Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjako typowy polski narzekacz witam się w tym zaj.....upalnym dniu
pada źle, skwar żle
jakas nieogarnieta jestem w tej ciąży
ja jutro rozpoczynam 36 tydzien - rany nigdy jeszcze nie byłam na tym etapie ciąży, a mam dziecko już
ja właśnie chce wyciagnąć męża do kina...zostawimy młodego pod opieka babci i wybierzemy się na randkę - a co
Misi@, Carolline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWrocilam od mamy , jaki skwar na dworzu uwielbiam
Spotkalam kolezanke i pytala czy serio w ciazy jestem
Mowilam ze jo i jeszcze jakies 6tygodni i rodze to nie wierzyla bo mam brzuch maly
Mama zwrocila uwage ze brzuch nizej jest .
Nie obyło sie bez wziecia slodyczy a ze są na dole musialam pufa sie ratowac bo przeciez bym sie nie podniosla , także ten zapasy slodyczowe mam w domku i moge siedziec
-
To rezygnuję w takim razie z jogi i zostawiam już niepomalowane a szkoda bo mam takie fajne letnie kolorki.. No trudno zrobię sobie po porodzie
Matenko nie wiem o co chodzi, ale właśnie się budzę do życia. Wstałam po 8 zjadłam śniadanie i zaległym przed tv czytając forum, a że małą czułam nisko zarzuciłam nogi na oparcie kanapy i czułam jak mi noga drętwieje. Musiałam przysnąć na kilka minut.. No wiec ułożyłam się na boczku, było po 11. Otwieram oczy a tam 13 na zegarze! Jeszcze bym spała, ale zauważyłam ze mam na sobie piżamę, zerwalam się (jeśli wstawanie w ciąży można nazwać zrywaniem haha) i pognałam pod prysznic xD Dobrze, że mężowy w pracy, bo zawsze go wyzywam za popołudniowe drzemki hahaGabrysia
-
Kurde, mąż z dzieckiem dotelepali się już nad morze, dojechali na camping, a tam tak gęsto, że szpilki nie mozna wbić, jest kilka miejsc, ale wszystko na totalnym słońcu... Kojarzy któraś z Was gdzie nad morzem są fajne campingi, takie niedaleko od plaży i nie na Helu? W tej chwili chłopaki są w Piaskach na Mierzei Wiślanej, małżon myśli o przeprowadzce do Lubiatowa, ale tam też mega gęsto, na tyle że babka z campa nie może zagwarantować, że jeszcze będą jutro miejsca. Tam jest fajnie, bo cień i 100m do plaży.
-
nick nieaktualny
-
Mi przyszly dzis butelki i inne ostatnie przybory, gemini wczoraj, czekam tlko na nieszczesny wyparzacz. Ale laska mi napisala maila na jakie konto wyslac kase tyle ze ja od razu przelalam przez pay u a dopiero wczoraj maila dostrzeglam . I teraz nie wiem co dalej no nie odbiera. Ostatecznie zglosze na allegro.
-
A ja leżę na leżaczku. Nogi w słońcu reszta w cieniu wiatrek przyjemnie wieje, młody ma czkawke.. no żyć nie umierać byłam już na spacerze ( zrobiłam 7 km) zaliczylam spanko i byłam chwile w pracy . Na 18 jadę do gina. Dzisiaj sama bo malz się nie wyrobi. Zastanawiam się czy by po ginie nie wstąpić do sklepu po jakiś mikro basenik do moczenia tyłka
-
nick nieaktualny
-
Ja rano wyskoczyłam na zakupy, a teraz zabunkrowałam się w domu, rozebrałam do bielizny, ustawiłam wiatrak i "idzie przeżyć" Zorganizowałam sobie Zdalne Centrum Dowodzenia, żeby nie musieć tyłka podnosić z kanapy. Komputer, komórka, ładowarki, pilot od tv, jedzenie, picie, gazetki, lista spraw do załatwienia - wszystko w zasięgu ręki Zdążyłam jeszcze przez telefon pokłócić się z mamą, strzeliła mi focha, więc wiem, że przynajmniej do wieczora mam z głowy jej telefony co 15 minut Żyć, nie umierać
Lady, Staraczce z tym laniem się z nosa chyba chodziło o katar alergiczny, a nie o krew
Anitka201, Staraczka23 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja mama z kolei jest typową kwoką. Ma trójkę dzieci - dwoje 40latków i mnie, i traktuje wszystkich ja małe dzieci, które sobie nie poradzą bez jej rad i muszą się codziennie meldować, czy kupka była, czy jadły obiad i czy aby na pewno wszystko ok, bo "przecież 10 razy dzwoniłam, a Ty ciągle nie odbierasz". Teraz to samo - chłopaki wyjechali, a ja musiałam jej co godzinę zdawać relację z ICH drogi, gdzie są, czy zjedli, czy nie za gorąco, czy dojechali, jak tam na kempingu itd. Rozmawiałam z mężem 10 minut, w tym czasie dzowniła 4 razy. Więc ją pogoniłam - jest foszek, jest spokój.Anitka201 wrote:Haha Dzuls rozbawilas mnie Ty to wiesz jak się ustawić ja mam to szczęście ze moja mama mimo że mieszka bardzo blisko mnie to jednak rzadko dzwoni i mnie odwiedza - taki typ ale mnie to pasuje
-
A ja nie mam jak wiatraka wlaczyc bo Tymek za mna chodzi jak cien po ddomu i gdzie przestawietam sie zjawia i twierdzi ze mu zimno:/ a ze mnie paruje... Choc i tak szczescie ze moeszkam na parterze - nie wyzej. Plus czekamna tesciowa bo dzwonila ze zrobila knedle ze sliwka- ppoprawila sie jednym slowem;)
I zezlilam sie , bo dzwonilam do zusu a inspektor ktory mial kontrole prowadzic podzedl na urlop kurde a ja mam cztery zasilki jie zaplacone! Od marca nie moga skompletowac papierow toz to zenada! Ciekawe jakby madre panie urzedniczki bez czterech pensji przezyly. Efekt taki ze podano mi nr do urlopujace inspektora. Wiec po weeknedzie zadzwonie, moze skonczy urlop:/
-
Jak wysłała towar to na 90% kasę dostała więc ją bym tego maila chyba olaladiatomka wrote:Mi przyszly dzis butelki i inne ostatnie przybory, gemini wczoraj, czekam tlko na nieszczesny wyparzacz. Ale laska mi napisala maila na jakie konto wyslac kase tyle ze ja od razu przelalam przez pay u a dopiero wczoraj maila dostrzeglam . I teraz nie wiem co dalej no nie odbiera. Ostatecznie zglosze na allegro.
-
Lilla My wrote:Staraczka - jeśli to swędzenie będzie się utrzymywało, to musisz to zgłosić do ginekologa. Bo to może być na tym etapie ciąży cholestaza.
Moja kuzynka za 2 tyg na termin a w zeszlym tyg wrocila ze szpitala po cholestazie... matkooo! Jak wygladaja jej nogi! Cale w strupach. Jak po ospie. Mowila ze to cos okropnego. Nie da sie tego swedzenia opisac...
