Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
julita wrote:skoro mamy połowę lipca i sierpniówki się rozpakowują to pierwsze wrześniówki zaczną w połowie sierpia
od jakiegoś czasu towarzysz mi taki przeczucie, że pomimo terminu na 10 września urodzę wcześniej, może pod koniec sierpnia
Ja mam ciążę donoszoną od 6 sierpniateoretycznie już wtedy mogę zacząć
julita lubi tę wiadomość
-
Anitka201 wrote:Witajcie
ja juz na l-4
obudziłam się przed 9
piękne uczucie
. Troche kiepsko bo przyczepilo się do mnie przeziębienie ale mam nadzieje ze szybko przejdzie.
Dziewczyny wam też gin kazal codzienne liczyć 10 pierwszych ruchów dziecka? Bo mi tak i mam to robić od 9 rano i odznaczac w takiej karcie. U mnie o 9.05 kończy się liczenie bo mody jest tak ruchliwy. W sumie mam na uwadze cały dzien aby kontrolować jego ruchy wiec to liczenie wydaje się bez sensu.
Nie mi ginekolog nie mówiła nic o liczeniu ruchów -
Witam się i ja
nie ukrywam ale bym chciała by mały w połowie sierpnia wyszedł, ale to od niego zależy kiedy wybierze sobie moment na urodziny swoje
witam nowa mamusie. Po sexie mój mały śpi, a rzeczywiście czuje częściej małego po 30 tc. Teraz coś od wczoraj aktywność mu spadła ale poczuje jak kopnie wiec się nie martwię. Jutro dentysta a w środę ginekolog i malutkiego zobaczę i dowiem się ile waży. Pospalam wstaje i śniadanie robie. Dzisiaj nigdzie nie wychodzę siedzę w domu
-
nick nieaktualnyU mnie wizyta za tydzień w poniedziałek, nie mogę się doczekac
Z mamą gadalam o tym praniu zaboboniara z niej
mówiłam o ciuszkach że u niej będą prane a ta ze jak ja cchcę sama prac to mam wołać ciotke z góry żeby powiesila bo nie mogę chodZić pod linkami bo pepowina się obkreci hehe powiedziałam że jak wroci to wypierzeLady Savage lubi tę wiadomość
-
Witam,
U mnie częściej niż kopniaki czuję wypychanie.
Okazało się, że mąż kupił w Ikei nie ten materacyk co potrzeba... zamiast lateksu wybrał taki ze sprężynami... teraz nie wiem czy zamieniać, czy już zostawić ten. Ma któraś z Was taki materac(ze sprężynami)?
-
Dzień dobry
Ładnie sobie dziś pospalam... w sumie jeszcze lezakuje w łóżku, ale wypadałoby iść na jakieś śniadanie...
Noc pod znakiem co godzinnych wizyt w toalecie plus lykaniu magnezu - nogi znów daja o sobie znać...
Pogoda ogólnie do bani... szaro i ponuro, ze się nic nic nie chce...
Dziś 14.45 mam wizytę u ginga, ale niestety bez USG (tzn.zerknie pewnie tak tylko szybko na małą, bez żadnych pomiarów ani nic... ) a szkoda, bo już chciałabym wiedzieć ile waży, ale z tym będę musiała chyba czekać do wizyt w klinice - 27.07 ... a to jeszcze tyyyyyyle czasu
miłego dnia i powodzenia dla pozostałych wizytujacych...AniaM, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
bento wrote:Witam,
U mnie częściej niż kopniaki czuję wypychanie.
Okazało się, że mąż kupił w Ikei nie ten materacyk co potrzeba... zamiast lateksu wybrał taki ze sprężynami... teraz nie wiem czy zamieniać, czy już zostawić ten. Ma któraś z Was taki materac(ze sprężynami)?
Co do liczenia ruchów, to niby się mówi, że ma być 10 na godzinę, ale położne na ktg mówiły, że jak już znamy mniej więcej porę aktywności i czuwania dziecka, to nie ma co szaleć z tym liczeniem. Jak nas coś zaniepokoi, "mamy wewnętrzne przeczucia", to biegiem na IP, a jak dziecko rusza siewtedy co zawsze i o stałych porach podsypia, to jest ok.
Gusiak - my też dzis z synkiem zasapliśmy. O 8.30 ma śniadanie w przedszkolu, a punkt 8 przyszedł do mnie do łóżka jeszcze pospać i tak byśmy spali pewnie do tej pory, gdyby nie wkroczył mąż z informacją która godzina -
bento wrote:Witam,
U mnie częściej niż kopniaki czuję wypychanie.
Okazało się, że mąż kupił w Ikei nie ten materacyk co potrzeba... zamiast lateksu wybrał taki ze sprężynami... teraz nie wiem czy zamieniać, czy już zostawić ten. Ma któraś z Was taki materac(ze sprężynami)?
U mnie po południu wizyta muszę się trochę ogarnąć. No i dziś w końcu sprzątam po remoncie, jeszcze nie wszystko jest gotowe, ale powoli mogę zacząć. Całe mieszkanie jest w pyle od kucia ścian, masakra jakaś, trochę się zejdzie zanim to wszystko ogarniemy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam
Zajrzałam tutaj o 6 rano, a potem poszłam dalej spać - najlepiej dosypia mi się rano, a w nocy to tragedia, budzę się ze sto razy
Uspokoiłyście mnie trochę jeśli chodzi o to wypinanie. Widzę, że nie tylko ja tak mam. Zauważyłam, że od 30tc ruchy są bardziej odczuwalne niż wcześniej, może to przez łożysko na tylnej ścianie. Nie wiem.
Co do skurczy - myślałam, że skurcz to jak obręcz, ściska brzuch wkoło i robi się twardy i promieniuje od dna macicy, bo jakbym miała wypinanie uważać za skurcze to mam tak codziennie x razy.
Ale w przypadku wypinania jedna strona jest wypchana, druga miękka, więc to raczej nie przypomina skurczu. Na usg 2 tygodnie temu też miałam podobną sytuację, nagle górka mi wyrosła po prawej stronie, a tam dupka młodej była.
Nie mniej jednak czasem to jest tak bolesne, mam wrażenie, że jak stoję to skóra mi pęknie i czym prędzej siadam, żeby trochę mniej to wypychanie brzucha bolało. Ech.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ja nie rozumiem tego sensu liczenia przecież ta mała istotka ma swój własny świat to śpi to się rusza to się coś jej przyśni i kopie mamę.Same wiecie jak człowiek reaguje na zmienna pogodę.jak mowie mojej dr ze Jagoda dzisiaj taka spokojna to ona zawsze a dziwi się pani takie ciśnienie, taka pogoda
-
AniaM wrote:Ja nie rozumiem tego sensu liczenia przecież ta mała istotka ma swój własny świat to śpi to się rusza to się coś jej przyśni i kopie mamę.Same wiecie jak człowiek reaguje na zmienna pogodę.jak mowie mojej dr ze Jagoda dzisiaj taka spokojna to ona zawsze a dziwi się pani takie ciśnienie, taka pogoda
aldonaa lubi tę wiadomość
-
aldonaa wrote:A i zapomnialam napisac. LA_LENKA! Snila mi sie Twoja sciana z ksiezycem i gwiazdkami. NO w snie baaardzo mi sie podobala