Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do stanika, to chcę ten z pepco na teraz bo są takie dni, że normalny stanik mnie drażni, bo uciska górę brzuszka. I tak większość czasu siedzę w domu, to mogę w takim pomykać, no i przyda się na noce z wkładkami
Takie typowe do karmienia miała mi babeczka na targowisku przywieźć, bo ostatnio były same małe. Do szpitala każą wziąć dwie sztuki, wiec muszę się po nie w końcu wybrać, a jak juz się cycki określą co do wielkości to kupię podządniejszy, żeby utrzymać wszystko w ryzach
-
KathleenPL wrote:Ile się czeka na wynik posiewu i czy koniecznie trzeba go robic z porannego moczu?
Aldona śliczne zdjecia
Ja butelki mam aventa i jedna mała druga dużą.
Fakt sierpnioweczek z dnia na dzień coraz więcej rozpakowanych i tylko patrzeć jak my będziemy tu pisały takie cudne wieści.
My to głównie seriale oglądamy. Teraz "Dedektyw" na topieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 21:52
KathleenPL lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKathleenPL wrote:Ile się czeka na wynik posiewu i czy koniecznie trzeba go robic z porannego moczu?
ja mam dwa staniki do karmienia w których już chodzę, bo mi znów piersi urosły.
dziś znów mi teściowa podniosła ciśnienie. wchodzi w nasze kompetencje rodzicielskie. niestety konsekwencje jej zachowania poniesie najbardziej moja córka, bo kobieta obiecała jej zupełnie co innego niż to na co ja się zgodziłam.KathleenPL lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mi nakładki przydały się w szpitalu, mały w drugiej dobie miał taki odruch ssania, że cały czas chciał mieć pierś w buziaku. Teraz kupiła baby ono M - może po wykarmieniu dwóch żarłoków mam sutki trochę większe, ale z tej firmy są jeszcze S. One nie muszą w całości przylegać do piersi - mi zostaje trochę wolnego miejsca, po pierwsze maluch ssąc wyciąga sutek, a po drugie naprawdę daje radę wyssać to co dostanie się do kapturka. Osiem lat temu nie było rozmiarów i daliśmy radę - karmiłam jednego i drugiego przez rok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 21:58
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
A ja zaczynam sobie lekko wkręcać jakis przedwczesny poród itp.
wszystko przez moje dolegliwości. Chodzenie odpuszczam juz praktycznie w ogóle. Jak dluzej pochodze to zaraz twardnieje mi caly brzuch. Brzuch zawsze miałam bardzo nisko, przez co maly by nisko cala ciążę. Teraz jak ma mniej miejsca to mocniej odczuwam jego ruchy praktycznie w samej pochwie i juz sobie wkręcam... Dodatkowo te ruchy czasem skutkują kluciem w szyjce
no same niepokojące objawy
teraz sie ciut nasiliły i gdyby nie to, ze juz je wczesniej miala a po nich wizytę u giną, ktora nie wykazała nawet najmniejszych nieprawidłowości to chyba bym juz jechala na IP
nie mogę sie juz doczekać srody- mam kolejna wizytę i bardzo chce by lekarz powiedzial, ze to normalne... Chyba ze świruje do tej środy:/
Tez czujecie juz tak nisko dzieciaczki i czasem klucie w szyjce? Tak, tak wiem, ze czesc z Was miala klucia przy skracaniu. U mnie narazie się to nie potwierdzalo- klucia były, tylko teoche mniej upierdliwe a szyjka dluuuga i zamknieta... Zeswiruje dzis ;(
-
ela wrote:Dziewczyny mi nakładki przydały się w szpitalu, mały w drugiej dobie miał taki odruch ssania, że cały czas chciał mieć pierś w buziaku. Teraz kupiła baby ono M - może po wykarmieniu dwóch żarłoków mam sutki trochę większe, ale z tej firmy są jeszcze S. One nie muszą w całości przylegać do piersi - mi zostaje trochę wolnego miejsca, po pierwsze maluch ssąc wyciąga sutek, a po drugie naprawdę daje radę wyssać to co dostanie się do kapturka. Osiem lat temu nie było rozmiarów i daliśmy radę - karmiłam jednego i drugiego przez rok.
-
4me mój mały co chwilę strasznie pcha się w dół tak brzuch mnie w dol ciągnie ale jak odpoczne chwilę to mały przestaje... często też mnie kopie tak jak by po szyjce I też mam takie kłucie ale ostatnio lekarz powiedział mi tez ze wszystko ok szyjka wysoko zamknięta itp tez czekam na piątek na wizytę żeby doktorek sprawdził czy tam wszystko ok
-
4me wrote:A ja zaczynam sobie lekko wkręcać jakis przedwczesny poród itp.
wszystko przez moje dolegliwości. Chodzenie odpuszczam juz praktycznie w ogóle. Jak dluzej pochodze to zaraz twardnieje mi caly brzuch. Brzuch zawsze miałam bardzo nisko, przez co maly by nisko cala ciążę. Teraz jak ma mniej miejsca to mocniej odczuwam jego ruchy praktycznie w samej pochwie i juz sobie wkręcam... Dodatkowo te ruchy czasem skutkują kluciem w szyjce
no same niepokojące objawy
teraz sie ciut nasiliły i gdyby nie to, ze juz je wczesniej miala a po nich wizytę u giną, ktora nie wykazała nawet najmniejszych nieprawidłowości to chyba bym juz jechala na IP
nie mogę sie juz doczekać srody- mam kolejna wizytę i bardzo chce by lekarz powiedzial, ze to normalne... Chyba ze świruje do tej środy:/
Tez czujecie juz tak nisko dzieciaczki i czasem klucie w szyjce? Tak, tak wiem, ze czesc z Was miala klucia przy skracaniu. U mnie narazie się to nie potwierdzalo- klucia były, tylko teoche mniej upierdliwe a szyjka dluuuga i zamknieta... Zeswiruje dzis ;(
-
4me, ja przy skracajacej sie szyjce, zadnych objawow nie mialam.
Ostatnimi czasy z szyjka wszystko ok a klucie w szyjce niesamowitewiec albo to na tym etapie normalne, albo znow zaczyna sie u mnie cos dziac- choc licze na to pierwsze. Lekarz za tydzien w poniedzialek wiec zobaczymy.
A te wkrety z przedwczesnym porodem to nie tylko u Ciebie. Mnie boli krocze i kosc ogonowa. Nie mozliwe, zeby mala wchodzila juz w kanal rodny- za wczesnie. Mam wrazenie, ze ostatnio to mi doslownie w pochwie siedzi a nie w macicy. No iprzez te wszytkie dziwne objawy lekko swiruje. Byle do poniedzialku. Niech lekarz mi powie, ze wszystko ok.
Co do tych nakladek to ja mam S i tez wydaja mi sie jakies duze.