Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKoalka wrote:Sigma 3mam za Was kciuki :* A pokarm pewnie przyjdzie,ponoć nawał jest po 3-5 dobach
Dobrze,że masz laktator.
Widzę,że nie tylko ja po akcji z Sigmą i Sweet panicznie się boje,że i u mnie zacznie się poród teraz...
Staraczka ładny kombinezonikCzy zamierzasz go zakładać do wózka/fotelika zimą?bo ja mam podobny może nawet ciut grubszy i zastanawiam się czy jest wystarczająco ciepły na zimę?oczywiście do tego jakiś kocyk lub śpiworek.
Jeszcze drugi jest polarowy ale nie.moglam jakos zdjęcia dodac . Jak wroce z psem to spróbuję -
nick nieaktualnyWoda jest świetna! Ja mogłam tylko na godzinę iść pod prysznic i to była najlepsza godzina tamtej doby... Znacznie lepiej działala na mnie niż leki, kroplowki, tens czy cieple pestki.
Dżuls, aldonaa, adzia, anula1990, trix, karolcia87, snoopy_etka, monaaa85, agatka196, Carolline lubią tę wiadomość
-
Sigma wrote:Woda jest świetna! Ja mogłam tylko na godzinę iść pod prysznic i to była najlepsza godzina tamtej doby... Znacznie lepiej działala na mnie niż leki, kroplowki, tens czy cieple pestki.
-
Narzekacie na sen, a ja to chyba się w niedźwiedzia zmieniam. Tylko w nocy na pół śpiąco wychodzę na siusiu i zaraz śpię z powrotem. Rano też za nic nie mogę się dobudzić. Teraz jestem już strasznie głodna, ale nadal nie chce mi się wygramolić spod kołdry.
-
Sigma wrote:Woda jest świetna! Ja mogłam tylko na godzinę iść pod prysznic i to była najlepsza godzina tamtej doby... Znacznie lepiej działala na mnie niż leki, kroplowki, tens czy cieple pestki.
A tutaj w miescie u moich rodzicow w szpitalu jest dostepna tylko pilka !
Dlatego mam nadzieje ze jak akcja sie zacznie to zdaze dojechac 40km, tam gdzie mieszkamy z M bo tam szpital ma III stopien i wlasnie takie bajery do usmiezania bolu.. No i tu szpital ma I stopien i wgl jest jak za czasow PRL-u wiec nie widzi mi sie tu rodzic -
Sigma wrote:Woda jest świetna! Ja mogłam tylko na godzinę iść pod prysznic i to była najlepsza godzina tamtej doby... Znacznie lepiej działala na mnie niż leki, kroplowki, tens czy cieple pestki.
Widzisz Dominika, wiec jednak to jezioro może nie byłoby wcale takie złeDominka92 lubi tę wiadomość
-
Dominka92 wrote:A tutaj w miescie u moich rodzicow w szpitalu jest dostepna tylko pilka !
Dlatego mam nadzieje ze jak akcja sie zacznie to zdaze dojechac 40km, tam gdzie mieszkamy z M bo tam szpital ma III stopien i wlasnie takie bajery do usmiezania bolu.. No i tu szpital ma I stopien i wgl jest jak za czasow PRL-u wiec nie widzi mi sie tu rodzic
U mnie jakby się coś działo to tez mamy do przejechania ok. 35-40 km... i nawet nie chce o tym myśleć, ze możemy nie dać rady
Wytrzymamy... od pierwszych objawow do porodu to nie tak hop siup...
-
4me wrote:A tak w ogóle to NIE LUBIE 3 City za pogodę u nas zimno i wietrznie juz chyba od tygodnia- 18 Maks, zdarza się i 15 i pada,pada, pada. Normalnie jesień i wez tu człowieku tryskaj energia ;(
Nie przyjeżdżajcie tu na wakacje -
Padam ... Ogarnelam chalupe z odlogu , jak dziecko chore to w domu zawsze sie sajgon robi.
W koncu jest powiedzmy ze czysto.
Musze sfotografowac rzeczy ktore mam od kolezanki:) i jak bedzie pogoda to w weekend ruszam z praniem, naraizie tylko 56 i 62. Bez sensu wieksze rozmiary. Ale patrze na ta szafe i nie wierze... Jak lozeczko stanie to sie porycze chyba
Trix tak ta pilka to brazuca ale wypatrzylas;) bardziej meza niz synka maly srednio zainteresowany , zreszta ma 4 lata , a glowne zainteresowania to samochody.
Ja mam trzy rozki z czego jeden z usztywnieniem pozyczony . A dwa kupilam. Czekam na zestaw minky do wozka:)'moze jutro juz bedzie!
Zaczynam dzis 33 tydz! Czyli 8 miesiac wg mnie;)skabarka, Gusiak, Czarna_88 lubią tę wiadomość
-
Gusiak wrote:U mnie jakby się coś działo to tez mamy do przejechania ok. 35-40 km... i nawet nie chce o tym myśleć, ze możemy nie dać rady
Wytrzymamy... od pierwszych objawow do porodu to nie tak hop siup...
Najwyżej włączcie kamerę i obejrzymy potem w Faktach "Historia w Polsce jak w Teksasie"Dominka92, la_lenka, skabarka lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Aaaaa!!!! Właśnie spojrzalam, że to juz 35tc.
Co do szpitali. Ja mam na Inflancka i na Zelazna jakieś 25km przez całą Warszawę. Oby młody nie postanowił wychodzić w godzinach szczytu.
Mam Bielański bliżej, ale to rzeznia jest i nie chce tam rodzic!!adzia, agatka196, easymum lubią tę wiadomość
-
La lenka opisujesz min i moja sennosc ledwo dociagne do 22. Wstaje rano spiaca i drzemke mam w ciagu dnia.
Dominika to ja w takich warunkach jak za prlu urodzilam synka (nawet pilki wtedy nie bylo bo sie popsula???takie tlumaczenie bylo) i teraz tez tak pewnie bede
Gusiak jak urodzilam Tymka i lezalam w szpitalu jeszcze, zrobil sie chalas na korytarzu byla moze 5.45 a za pol godz wchodzi dziewczyna na sale. Ja Zaspana nie ogarnelam tego ze ona w pol godz urodzila! Polozyla swoje rzeczy na lozku, poszla pod prysznic, wracajac wziela dziexko od poloZnych. Patrze na zegarek a tu 6.30!!! Doznalam szoku. Tyle ze to byl jej drugi porod. Dlatefo ja sie boje pakowac w dojazd do spzitala a mam srednio 60km... -
KathleenPL wrote:Mnie tez przy bólach pod gorący prysznic polozna wysłała. Ale to mega jest, prawda!
Ja siedziałam w wannie i mi to wcale nie pomagało. Fakt, że poród szybko postępował i zanim nalałam tyle wody, żeby zakryła trochę brzuch to już musiałam wyjść z wanny
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
diatomka wrote:La lenka opisujesz min i moja sennosc ledwo dociagne do 22. Wstaje rano spiaca i drzemke mam w ciagu dnia.
Dominika to ja w takich warunkach jak za prlu urodzilam synka (nawet pilki wtedy nie bylo bo sie popsula???takie tlumaczenie bylo) i teraz tez tak pewnie bede
Gusiak jak urodzilam Tymka i lezalam w szpitalu jeszcze, zrobil sie chalas na korytarzu byla moze 5.45 a za pol godz wchodzi dziewczyna na sale. Ja Zaspana nie ogarnelam tego ze ona w pol godz urodzila! Polozyla swoje rzeczy na lozku, poszla pod prysznic, wracajac wziela dziexko od poloZnych. Patrze na zegarek a tu 6.30!!! Doznalam szoku. Tyle ze to byl jej drugi porod. Dlatefo ja sie boje pakowac w dojazd do spzitala a mam srednio 60km... -
trix wrote:Ja siedziałam w wannie i mi to wcale nie pomagało. Fakt, że poród szybko postępował i zanim nalałam tyle wody, żeby zakryła trochę brzuch to już musiałam wyjść z wanny
-
nick nieaktualny