Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
skabarka wrote:A swoja droga taka mnie naszla konkluzja po 2 dniach na oddziale patologii. Ogolenie koszule nocne nosi sie tu tylko na noc. Tak to wiekszosc chodzi w dresowych spodniach/spodenkach i koszulkach. Ale jest kilka pacjentek... Koszule lekko za dupe, brzuch ze hej, ani szlafroka ani przejęcia
ja wiem ze jest goraco, ale szczerze mowiac nie wyglada to dobrze. Na sali niech sobie leza jak chca ale paradowanie po korytarzu w taki stroju mi sie osobiscie nie podoba
Ok wygadalam sie. Wracam do lezakowaniabento lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny, przez weekend mnie tu nie było bo jakoś tak oklapłam przez te upały a tu się tyle dzieje
jeszcze parę tygodni i wszystkie będziemy wypatrywać skurczy
mi się dziś śniło że urodziłam Olka i miałam numerek 9 na naszej liście
ciekawe czy się sprawdzi
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
bento wrote:Ja koszule też mam dłuższe
Zjedliśmy dziś na obiad pstrągi z masłem czosnkowo- koperkowym z piekarnika... mmmmm... pycha, normalnie gdybym miała jeszcze to już by się piekły.
Dziewczyny do szpitala lepiej brać rożek czy kocyk??
ja biorę rożek -
nick nieaktualny
-
Angela a ten profil, to zaklada sie tylko jak zus wyplaca a nie jak pracodawca?
Ja dzis spakowalam swoja torbe do szpitala, mam 6 podkladow na lozko, 2 paczki podpasek wielkkich, wode, gacie jednorazowe , nakladki na kibelek zeby usiasc, klapki , 4 pizamy, szlafrok, 2 reczniki, talerzyk, kubekk,sztucce, serwetki, kosmetyczka, gabka i plyn do naczyn.i tantum rosa.
Jak ogarne tzn popiore malej rzeczy to za tydz ja spakuje -
diatomka wrote:Angela a ten profil, to zaklada sie tylko jak zus wyplaca a nie jak pracodawca?
Ja dzis spakowalam swoja torbe do szpitala, mam 6 podkladow na lozko, 2 paczki podpasek wielkkich, wode, gacie jednorazowe , nakladki na kibelek zeby usiasc, klapki , 4 pizamy, szlafrok, 2 reczniki, talerzyk, kubekk,sztucce, serwetki, kosmetyczka, gabka i plyn do naczyn.i tantum rosa.
Jak ogarne tzn popiore malej rzeczy to za tydz ja spakujeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 19:39
4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWy tu o porodach skurczach i passerach a ja chalupe bym wysadzila w powietrze
Straż przyjechała bo sasiadka zaczęła sie dobijac a nic nie czułam ze śmierdzi , włączyłam bułki do mikrofali i poszłam do wc , nie wiedziałam że mnie złapie twardsza sprawa i tak siedziałam chwilę no jakieś 4min , mylam ręce słyszę ktoś się dobija i syrena wyje od straży , w chacie ciemno i dymu pełno , mikrofala sie zapaliła w środku , niewiem dlaczego
Mąż z psem z dworu wrócił i co ? Zaczął sie nabijać że forumowe bezmozgowie ciążowe to już powinno być moje ostatnie w tej ciąży .
Teraz w sypialni siedzę żeby sie wietrzylo