Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam z Ikea, mam nową umywalkę (jeee, poremontowa masakra coraz bliżej końca!) plus całą masę drobiazgów. Pogoda dziś stanowczo nie sprzyjała w podróży, ale z klimatyzowanym samochodem jakoś dałam radę, choć jestem już super zmęczona, przyszłam do domu i zaległam w łóżku.
Mała chyba zakupy lubi (lub właśnie protestuje) bo była bardzo aktywna, co gdzieś przysiadłam to przebierała nóżkami, lubię takie dni
Sigma, diatomka, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj ja dziś umieram, sił brak do tego mam coraz częstsze skurcze i twardnienie brzucha dlatego od trzech godzin leżę. Myślę, że nic złego się nie dzieje, ale do poniedziałkowej wizyty mam zamiar więcej leżeć.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Hej wszystkim
Sigma, przecudne zdjęcie i prześliczna buziunia, słodziak ❤
U mnie upał nieznośny, było coś koło 36 stopni, potem popadało, zagrzmiało, troszkę się ochłodziło, ale duchota znowu.
A ja zrobiłam chłodnik, poprasowałam pieluchy tetrowe i kolejne koszule męża (wypróbowałam generator pary i jestem zachwycona), poodkurzałam i ... zdechłam. Krzyż naparza, Olcia też zmęczona bo spokojna dzisiaj. Ale girki pod żebra mi powciskał, aż tchu nie mogłam złapać
Wogóle to my dzisiaj zaczynamy 32 tydzień, jeszcze tylko kilka. Powiem Wam, że mi się czas wcale nie dłuży, bo mam tyle do zrobienia i przygotowania jeszcze, że lepiej, żeby ten czas nie przyspieszał
Zapowiada się, że mąż dziś zakończy tapetowanie, tak się od rana zawziął, nawet nie chce grama mojej pomocy, więc jestem pełna podziwu. To by oznaczało, że jutro wypożyczam odkurzacz do prania dywanów, potem skręcamy łóżeczko i kupujemy meble w ikei. I nareszcie popiorę i pochowam ciuszki, potem pakowanie torby, jakieś drobiazgi z dekoracjami i mogę odetchnąć ... już straciłam wiarę, że przed porodem z tym zdążę, a tu nawet może chwila na oddech będzie -
A u nas była burza przez max 10 minut i nadal duchota... Ale nie narzekam. Potem znowu pół roku zimy
Dziewczyny, mam takie pytanie, na jaki rozmiar bierzecie jakiś cieplejszy pajacyk, taki na wrzesień jak będzie chłodniej?
Kurde, bo nie wiem, z jednej strony nie może być za mały, z drugiej fajnie by było, żeby trochę posłużył.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 19:56
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
diatomka wrote:La lenka my jutro do ikei jedziemy, i licze ze sporo kasy tam zostawimy, ale meble kupujemy i graty dla malej
Dla małej kupiłam dziś więcej ikeowych pieluch, strasznie mi pasują, że są takie mięsiste i grube. Mam na razie 6, kupię jeszcze z 5 takich zwykłych i chyba starczy. -
Ja na 68 mam i moj maly sie topil , wlasciwie nowka, dobry byl jak mial cztery miesiace tyle ze nam wtedy wypadl lipiec. Nie ma to jak trafiony prezent od tesviowej. Ona wszystko za wielkie kupowala. Raz ubralam na spacer to nie wiedzialam jak dziecko z wozka wyjac bo sie balam ze sie wyslizgnie.
-
nick nieaktualnyPowiem wam ze z tymi rozmiarami trzeba uwazac. Ja szukalam bluzy na 62 ale jak zobaczylam rozmiarowke w jednym sklepie to wiedzialam ze mala sie w tym utopi.
Dzisiejszy upal jakos przezylam. Jutro ewakuluje sie z mezem na wystawe psow, ponoc w klomatyzowanej hali maja psy wystawiac.
U mnie dzieki bogu jagoda dosuc ruchliwa jest to wiem ze u niej wszystko ok. W poniedzialek mam wizyte to bede moga sie przekonac ile wazy. Mam wrazenie ze jest juz spora panna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 20:20
-
julita wrote:ona ja również myślę że 62, no może 68 to i na październik i listopad wystarczy
Ja właśnie myślałam o 68, żeby i na październik było, no i żeby nie było to takie dopasowane, bo pod tym pajacem też jakiś ciuch przecież będzie, mam nadzieję, że mała się nie utopi (nie powinna).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 20:21
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyLaski, jak ma być dobry na wrzesień-październik to 56 raczej, chyba że dziecko bardzo duże. Ja kupowałam wszystko na 62 początkowo i tylko kilka sztuk na 56 z lumpka, ale pogadałam z 2-ma koleżankami, które miały synków koło 3,5kg wagi i 56-58 cm i chłopaki przez pierwszy miesiąc życia a nawet chwilkę dłużej nosiły ubranka na 56
Także dokupiłam 2 pajace cienkie i 2 welurkowe na 56 i 8 bodziaków też na 56 (3 na małe 56 na pierwsze dni i 5-pak ze smyka -> w smyku 56 to w sumie bliżej 62 moim zdaniem). Spodenki jak będą za długie to podwinę i tyle, chociaż mam kilka par na duże 56 z SHWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 20:24