Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżuls wrote:
Dziewczyny suplementujące wit. D3 - jakie dawki zalecił Wam lekarz? Tradycyjnie zaczynam grzebać w necie w poszukiwaniu odpowiedzi dlaczego moje dziecko ma kończyny wyprzedzające reszte o miesiąc, i wpadłam na info o witaminie D3. Ja przyjmuję od 3 miesięcy łącznie 3000 jednostek.
Chyba Ty po prostu tak masz, że Ci dzieci duże rosną. -
la_lenka wrote:4000-5000j od jesieni zeszłego roku. Moja jest mała, nóżka mniejsza o 1,5 tygodnia od terminu, waga na średniaczka.
Chyba Ty po prostu tak masz, że Ci dzieci duże rosną.Pomału zaczynam dojrzewać do pogodzenia się z losem, że to nie cukrzyca, nie hiperwitaminoza, tylko po prostu geny. No ale kurde, kość ramienna starsza o miesiąc i mega uwapnione, jak na ten wiek, kości? Chcę do mojego gina
((
-
la_lenka wrote:A ja mam do was takie pytanko. Czy któraś z was (nie będąca jakoś zawodowo z tym związana) robiła sobie sama jakieś fotki ciążowe? Takie ciut fajniejsze niż w lustrze.
Albo planuje? Mam aparat, mam statyw, mam pilot do wyzwalacza i jakoś tak mnie naszło. Smutno mi trochę bo nie mam żadnej fotki z brzuszkiem (poza tym co pstrykalam tu na forum. Mąż nie bardzo chętny do współpracy w tym temacie, często nie ma czasu i tak sobie pomyślałam, że może to by się dało wykonać samodzielnie... Dobrze ustawiony statyw, jakieś fajne rekwizyty... Myślicie, że to ma szansę wyjść chociaż przyzwoicie? Umiejętności fotograficzne mam liche, ale może... Na profesjonalną sesje mi jednak szkoda kasy.
od początku ciąży mam ustawiony statyw w jednym miejscu i każdego dnia pstrykam fotkę (pilotem do wyzwalacza) w tej samej pozycji i ubraniu, później mąż zmontuje jakiś filmikte zdjęcia niejednokrotnie mnie wkurzają, bo wymagają samozaparcia, nie zawsze chce mi się wskakiwać w ciuszek i robić kolejne zdjęcie, ale mam nadzieję że się opłaci dla fajnego efektu
do tego pstrykam raz w tygodniu komórką zdjęcie do pamiętnika
no mamy za sobą profesjonalną sesję (jest też w pamiętniku), czasem też zdarza mi się zrobić zdjęcie z jakiejś innej perspektywy. Uważam, że takie zdjęcia będą fajną pamiątką
-
la_lenka wrote:A ja mam do was takie pytanko. Czy któraś z was (nie będąca jakoś zawodowo z tym związana) robiła sobie sama jakieś fotki ciążowe? Takie ciut fajniejsze niż w lustrze.
Albo planuje? Mam aparat, mam statyw, mam pilot do wyzwalacza i jakoś tak mnie naszło. Smutno mi trochę bo nie mam żadnej fotki z brzuszkiem (poza tym co pstrykalam tu na forum. Mąż nie bardzo chętny do współpracy w tym temacie, często nie ma czasu i tak sobie pomyślałam, że może to by się dało wykonać samodzielnie... Dobrze ustawiony statyw, jakieś fajne rekwizyty... Myślicie, że to ma szansę wyjść chociaż przyzwoicie? Umiejętności fotograficzne mam liche, ale może... Na profesjonalną sesje mi jednak szkoda kasy.
ja zwiazana zawodowo ale odpowiem:)
mysle ze spokojnie dasz rade zrobic, fajne rekwizyty, stroj to juz duzo i wcale nie trzeba profesjonalnego fotografa zeby zrobic fajne pamiatkowe zdjecia, a jak cos to sluze pomoca w obrobce -
Dżuls wrote:Nosz kurde, i czas się z tym pogodzić, zamiast szukać dziury w całym, co?
Pomału zaczynam dojrzewać do pogodzenia się z losem, że to nie cukrzyca, nie hiperwitaminoza, tylko po prostu geny. No ale kurde, kość ramienna starsza o miesiąc i mega uwapnione, jak na ten wiek, kości? Chcę do mojego gina
((
Mnie znowu dziwi, że moja jest nieduża. Ja byłam klucha 4kg, mąż niecałe 3, ale za to wczesniak. No i wzrostu miał 59 (ja 56cm). A niunia według słów lekarza jak na razie się szykuje na 3kg z drobną końcówką maks. Widać ona ma swoją wizję i ewentualne "geny" ma w nosie -
PannaB wrote:ja zwiazana zawodowo ale odpowiem:)
mysle ze spokojnie dasz rade zrobic, fajne rekwizyty, stroj to juz duzo i wcale nie trzeba profesjonalnego fotografa zeby zrobic fajne pamiatkowe zdjecia, a jak cos to sluze pomoca w obrobceAle dzięki za propozycję. :*
-
Pogrzebałam w necie, i znalazłam badania, robione swoją drogą przez mój zaprzyjaźniony szpital, które wskazują na ścisły związek niedoborów witaminy D3 z pojawianiem się cukrzycy ciążowej i ogólnie insulinoopornością. Najlepsze, że wg niektórych badań insulinooporność jest odwracalna po uzupełnieniu dawki wit D3.
Polecam, jak macie chcwilę, bardzo przystępnie napisane:
http://www.pnmedycznych.pl/wp-content/uploads/2015/01/pnm_2014_865-871.pdf -
Dżuls wrote:Pogrzebałam w necie, i znalazłam badania, robione swoją drogą przez mój zaprzyjaźniony szpital, które wskazują na ścisły związek niedoborów witaminy D3 z pojawianiem się cukrzycy ciążowej i ogólnie insulinoopornością. Najlepsze, że wg niektórych badań insulinooporność jest odwracalna po uzupełnieniu dawki wit D3.
Polecam, jak macie chcwilę, bardzo przystępnie napisane:
http://www.pnmedycznych.pl/wp-content/uploads/2015/01/pnm_2014_865-871.pdfDżuls lubi tę wiadomość
-
No to szafa gotowa i jest porzadek
.
Maz sie wykazal
Czy czesto czujecie wypinanie sie dziecka?
Masakra, czasem mam tak wypchana jedna strone brzucha, ze tylko szukam miejsca, by usiasc. Az sie boje co bedzie za pare tygodni.trix, easymum lubią tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
hej,
mam pyatnie do mamuś cieszących się urokami partnerstwaczy kiedys po seksie wasze dzidzi ruszało sie bez przerwy? bo ja się wczoraj przestraszyłam, przez 2 h mała nie przestała się ruszać- w normalny dla siebie ale sposób- kopanie, przemieszczanie się, ale bez ustanku...
-
la_lenka wrote:A ja mam do was takie pytanko. Czy któraś z was (nie będąca jakoś zawodowo z tym związana) robiła sobie sama jakieś fotki ciążowe? Takie ciut fajniejsze niż w lustrze.
Albo planuje? Mam aparat, mam statyw, mam pilot do wyzwalacza i jakoś tak mnie naszło. Smutno mi trochę bo nie mam żadnej fotki z brzuszkiem (poza tym co pstrykalam tu na forum. Mąż nie bardzo chętny do współpracy w tym temacie, często nie ma czasu i tak sobie pomyślałam, że może to by się dało wykonać samodzielnie... Dobrze ustawiony statyw, jakieś fajne rekwizyty... Myślicie, że to ma szansę wyjść chociaż przyzwoicie? Umiejętności fotograficzne mam liche, ale może... Na profesjonalną sesje mi jednak szkoda kasy.
La lenka a powiedz mi skąd jesteś bo jeśli okolice Bytomia, to mogłabym poprosić moją siostrę która fotografią się zajmuje od ładnych paru lat. -
Dżuls wrote:Lady, pamiętaj też, że w tej diecie liczy się nie tylko co zjesz, ale też ile zjesz. Ok, można niby zjesć brązowy ryż, kaszę itd, ale dosłownie 1-2 łyżki, a nie pół talerza, jak to w Polsce sobie lubimy zjeść. Kanapki też 1-2, nie 4-5. No niestety. Jak zjesz trzy i przekroczy Ci cukier, to następnym razem zjedz jedną mniej. Na pieczywo uważaj - czytaj dokładnie skład, bo np polecany chlebek wasa, na który chętnie przechodzą cukrzycy nie jest takim super rozwiązaniem, w każdym razie nie dla każdego, do wielu tzw "ciemnych" chlebów dodawany jest karmel. Pampernikla w tej rozpisce od dietetyczki nie rozumiem, bo można go kupić u nas głównie paczkowany, a taki najczęściej ma w składzie słód jęczmienny, itd itp. Niestety ta dieta to sztuka czytania etykietek i słuchania własnego organizmu, oraz robienia dokładnych notatek
Ha! Ciuszki poprane, wywieszone i jutro prasuję
Dziewczyny suplementujące wit. D3 - jakie dawki zalecił Wam lekarz? Tradycyjnie zaczynam grzebać w necie w poszukiwaniu odpowiedzi dlaczego moje dziecko ma kończyny wyprzedzające reszte o miesiąc, i wpadłam na info o witaminie D3. Ja przyjmuję od 3 miesięcy łącznie 3000 jednostek.
W gruncie rzeczymimo że ważę 117 nie jem dużo. Ale Dżuls
nie chcę kolejnej wojny z moimi cukrami robić
mogę tylko powiedzieć że mój deserek o 16, potem dwie moje kolacyjki (19 i 22) spowodowały że cukier mam dziś bardzo dobry
więc głupiej baby się słuchać nie będę.
Dżuls lubi tę wiadomość
-
.ona. wrote:No to szafa gotowa i jest porzadek
.
Maz sie wykazal
Czy czesto czujecie wypinanie sie dziecka?
Masakra, czasem mam tak wypchana jedna strone brzucha, ze tylko szukam miejsca, by usiasc. Az sie boje co bedzie za pare tygodni.
Oj tak, czasami mówię Zuzia dosyć bo wyjdziesz mi przez pępek jak obcy, dopiero tatę ucieszysz.
No bo mój Rafał przez dwa pierwsze miesiące mówił na małą też obcy ;/ ja nie lubię strasznie tego filmu i się na niego złościłam, na szczęście przeszło mu.
W ogóle to cześćna sierpniówkach rano jednej wody odeszły początek 38 tyg
będzie dzisiaj dzidzia