Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Gusiak wrote:Staraczka właśnie w Turcji, Tunezji w życiu nie widziałam żadnego psa.... za to kotów tam ja ulicy na pęczki, wiec wiesz.... opcje sa dwie:
- masowo je rozmnazaja, żeby mieć jedzenie,
- zjedli juz wszystkie psy i zostały same koty...
heh oni tak źle jezdzą samochodami w krajach arabskich,ze koty tylko dzięki wrodzonej zwinności uciekają spod kół, z psami pewnie gorzej -
Lady Savage wrote:No już pojadę, do tego szpitala, dopakowałam się, ale muszę poczekać na R bo z Czapur na Polną się nie dostanę, bez samochodu, a taksówka tutaj nie dojedzie, bo adresu nie mam i to jest teren budowalny, ogrodzony, wiec kawał drogi z 2 torbami musiałabym iść. Ale się boję strasznie się boję tam jechać, nasłuchałam się tylu złych opinii. Boję się.
Kobieto- co Ty piszesz?! "No już pójdę". Nie robisz tego dla Nas, tylko dla siebie i Zuzi. A Ty piszesz no dobra, jak już tyle gadacie smęcicie to pójdę.
Dla kogo Ty to robisz? Twoje myślenie, podejście do życia-siebie i jeszcze nienarodzonego dziecka jest na poziomie -... może lepiej nie napiszę.
Choć swoją drogą dobrze, że pojedziesz-bo pojedziesz???? Po Tobie wszak po tym co piszesz na forach piszesz jedno a robisz drugie-można się wszystkiego spodziewać. -
4me wrote:No tak ale Np jak mi te 10 ruchów zajmie 2 godziny to zle czy dobrze- mówili Ci cos co jest granica, żeby pomyśleć o szpitalu?
Nie ważne ile zajmie nie patrzą na to po prostu zaznaczasz że np o 9 zaczęłas liczyć, a o 11 wyszło Ci ze juz naliczylas 10 to jest w porządku. Nie dobrze jest jak przez cały dzień naliczysz poniżej 10 ruchów wtedy do szpitala trzeba się zgłosić4me lubi tę wiadomość
-
Marlenak może być i tak... pamiętam jak wybrałam się na wycieczkę w Tunezji na wycieczkę do miasta taxi... normalnie off road przy tym co tam się dzieje to pikuś
W lusterkach po bokach wsadzone głośniki, całość tak klekocze jakby zaraz koła miały poodpadac w cztery strony świata... zero jakiś przepisów... pędzą jak szaleni i tylko przed skrzyżowaniem trabia klaksonem, żeby inni wiedzieli ze jakiś będzie jechał -
Witajcie nowe mamusie
Misia - ja chętnie umówiłabym się do Ciebie na szkolenie ze zdrowego gotowaniaMogę Cie nieraz o coś podpytać?
Lady - cieszę się, że podjęłaś dobrą decyzję. Każda się boi szpitala, ale jak trzeba to trzeba. Przebadaj się...a rodzić tam wcale nie musiszMisi@ lubi tę wiadomość
-
Witaj Milka z zawodu diabetolog ooooo jak dobrze
możesz mi powiedzieć czy poranne cukry 95 to nie za dużo,w ciągu dnia regulaminowo.Zauważyłam ze im później zjem kolacje np kolo 19 to cukry poranne są niższe nawet kolo 85-90.moja diabetolog uwagę ze ok ale jakbyś mogła się wypowiedzieć
-
Gusiak wrote:Marlenak może być i tak... pamiętam jak wybrałam się na wycieczkę w Tunezji na wycieczkę do miasta taxi... normalnie off road przy tym co tam się dzieje to pikuś
W lusterkach po bokach wsadzone głośniki, całość tak klekocze jakby zaraz koła miały poodpadac w cztery strony świata... zero jakiś przepisów... pędzą jak szaleni i tylko przed skrzyżowaniem trabia klaksonem, żeby inni wiedzieli ze jakiś będzie jechał
A najlepsze to ich parkowania na rondzie, na zakrętach, jazdy na motorze w 5 osób i żadna bez kasku.
Oj spędziłam w Tunezji 1,5 roku i widziałam sporo takich sytuacji i faktycznie żadnego psa na ulicy. -
Staraczka23 wrote:
Isabel myślę na obrona lady wynikała z tego że bardziej dosadnie pisałaś a my trochę na około delikatnie żeby zrozumiała
Do takich ludzi jak nie walniesz z grubej rury to nic nie zrozumieją. Jak się będzie takich głaskać, i mówić delikatnie to nie zrozumieją. A swoje robić będą. Skądś to znam.
Zobaczymy co Lady zrobi.
Wiecie, czuję się jak więzień we własnym domu. Z powodu tego ZUS'u. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przylezą do mnie ponownie, dlatego normalnie strach z domu wychodzić. To przykre w jakim My Państwie żyjemy. -
ale tu gorąco aż parzy
ja tu wyszłam z domu na 4h, wracam a wy tu wariatki drogie naskrobałyście 7 stronale z drugiej strony temat podnoszący ciśnienie więc nie ma co się dziwić...
Milka, Lila witam!
u Arabów są same koty bo psy już dawno zjedzone, a koty zwinniejsze więc łatwiej im uciec po dachach
w SR zmierzyłam ciśnienie 98 na 59, w ogóle od czasu gdy jestem w ciąży mam niskie ciśnienie, ale chyba lepiej mieć niższe niż wyższe? waga przez tydzień się nie ruszyła, więc się cieszę a i posłuchałam serduszka Anastazji
isabel masz L4 "leżące" czy "chodzące" bo jak chodzące to nic się nie dzieje jak cie w domu nie zastaną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 12:10
-
Moka rozwalił mnie Twój wpis
Marlenak a może jakaś fajna atrakcje... zależy co lubi Twój mąż, ja swojemu zazwyczaj fundowalam jakis wypad na strzelnice, off road, albo coś tego typu... takie prezenty, które zapadną Mu jakoś w pamięć i coś przeżyje na co sam pewnie by się nie wybrał
Paulinek tez pisała np.o locie szybowcem... może warto pójść w tą stronęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 12:12
-
nick nieaktualnymarlenak_me wrote:kurcze laski pomóżcie co mam dac mężowi na 30 urodziny? zamówiłam wielki kufel do piwa/bo zawsze taki chciał/ i gre na ps4 , ale to wszystko jakieś takie słabe jak na 30.?..
ja na 30stkę męża zorganizowałam mu imprezę w knajpie dla najbliższych, kupiłam "obraz" na płótnie nasze zdjęcie;) https://www.facebook.com/kawkapro fajne są też te prezenty marzeńprzejażdżka autem czy jakaś strzelnica laserowa;) no i ja robiłam tort hehe;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 12:16