Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
przepisów na domowe masło czekoladowe jest sporo. Ja robiłam z tego co mam pod ręką i co mogę zjeść
Można zmiksować z orzechami, wtedy z nich tłuszcz będzie. U nas w przedszkolu kucharka mieszała masło z kakao takim słodkim granulowanym
Staraczka - smarowałam i ćwiczyłam i został taki flak. Niestety dużo zrobiły rozstępy, a mi wyszły chyba z tydzień czy dwa przed porodem i to bardzo szerokie. Może przyczyną było to, że tak dużo przytyłam... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzaczelam Was nadrabiać bo od wczoraj nie zagladalam i odpuscilam sobie jak doszlam do Lady i skierowania do szpitala bo mi cisnienie wzroslo...
zgrzeszyłam dziś bo zamiast leżeć pojechałąm z mężem do biedronki po zakupy i do sklepu z artykułami dla dzieci zeby zdecydowac ostatecznie czy zamawiamy łóżeczko przez neta czy kupujemy tam i wygrało allegroteraz tylko czekać na przesyłkę
a w biedronce u nas była wyprzedaż chyba resztek rzeczy z magazynó i kupiłam koszule nocną ciążową do karmienia za 8 zł!wyglada zwyczajnei ale za taką cene grzechem byloby nie wziąćskabarka, Gusiak, Misi@ lubią tę wiadomość
-
dziewczyny myślicie że z nami będzie podobnie w sierniu? będziemy się niecierpliwić, bo nigdy nie wiadomo, czy urodzimy wczesniej, czy po terminie
ja juz mężowi zapowiedziałam ze jego 30. to ostatni moment na wypice alko, bo później ma byc zwarty, trzeźwy i gotowy do boju !
-
Marlenak nie mam pojęcia, ale obawiam się ze moze być podobnie... pewnie już od połowy sierpnia będziemy się stresować i pilnie przyglądać na różne objawy
Aczkolwiek mam nadzieje, ze uda się kazdej z nas doczekać do terminu... -
nick nieaktualny
-
Marlenka ja kocham Magnum
I ja też zerknęłam na sierpniówki. Ale emocje!
My pewnie tez zaczniemy panikować za 3 tygodnie. Także spoko nic nas nie ominie.
A właśnie mamusia do mnie zadzwoniła i poinformowała że jak tylko urodzę na 100% przyjeżdża do mnie na tydzień. Bardzo na to liczyłamskabarka lubi tę wiadomość
-
Ja tam twardo mam nadzieje, ze spokojnie doczekam swojego terminu i staram się póki co nic nie stresować...
Nie zakładam innej opcji niż ta, że Nadia grzecznie czeka w brzuszku do września i rodzimy zgodnie w ustaleniami w klinice