Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnulka - też tak myślę, wygląda na to, że masz w sam raz (a na pewno bliżej realnego zapotrzebowania niż fotki z sieci na których rozłożone ciuszki ledwo mieszczą się w pokoju
).
Zaobserwowałam jakąś zmianę w moim organizmie, mniej jem, kilka razy dziennie się wypróżniam. To chyba jeszcze nie oczyszczanie przed porodem, za wcześnie jeszcze, prawda? No i miewam bóle miesiączkowe, niezbyt silne i krótkotrwałe, ale jednak. -
aldonaa wrote:Dzuls, te koty to chyba kazdy z innym "charakterem" co?
Dodam, że włączyłam im wtedy wiatrak
Sigma - jak dla mnie trochę za wcześnie, ale tak to czasem właśnie wygląda czy zbliża się godzina "zero", you never know -
Anulka wydaje mi się że masz ok jak na początek, dzidzia przecież szybko z ciuszków wyrasta. Ja mam sporo więcej ale mam już ciuszki do rozmiaru 74, bo troszkę dostałam ciuszków od bratowej po jej dwóch synkach. Na razie się suszą, jak już je poukladam wstawię fotę
-
nick nieaktualnyKasig, wszystko posprzątane, teraz na bieżąco tylko coś tam przetrzeć, naczynia umyć, pranie zrobić. Odkurza dzisiaj mąż
Dżuls - no trochę by to za wcześnie było. Mąż stwierdził, że po prostu organizm mi się wcześniej przygotowuje - skurcze miałam pierwsze w 17 tc, więc uznał, że widać mój organizm lubi sobie poćwiczyć z wyprzedzeniemmoże ma rację
-
Dzuls zgadzam sie z tymi ochraniczem z ikei na wieksze lozeczka- jest swietny. A ten na male kupilam ale jest gruby jakis. Dla synka mialam taki maly z moteherhood .
Nie widze swoje postu nt wizyty albo to przez tel a nie mam kompa bo u rodzicow jestem.
Generalnie mala wazy 1770, przeplywy ok serduszk ok , szyjka trzyma nadal ma 3 cm i jest zamknieta. Mam sliczne zdjecia i filmik:)Lady Savage, Gusiak, kasig, Czarna_88, easymum, Dżuls lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
julita wrote:w biedronkach nie ma kas pierwszeństwa, ale ostatnio jak stałam z chlebem w ręku pani kasjerka krzyknęła abym przeszła na początek kolejki, miłe, skorzystałam
mnie też dzisiaj pani poprosiła w biedronce na początek kolejki a przede mną były jeszcze 4 osoby. Chętnie skorzystałam, bo jak chodze jest spoko, ale kiedy stane w kolejce to plecy chcą odpaść ....Marzenia się spełniają
-
Anulka myślę, ze z ciuszkami nie ma co szaleć i masz w sam raz... zawsze zdążysz jeszcze coś dokupić jak się okaże taka potrzeba... lepiej później kupić, niż ma leżeć w ogóle nie używane
Sigma... przywołuje Cię do porządku, jak masz jakieś skurcze to mogę nie być żarty... siadaj grzecznie na dupce i odpoczywaj!
kurde... stresuje sie chyba troszkę tą jutrzejsze wizyta... -
przyszła mama wrote:mnie też dzisiaj pani poprosiła w biedronce na początek kolejki a przede mną były jeszcze 4 osoby. Chętnie skorzystałam, bo jak chodze jest spoko, ale kiedy stane w kolejce to plecy chcą odpaść ....
ja mam tak samo, póki chodzę to jest ok ale jak tylko stawałam przy kasie, czulam jak mały ciążył mi mocno w dół, zaraz było słabo, plecy bolały, generalnie w większości sklepów było ok i często byłam przepuszczana, ale ostatnio juz jednak odpuściłam zakupy i do sklepu chodzi mąż, bardzo tego wprawdzie nie cierpi ale daje rade -
nick nieaktualnyEj laski spokojnie
Nancy - nie mam już siły, miałam wtedy, kiedy pisałam, że mam przypływWczoraj miałam tak beznadziejny dzień, że masakra, dzisiaj leżę jak zwierzę. U mnie te siły przychodzą i odchodzą falami
Gusiak - mam lekkie bóle miesiączkowe, a nie żadne tam skurczetak poboli chwilkę lekko i przechodzi na następne pół dnia albo i cały. Od takiego lekkiego bólu do akcji porodowej jeszcze ho ho dalekooo
ja myślę, że nawet się te ostatnie przed porodem skurcze przepowiadające jeszcze nie rozkręciły. Niektórzy mówią, że to po prostu coraz silniejsze braxtony, inni nazywają je przepowiadającymi, jeden kit
Skurcze B-H miałam od dawna i jeszcze tydzień temu się zagęszczały, a teraz coś odpuściły i mam je bardzo rzadko - z 1 dziennie, może 2 i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 18:16
-
Kurde. Dalej spakowana nie jestem. Usprawiedliwialam sie tym, ze nie mam torby. Torby kupilam w zeszym tygodniu i tak dwie leza sobie i czekaja az mmi sie laskawie zachce je otworzyc... dziwne, bo jakies 12 tygodni temu to nie moglam sie doczekac dnia, kiedy bede sie pakowac, a teraz jakby juz mozna bylo sie tym zajac to leeeeeeń taki, ze glowa mała.
-
aldonaa wrote:Kurde. Dalej spakowana nie jestem. Usprawiedliwialam sie tym, ze nie mam torby. Torby kupilam w zeszym tygodniu i tak dwie leza sobie i czekaja az mmi sie laskawie zachce je otworzyc... dziwne, bo jakies 12 tygodni temu to nie moglam sie doczekac dnia, kiedy bede sie pakowac, a teraz jakby juz mozna bylo sie tym zajac to leeeeeeń taki, ze glowa mała.
Doskonale Cię rozumiem... mam tak samo, niby mogłabym się już pakować, ale jakoś nie mogę się za to zabrać
Wydaje mi się, ze mam jeszcze tyyyyyyyyle czasu...