, pewnie zalezy od dziecka- ja nie mam takich i raczej nie planuje kupowac
-
4me wrote:No wlasnie z tymi wiazanymi to podobno bywa różnie. Co osoba to opinia ale ogólnie moja polozna mowi, ze to najgorsze czapki bo nikt z nas nie lubi sznurków pod buzia i dzieci tez nie. Podobno niektórym dzieciakom kojarzyć sie to moze zle bo miały w brzuchu pępowinę obok twarzy i je ciągle denerwowala
Ciezko powiedziec, pewnie zalezy od dziecka- ja nie mam takich i raczej nie planuje kupowac
Ja jeszcze takiego czegoś nie słyszałam
Moja siostra ma dwóch synów i tylko takie czapki miała zresztą ja też je odziedziczyłam ale są wszystkie w samochody lub z napisem boy. Fakt maluchy wogole ubierać się nie lubiały w tym czapek ale nigdy nie pomyślałam że może być związana to z pępowiną.
Ciekawe. -
nick nieaktualnyMoja kolezanka ur. W styczniu i pamietam jak szukala czapeczek bez wiazania bo Lenka b. Ich nie lubila i plakala. Wiec moze cos w tym jest.
Ja mam troche takich ze sznurkiem i troszke bez. Zobaczymy kt sie sprawdza.
Ech ale mnie kusi by wstawic pranie niech juz ten maz wraca;)
Ps jak tam nauka dziewczyny, u mnie kiepsciutko, ale pewnie dlatego, ze przygotowalam sie na pozniejszy termin i biore to na luzie ;p -
nick nieaktualny
-
kasig wrote:ja też mam wielki brzuch, z racji wielowodzia powiedziałabym wręcz że ogromny, wszyscy wokół pytają czy będą bliźniaki, nie powiem nie jest to miłe, ale co mam zrobić, przecież nie moja wina że tyle tych wód tam jest, więc staram sie olewać komentarze, chociaż niektórzy powinni sie w język ugryźć
Ja znowu wiecznie słyszę, że brzuch to mam na 5 miesiąc max. Ale ja to olewam, jaki mi urósł taki mam, ważne, że córcia ładnie rośnie.
Choć czasem bym chciała, żeby było ciut bardziej widać - jakieś dwa tygodnie temu spotkałam znajomą to zapytała "czy ja przypadkiem w ciąży nie jestem". Tak samo na pobraniu krwi pytali o ciążę... Jakby mi kiedyś ktoś powiedział, że w 8 miesiącu można nadal się tak dobrze maskować to bym nie wierzyła. -
Dziewczyny, ale Wy szalejecie z tymi kocykami
Ja rozumiem, że wszystko piękne i cudowne, ale na serio szkoda kasy i miejsa w szafie
Ja przy pierwszym dziecku jeden kocyk dostałam od mamy, potem pierdyliard od teściowej, i teraz śpią w tym koty, bo na serio nie ma co z tym zrobić, jeszcze większość w takich rozmiarach, że dziecko dużo nie poużywało
Skończyło się na jednym do domu i jednym wózkowym. Poduszek dziecko nie potrzebuje przez dłuuugi czas, a potem muszą być płaściutkie, nie takie poduchy w naszym rozumieniu tego słowa.
Co do czapek, to jesli mogę coś poradzić, zwracajcie uwagę, żeby nie miały wielkich szwów i metek w środku, bo na serio główka dziecka jest bardzo delikatna i takie szwy bardzo uwierają i odciskają się na na niej, nawet jesli są z boku, a nie tuż pod główką.
Mi dziś przyjechała reszta wyprawki i syn uczy się trzymać siostrę w beciku hehehekupiłam taki z tych tańszych (ok 30 zł na allegro), z kokosową wkładką i wydaje się całkiem ok.
.ona., Koalka, alutka, chabasse, Misi@, easymum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angelaa wrote:dziewczyny a co myslicie o takim kompleciku , chodzi mi aby był to zestaw do wózka
http://allegro.pl/komplet-minky-kocyk-75x100-poduszka-30x40-posciel-i5054249572.html
bo w sumie to nie wiem co do wózka wsadzicJak dla mnie są urocze
Na początek tez kupuje jeden komplet- poduszka + kocyk. Czy będę go używać w domu, czy w wózku, czy tu i tu to jeszcze nie wiem
Ja tez nie planuje większej ilości kocykow jak dwa- jeden cienki, drugi troche grubszy i wsio. Jak będą potrzebne- choc nie sądzę- dokupię...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 16:06
-
Co do brzucha... mi w tej ciąży wyskoczył bardzo wcześnie, i bałam się, że będzie ogromny, ale jak już mnie raz wywaliło, to trzyma się mniej więcej w tym samym rozmiarze, pewnie powiększy się trochę w ostatnich miesiącach, i to na tyle
Ja nie wiem co ludzie mają z tymi brzuchami. Czasem wielkie baby z ogromnymi brzuchami rodzą maleńkie dzieci, a kruszynki 150cm wzrostu cielaki po 4kg O_o Wielkość brzucha ma się nijak do dziecka. -
Dżuls wrote:Co do brzucha... mi w tej ciąży wyskoczył bardzo wcześnie, i bałam się, że będzie ogromny, ale jak już mnie raz wywaliło, to trzyma się mniej więcej w tym samym rozmiarze, pewnie powiększy się trochę w ostatnich miesiącach, i to na tyle
Ja nie wiem co ludzie mają z tymi brzuchami. Czasem wielkie baby z ogromnymi brzuchami rodzą maleńkie dzieci, a kruszynki 150cm wzrostu cielaki po 4kg O_o Wielkość brzucha ma się nijak do dziecka.
Nie strasz mnie cielakami!!!Dżuls lubi tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Ja kocyk kupiłam tylko jeden i drugi dostałam od przyjaciółki w paczce. Reszta to sprawka mojej mamy.
Brzuchu mam duży i dobrze mi z tym. Nie przejmuje się komentarzami obcych lub znajomych. W końcu noszę dziecko w sobie. Mam +8kg i 108 w pępkukasig, Carolline lubią tę wiadomość
-
Oj, ja kocyków będę mieć chyba dużo
Na razie mam dwa, na pewno kupię trzeci. Prawdopodobnie kupię też kolejny cieńszy, bo na razie same grubaski mam. Ale jakoś mnie to nie rusza - potem nawet starszemu dziecku można dać pod dupkę jak siedzi na podłodze i się bawi (właściwie nie mam dywanów w całym domu, sama jak siadam to też jakaś szmatkę kombinuje, bo twardo).
-
nick nieaktualnyEj Dżuls, jak to powiększy się w ostatnich miesiącach, przecież już jesteś w ostatnich miesiącach
Ja nie kupuję otulacza ani rożka, będę przytulać i trzymać blisko ciała syna, a jeśli będzie chciał być spowity, to przecież mogę go spowić pieluchą czy kocykiem. Dopiero jeśli zauważę, że faktycznie on to lubi i sprawdza się to nam w domu, wtedy kupię. Bo najczęściej rożki są przydatne w szpitalu w sumie, no i do noszenia właśnie przez rodzeństwo albo rodzinę która boi się uszkodzić giętkiego maluszka
A ja dziecka nie dam rodzinie, no nie dam i koniecsorry Winnetou, pierwsze 2-3 tygodnie są moje i męża i wara wszystkim gościom
może mojego tatę bym zaprosiła wcześniej, ale jeszcze się zastanawiam nad tym, bo zaraz mama się odezwie że ona też chce, a ja jej absolutnie nie chcę na początku w gościnie
Z pościelowych spraw - mam cienki kocyk polarkowy, szyje się właśnie gruby ocieplany kocyk minkee do wózka/na balkon. Jak przyjdzie ten gruby, chcemy zamówić jeszcze jeden tej samej firmy, ale najpierw chcemy sprawdzić jakość materiałów i wykonania, no i oblukać na ile faktycznie ten najgrubszy jest gruby, czy brać drugi taki sam, czy może cienszy w wiosennej wersjino i mamy śpiworek do spania. Na początek tyle
-
R jedzie do domu z pracy i oznajmił że będzie ze mną jutro na wizycie na 100%
Także humorek się poprawił.
Ja tak po cichu liczę że moja mama przyjedzie do mnie jak urodze chociaż na tydzień i tylko ona dostanie mała na ręce i nikt więcej.Czarna_88 lubi tę wiadomość