Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakiś czas temu po wejściu po schodach dostałam takich boleści, że "wylądowałam" na IP. Jeśli ktoś czuje, że nie da rady i wie, że się źle po tym czuje, to po co ma "strugać" bohatera? zwłaszcza w ciąży?
Co do korzystania z przywilejów- t.j. kas pierwszeństwa- korzystam, bo zwyczajnie ciężko mi stać i kręgosłup boli.przyszła mama, Carolline lubią tę wiadomość
Kubuś -
Staraczka23 wrote:Od jakiegoś czasu wszystko co tutaj pisze jest dla ciebie takim absurdem az musisz komentować na swój sposób...
Przywyklam i wytrzymam jeszcze
Fakt faktem że Twoje wpisy często staram się omijać.Paulinek, 4me, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
Anitka201 wrote:Staraczko to jakiś żart? Na serio powiedziałaś że nie wejdziez na 2 piętro? Ja pierdziele ja na miejscu kobitki chyba bym się rozesmiala... no bo jaki to problem wejść na 2 piętro. I faktycznie miala rację
.. czeka cię poród i jakby nie było ale mięśnie trzeba ćwiczyć. Chyba położna mowila ci o tym na szkole rodzenia. Tylko nasza mentalność jest taka ze lepiej siasc i narzekać albo na pogodę albo na bóle albo na wszystkich dookola.
Wiecej zrozumienia.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
AniaM wrote:no ja osobiscie mam zakaz chodzenia po schodach od dr
Carolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dominka - faktycznie lepiej spytać o to ginekologa albo w laboratorium.
A wiecie, że mnie ostatnio ciągłe ktoś przepuszcza w kolejceChyba muszę już żałośnie wyglądać, że taką litość wzbudzam
Nie zawsze korzystam. Zależy od samopoczucia. Ogólnie staram sobie tak planować wyjścia, żeby mieć siłę dojść w dane miejsce, załatwić sprawę i wrócić.
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Ja rozumie że często problemy z szyjka itp itd powoduja że trzeba leżeć i koniec kropka. Mi raczej chodzi o to że jeśli ogólnie nie ma przeciwwskazań to wychodzę z założenia ze ciąża to nie choroba i wręcz trzeba być aktywnym.
DLA ŚWIADOMOŚCI NIE SIEDZĘ Z DUPA CAŁYMI DNIAMI W DOMU MIAŁAM POSTANOWIENIE BYĆ AKTYWNĄ W CIĄŻY I TAK JEST A ŻE BAŁAM SIĘ UPADKU BO DUSZNO JEST TO COŚ W TYM ZŁEGO? MIAŁAM RYZYKOWAĆ I NA CZWORAKA IŚĆ CZY JAK ?
sowa28 lubi tę wiadomość
-
Ale moja żabka dziś leniwa. Już zaczynałam rozważać szpital. Ale zjadłam obiad, poleżałam chwile i się obudziła na moment, zmieniła pozycję, nawet kilka kopniaków dostałam. Uff.
Choć w sumie co jej się dziwić, ja też pół dnia przespałam na sofie. -
ludzie sa tacy wstrętni, że wiekszość nie puści w kolejce, udaje, że nie widzi i ogólnie ma w dupie- ważne zeby 5 min wcześniej kupić mięso.. dlatego powinni reagować sprzedawcy. Ostatnio w tesco własnie na mięsie młody spzedawca olał wszystkich (ok 5 osob) i zapytał mnie czego sobie życzę- cześć ludzi spojrzała na mnie z obojętnością, częsć z niesmakiem heh kij im w d*pe
Carolline lubi tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:PRZECIEŻ JESTEM AKTYWNA , W UPAŁY WRACAM I CHODZĘ DO MAMY 20min DROGI I Z PSEM 2-3x TY DALEJ NIE ROZUMIESZ TEGO CO PISAŁAM,W DRODZE DO URZĘDU JUŻ MNIE WSZYSTKO BOLAŁO I KOLANA SIADAJĄ W ŚRODKU ZERO CHŁODU SAM ZADUCH A SCHODY NA TYLE STROME ZE GDYBY W GŁOWIE SIĘ ZAKRECILO TO BYM Z NICH MOGŁA SPAŚĆ !
DLA ŚWIADOMOŚCI NIE SIEDZĘ Z DUPA CAŁYMI DNIAMI W DOMU MIAŁAM POSTANOWIENIE BYĆ AKTYWNĄ W CIĄŻY I TAK JEST A ŻE BAŁAM SIĘ UPADKU BO DUSZNO JEST TO COŚ W TYM ZŁEGO? MIAŁAM RYZYKOWAĆ I NA CZWORAKA IŚĆ CZY JAK ?Paulinek, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoim zdaniem Anita ma racje, latwo kogos krytykowac jak Staraczka ciagle Lady, ale jej juz nic powiedzieć spokojnie nie mozna bo agresor jej sie wlacza. Apropo po tych 'przekletych' schodach pisala ze poszla jeszcze ma targ to chyba nie bylo tak zle...
Anitka201, karolcia87, 4me lubią tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Ale moja żabka dziś leniwa. Już zaczynałam rozważać szpital. Ale zjadłam obiad, poleżałam chwile i się obudziła na moment, zmieniła pozycję, nawet kilka kopniaków dostałam. Uff.
Choć w sumie co jej się dziwić, ja też pół dnia przespałam na sofie.Misi@ lubi tę wiadomość
-
Sigma wrote:Anitka, z Twoim malutkim brzuszkiem jest Ci o wiele lżej, weź to pod uwagę.
Rozumię ze jeśli ciągle bym tu narzekala jak to mi ciężko to tez bym miała taryfe ulgowa? Kurcze mi tez się zdarzają słabo przespane noce, spadki nastroju, dokucza mi upal, ciezko mi się oddycha itp itd bo jednak nie szykuje sie ze mój syn będzie mały. Ale po co ciągle o tym pisac? Takie sa uroki ciąży i nikt nie mówił że będzie lekko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 16:28
-
Ja jeszcze niedawno mogłam śmigać, ale od kilku dni jest masakra. Nawet nie chodzi o brzuch czy zmęczenie, ale spojenie mnie dobija. Bezpośrednio po wstaniu albo właśnie dłuższym chodzeniu dosłownie kuleję. Co dziwne boli mnie wyłącznie z lewej strony. Dziś rano na pobranie szłam jak pingwin, ledwo się doturlałam, a mam może z 250 metrów.
Ale na schody bym wchodziła, nawet by mi do głowy nie przyszło kogoś wołać. Najwyżej odpoczynek przed i powolutkuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 16:28
-
Paulinek wrote:Moim zdaniem Anita ma racje, latwo kogos krytykowac jak Staraczka ciagle Lady, ale jej juz nic powiedzieć spokojnie nie mozna bo agresor jej sie wlacza. Apropo po tych 'przekletych' schodach pisala ze poszla jeszcze ma targ to chyba nie bylo tak zle...
Paulinek lubi tę wiadomość
-
Moja mala tez dzis leniwa. O ile mozna kilka ruchow na godzine nazwac lenistwem. Na ogol to rusza sie caly czas. Dzis o wiele spokojniej, ale jak juz dostane kopa to sama siebie potrafie przestraszyc. Ogolnie, to ona dzis chyba noge pod mostek mi wlozyla- gdyby nie byla "zamknieta" w macicy to chyba by mi ta mala nozke gardlem pokazala . Ten etap, ze ruchy sa bardzo bolesne juz chyba nastapil...