Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
.ona. wrote:Nie komentowal. Bardziej na plus, ze dziecko duze i silne, choc wiadomo ta waga to taka pi razy oko. Nie mniej jednak poszczegolne wymiary sa calkiem calkiem, np.brzuszek ma 30cm.
w 29tyg bylo 1700, w ciagu 4 tygodni az 1 kg wiecej. -
Ona malutka juz nie taka malutka
juz kawał kobietki z niej
Az ciekawa jestem ile moja waży. W środę mam wizytę tylko szkoda że z samego wieczora. Ale steskniona jestem
Kobitki każda z nas chyba łapią doły. Mnie R nie dawno się pyta co mi jest bo widzi że zwieszona siedzę i mu mowie, że czym bliżej to mnie stres łapie. A on spoko mała damy rade. Inni dali rade my też damy
Staraczka ty to masz przygody
Ja jutro musze obowiązkowo iść kupić jakieś baleriny. Chciałam iść z R i psami na spacer i co i dupa nogi jeszcze bardziej spuchniete. A nie mam zamiaru siedzieć w domu przez brak obuwia.
Są jakieś sposoby by opuchlizna schodziły po nocy? Nogi w górze trzymam ale nie za długo bo plecy bolą. -
AniaM wrote:A nie pytałaś się doktorka dlaczego brzuszek i główka jest taka większą chyba że źle ci wyznaczyła datę porodu.Ja oczywiście się na tym nie znam ale jestem uczulona na te 2 parametry a masz dużo wód płodowych?
Wody płodowe w normie, łożysko ma I stopień dojrzałości, potem dokopałam się do usg syna z końca 29 tygodnia i młodej z 30go (dwa dni różnicy) i tam też się główka rozjeżdżała z resztą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 21:46
-
agatka196 wrote:
Ja jutro musze obowiązkowo iść kupić jakieś baleriny. Chciałam iść z R i psami na spacer i co i dupa nogi jeszcze bardziej spuchniete. A nie mam zamiaru siedzieć w domu przez brak obuwia. -
No ja cały czas śmigałam w japonkach, klapkach lub balerinkach a dziś jest dużo chłodniej i na klapki za zimno jak dla mnie. I zawsze zostawaly mi baleriny lub adidasy na takie dni a teraz dupa. R się śmieje ze mnie że mam chodzić jak Cejrowski
-
nick nieaktualny
-
Właśnie dotarłam do domku
szkoła rodzenia zaliczona później kolacyjka U rodziców a teraz siedzę i może będę czekać aż mój mąż wróci z pracy ale to tak jeszcze 2h ...
Też się już nie mogę doczekać ile te moje maleństwo może już ważyć bo wasze to już całkiem spore te slodziaki
Dzisiaj w SR uczyliśmy się oddychania i ogólna pogadanka na temat porodu. A jutro razem z partnerami uczymy się kąpać maluszki
Czym bliżej porodu tym bardziej również się stresuje, wiadomo sam poród coś nie znanego dla mnie osobiście to już duży stres ale również myślenie żeby maluszek urodził się zdrowy cudowny... ah już bym chciała usłyszeć płacz mojego syna ♡♡♡ -
Dżuls wrote:Mi teraz wyszedł brzuszek 303 mm (odp. 34t4d) i główka - BPD 88mm (35t6d), HC 319mm (35t3d). FL, czyli kość udowa 67mm (34t).
u nas główka 92, kość udowa identycznie jak u Ciebie 67, brzuszek 300.
Edit: wg lekarza wszystko jak najbardziej ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 22:11
Dżuls lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
przyszła mama wrote:oj tam kupi się drugi albo przemaluje ( żart)
Sciagne rozowa obudowe i wygotuje w garze z jakas farba do materialow
Mysle ze jak wozek bedzie zadbany to moze kiedys gdyby byl synek to sie sprzeda najwyzejprzyszła mama lubi tę wiadomość
-
agatka196 wrote:A nie mam zamiaru siedzieć w domu przez brak obuwia.
Są jakieś sposoby by opuchlizna schodziły po nocy? Nogi w górze trzymam ale nie za długo bo plecy bolą.i nigdy mi nie mowi, 16 mam wizyte dopiero i wtedy usg, bo dr chce sparwdzic czy sie odwroci do tego czasu
agatka196 lubi tę wiadomość
-
A ja zasnąć nie mogę. Mąż smacznie śpi, kotek w drugim pokoju, a mi nie dobrze i do tego ani leżeć na boku lewym ani prawym ani plecach, bo duszno i słabo i oddychać ciężko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 23:10
-
Dżuls wrote:Ten moj dzisiejszy lekarz to taki cham i prostak, że dopytanie się o cokolwiek graniczy z cudem. Oprócz tego chyba nie jest ginekologiem, tylko specjalistą od usg i tyle. Np spytał mnie dzisiaj czy miałam robione usg w 20 tygodniu i czy było wszystko ok. Odpowiadam, ze owszem, robiłam i wszystko ok, ale coś mnie ruszyło więc pytam, czy tym razem wszystko ok, w domyśle "czemu pyta??". On na to: "To JA PANIĄ pytam". Nosz kurna, nóż się w kieszeni otwiera. A potem jak usiłowałam dopytać tak w ramach podsumowania, czy mam rozumieć, że wszystko ok, tylko dziecko większe, to powiedział tym samym, chamskim tonem: "a skąd pani wie, że większe? trzeba porównać z usg z 13 tygodnia, i dopiero mówić, że większe, oprócz tego skąd pani wie, że owulacja byłą wtedy, kiedy pani myśli, że była?". Czasami myślę, że niepotrzebnie chodzę na to usg na NFZ, bo lekarz cham i bada na szybciora, a sprzęt do dupy w porównaniu z tym, na którym mi robią prywatnie. Szkoda nerwów.
Wody płodowe w normie, łożysko ma I stopień dojrzałości, potem dokopałam się do usg syna z końca 29 tygodnia i młodej z 30go (dwa dni różnicy) i tam też się główka rozjeżdżała z resztą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 00:05
-
MadziaRatMed wrote:Podloz poduszke pod nogi i wsadz druga miedzy nogi i jie powinny bolec plecy. Pozs tym zimny prysznic i duzo pic. Te bym chciala wiedziec, ile wazy moj skarb, ale moj gin nie umie tego zbadac na usg
i nigdy mi nie mowi, 16 mam wizyte dopiero i wtedy usg, bo dr chce sparwdzic czy sie odwroci do tego czasu
Próbuje cuda na kiju juz dziś. Pić pije 3l wody dziennie a z ta poduszka między nogami musze spróbować. Choć śpię z rogalem.
Dziwne ze gin nie umie zmierzyć dziecka. No ale cóż są lekarze i lekarze jak się okazuje i to patrząc tu u nas na forum można się wszystkiego spodziewać.
Ja całe szczęście narzekać na gina nie mogę. Fakt że chodzę prywatnie ale czuje się usatysfakcjonowana wychodząc z wizyty.
Spać nie mogę i co tu robić o tej godzinie.