Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzez targ przechodzę w drodze powrotnej z miasta
Anuta jak juz tak zawzięcie czytasz ro co pisze to cofnij kilka stron wcześniej i zobacz co piszę zawsze o upalach WOLĘ UPAŁ NIŻ DESZCZ I ZIMNO
Z resztą tłumaczyć się nie będę i już .
Dziwne jest to że jak idzie jakiś temat i cos wisi na wątku to wypominacie każdej z nas akcje z lady .
Nie piszę więcej bo napiszę za dużo i będzie dym
Idę zjeść bye -
Dziewczyny ktore spia na dosc niskich lozkach sypialnianych. Powiedzcie mi, czy rano wstajecie "normalnie" czy Wam za nisko? Zastanawiam sie czy to normalne, ze ciezko sie podniesc czy ja poprostu nie umiem z tego wyra zejs.. poprobuje jeszcze kilka razy, ale jak bede sie tak dalej meczyc to przenosze sie na kanape.
-
nick nieaktualnyDżuls wrote:A może po wieczornych zabawach spadł Ci cukier? W końcu jakby nie patrzeć, to jest jakaś aktywność fizyczna, więc jak poleciał Ci cukier, to potem rano mogłaś mieć wyższy z odbicia? Może trzeba było po tym wszystkim coś jeszcze przegryźć. Nie wiem, tak obstawiam skąd nagle ten cukier 106. Bo 21 to i tak dość wcześnie na ostatni wieczorny posiłek, ja np. dopiero jak coś zjem po 22ej, to rano mam cukry jak trzeba, a śniadanie jem przed 7.
to ja jestem chyba jakis wyjatek. Musze wstac i zjesc o 2-3 bo wtedy mam.cukier ok, ale jak nie zjem.to na czczo mam pow 100, a jak zjem to dalej jest ok.i zjadam albo jedna parowke albo troche wedliny albo wafla ryzowego.
Jesli chodzi o schody to daje rade. Jak nie musze to nie chodze a jak musze to nie ma problemu. Ostatnio poszlismy nad wisle i maz mnie wyciagnal na ala pomost do ktorego trzeba bylo dojsc przez murek. I wiecie co w polowie drogi czolgalam sie spowrotem bo myslalam ze spadne tak mi sie krecilo w glowie i bylo mi slabo. Bylam zdziwiona reakcja mojego organizmu ma wysokosc no ale coz juz wiem ze nie moge sie tam wybierac. -
Aldona ja ledwie się z swojego łóżka sypialnianego zwlekam a jeszcze śpię pod ścianą to już w ogóle Horror. Próbowałam od brzegu spać ale nie daje rady i wkurzają mnie budziki R ponastawiane.
Jadę zaraz na tą sesje i najpierw nad wodospad to trochę nogi pomoczę a może i dupkęPaulinek, Carolline lubią tę wiadomość
-
aldonaa wrote:Dziewczyny ktore spia na dosc niskich lozkach sypialnianych. Powiedzcie mi, czy rano wstajecie "normalnie" czy Wam za nisko? Zastanawiam sie czy to normalne, ze ciezko sie podniesc czy ja poprostu nie umiem z tego wyra zejs.. poprobuje jeszcze kilka razy, ale jak bede sie tak dalej meczyc to przenosze sie na kanape.
-
czkawkę czuję bardzo nisko i zazwyczaj trwa około 5 minut ale nie przepadam za tym czkaniem i podskakiwaniem
co do wstawania to nie ważne skąd czy z łóżka w sypialni czy z kanapy w salonie albo z materaca podczas zakęś fizycznych zawsze przewracam się najpierw na bok i podnoszę, unikam podnoszenia się z pleców - położna kiedyś mnie za to opieprzyła i jestem jej za to wdzięczna bo z boku jest o wiele lżej i mięśnie tak się nie napinają
-
No leje sie ze mnie
A maz znajomych na 20 na grila zaprosil, no nic miecho i tak gotowe kupi. Jedynie jakas lekka szybka salatke musze zrobic miche cala:) cos czuje ze i tak bedzie masakra z temperatura...
A jak sie ma gbs do do luteiny? Robilyscie przerwe jakas? Tak mysle ze rannej nie wezme. -
lila1983 wrote:to ja jestem chyba jakis wyjatek. Musze wstac i zjesc o 2-3 bo wtedy mam.cukier ok, ale jak nie zjem.to na czczo mam pow 100, a jak zjem to dalej jest ok.i zjadam albo jedna parowke albo troche wedliny albo wafla ryzowego.
Lol,ja bym chyba szału dostała, jakbym jeszcze w nocy musiała coś jeść. A nie dali Ci iinsuliny na ten porannyc cukier?