Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżuls wrote:W sensie, że masz teraz gorsze? Bo u mnie od jakiegoś czasu nie przekraczały max 107, zazwyczaj koło 98, a teraz np 114 po śniadaniu i nie wiem, czy odbiło glukometrowi, insulina się popsuła przez te upały, czy organizm zaczął inaczej reagować.|
O co cho z tą odpornością?
Dżuls mi się zepsuły cukry naczczo. I specjalnie szłam szybciej do diabetologa ba nawet sama sobie podkreciłam insulinę o 2j na noc bo się wystraszyłam, a dr mówi do mnie ze cukry mam super i co ja bym chciała pod koniec ciąży, że przy insulinie zmienia się oporność i mogą się wahać i jeżeli by zaczęły skakać mocno to wtedy mam przyjść jeszcze raz. Tak mi powiedział. A cukry naczczo miałam od 86 do max 92, a teraz 96 to taki standard a wszystkie inne cukry mam w normie i mało tego zaczęłam się dodatkowo kłuć przed snem i po 2 godz od posiłku by sprawdzić co jest nie tak. -
Dżuls wrote:Patrzcie i cieszcie oczy - znieczulenie przy porodzie "bez łachy".
Niezależnie od tego, czy kobieta się na nie decyduje czy nie, ważne, że kazdej należy się tak samo.
http://www.tvn24.pl/porody-ze-znieczeuleniem,557849,s.html
Podejrzewam że i tak łache zrobią w niektórych szpitalach. -
nick nieaktualnyDziewczyny ja też mam straszny syndrom wicia gniazda już od 2-3 tygodni, i w dodatku co jakiś czas się pogarsza... Ostatnio przeszkadza mi KAŻDY nieporządek w domu, a o ten u nas nietrudno, bo mamy długowłosego psa, który w takich temperaturach po prostu futro zrzuca tonami... Odkurzam codziennie albo i 2 razy, a i tak przeszkadza mi futro, talerzyk czy kubek odłożony przez męża, wszystko! Nigdy mi tak nie przeszkadzał nieporządek. Mąż mówi, że teraz to wystarczy pooddychać chwilę i już moim zdaniem trzeba sprzątać znowu
Zaczęłam kupować pajacyki, których wcale nie planowałam poza 2-ma sztukami, ubranka na 56 których nie planowałam aż tylu, nadal oglądam wózki !!! już chyba kurde hobbystycznie, bo tak szybko podjęłam decyzję, że nie nacieszyłam się samym oglądaniemmasakra!!!
-
nick nieaktualny
-
Aldonaa - mój 7 latek też lata w wakacje długo pod blokiem. Przez upały wychodzi z kolegami dużo później i tak się przesuwa ta granica. Ja jako nadopiekuńcza mamuśka siedzę dłuższy czas gdzieś w okolicy. Zaliczając równocześnie ploteczki z koleżankami, a później jest kontrola z balkonu co 5 min;)
Kasiarzynka -
Dzięki dziewczyny za pocieszenie odnośnie wagi.
Co do prania ciuszków...Ja też będę wyciągała ze strychu rzeczy po synku. Przeleżały już 7 lat. Wypiorę je tylko w płatkach mydlanych, albo z dodatkiem wybielacza tlenowego czy sody. Nie mam przekonania do odplamiaczy typu vanish. Myślę, że są za agresywne i mogą się nie wypłukać z ubrań.
Dżuls - mi cukry tez się zmieniły, ale w drugą stronę. Ja nie mam cukrzycy, ale kontroluję sama, bo wynik był wyższy. Od jakiegoś czasu pozwalam sobie na więcej, a cukry mam niższe. Tez się zastanawiam czy to nie glukometr zaniżaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 23:36
-
Diatomka żadna z nas nie chciała insuliny ale co zrobić. Ja cukry miałam drastyczne juz w 8 tc naczczo i wiecznie chodziłam głodna i zapłakana że tak się staram a nie wychodzi. I jedynym wyjściem była insulina. A lepsze to niż mieć cukry ciągle wysokie i jeszcze się stresować. Biorę ja juz 18 tygodni i dopiero nie dawno cukry zaczęły się wahać i to znowu tylko naczczo.
Sigma mi R tez mówi że wszystko mi przeszkadza że nawet jak poodkurza tak jak zawsze to mówię że jest nie odkurzone i hit najlepszy: codziennie R wracając z treningu puszczał pranie- zawsze to on prał a teraz nie ma co puszczać bo kosz wiecznie pusty i mało tego głupia ja nigdy nie prasowałam a teraz prasuje wszystko.
Sigma lubi tę wiadomość
-
Dżuls wrote:Patrzcie i cieszcie oczy - znieczulenie przy porodzie "bez łachy".
Niezależnie od tego, czy kobieta się na nie decyduje czy nie, ważne, że kazdej należy się tak samo.
http://www.tvn24.pl/porody-ze-znieczeuleniem,557849,s.html
Edit. Obejrzałam news i sie podjaralam - ale byloby fajnie miec jednak wybór. No i przeciez za dwa dni mam wizytę u lekarza, który pracuje w moim szpitalu, to die wypytam go czy to naprawde sie u nas zadziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 23:57
-
Jak jutro nie zapomnę to się zapytam swojego lekarza o to znieczulenie.
Ciekawa jestem co powie, bo na sr gdzie koleżanka chodziła położna mówiła ze jest gaz rozweselajacy u nas dostępny ale jak przychodzi co do czego to ciężko się doprosić.4me lubi tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Jak jutro nie zapomnę to się zapytam swojego lekarza o to znieczulenie.
Ciekawa jestem co powie, bo na sr gdzie koleżanka chodziła położna mówiła ze jest gaz rozweselajacy u nas dostępny ale jak przychodzi co do czego to ciężko się doprosić.ale czytałam, ze za wiele to on nie daje...
-
No i dzień dobry w kolejny upalny dzień ... Ale dzisiaj się chociaż spało lepiej bo trochę chłodniej na dworze w nocy było.
Znowu obudziłam się z mega głodem hehe i tym sposobem juz jesteśmy po pierwszej kanapce z czekoladą
Powodzenia na wizytach dzisiaj jeśli któraś maadzia lubi tę wiadomość
-
hej !
dajcie spokój Nancy;-) zresztą prawie nikt nie rodzi wtedy, kiedy to zakłada :p
ja dziś uciekam do centrum handlowego w celach klimatycznych oraz pewnie kupie kilka rzeczy. Wczoraj około południa nie mogłam oddychać, a też słyszałam wiele karetek jezdzących po naszym luźno zamieszałym terenie wiejskim, więc coś było na rzeczy z tą duchotą
Wczoraj naklejałam naklejki na ścianę Małej- są ekstra, ale trzeba złożyc jeszcze łóżeczo, przykręcić lampe itd. więc pozniej się pochwalę.
Miłego dnia dla wszystkich!! -
aa miałąm wam powiedziec, ze pielegniarka neonatologiczna radzi, by wszystkie naszej koszule do szpitala prac w deliatnych płynach dla dzieci- a najlepiej w płatkach mydlanych, bo wiele maluchów ma na policzkach krwisto-czerwone plamy po kontakcie z odzieżą mamy
i.. wprzypadku osób, które do szpitala mają zarbac swoje ubranka i rożek (jak ja), by przygotować na górze torby zestaw dla męża, który wreczy poloznej po prorodzie- rożek, a w nim pieluche tetrowa, pampersa i 1 komplet ubranek:)alutka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Co za noc! Spałam raptem 3h.
Jakieś 3 nastolatki do 2.45 robiły sobie koncert i caraoke, i toaletę pod moimi oknami niemal że. Mordy pruły ile tylko siły w płucach miały. No myślałam że je rozszarpie jak zeszłam na dół! Policja dopiero zareagowała jak stałam i czekałam z R na nich na chodniku. Jedna gowniara do R łapami skakała. No ja się pytam gdzie są Rodzice? Przecierz one miały max 15 lat.
Przez to wszystko R nie zmrużył oka i pojechał do pracy nie przytomny.
Nancy ty kochana nam się tu juz więcej nie zapowiadajbo do 3x sztuka
-
Mi na szczęście jeszcze się nie włączyło wicie gniazda i obsesja porzadkowa, bo przy obecnym remoncie nie ma na to szans. Źle jest właściwie w każdym pokoju, łazienka i kuchnia rozkuta, w pokojach stoją poupychane rzeczy, szafki, które trzeba było wynieść z remontowanych pomieszczeń.
Do tego robili mi szafę na wymiar, wiec rzeczy też stoją, bo przez całą resztę nie mam kiedy spokojnie w niej poukładać. W tej chwili jak się znajdzie miejsce żeby usiąść to już duży sukces.