Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilla My wrote:Ale o to przecież chodzi w jedzeniu waty cukrowej z patyka!!
W takim razie jestem w tym mistrzem!
Chociaż nie wiem czy w taki upał dałabym radę z watą... chyba byłoby mi za słodko
Jak zaczęłam myśleć co bym zjadła z takich 'odpustowych' rzeczy to od razu przyszła mi do głowy pańska skórka ... ooooooooo tak, to bym zjadła! -
la_lenka wrote:A mnie tak dziś naszło. Myślicie żeby zabrać do szpitala jakąś książkę? Tak się zastanawiam (może zbyt optymistycznie
), że jeśli mała będzie ładnie spać to może by się przydało mieć jakieś zajęcie.
Jak ja spakowałam tableta to mama mowi : myslisz ze bedziesz miala czas tego uzywac?
ja gdybym miala cierpliwosc do ksiazek to bym wziela ;P ale zawsze mam zapal na pierwszy rozdzial -
Lenka ja bym brała ... nie zajmie przecież az tyle miejsca, a nóż może się przyda
W sumie sama się zastanawialam czy nie spakować sobie jakiego np.sudoku... nigdy mi to nie wychodzi, wiec miałabym wciągające zajęcie
la_lenka lubi tę wiadomość
-
Lilla My wrote:Ale o to przecież chodzi w jedzeniu waty cukrowej z patyka!!
Dokladnie tak!
Lilla zobacz na co natknelam sie w internecie. Przyciagnal moj wzrok Twoj avatarek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d931fa90d72b.jpgLilla My, agatka196, Lady Savage, Czarna_88 lubią tę wiadomość
-
la_lenka wrote:A mnie tak dziś naszło. Myślicie żeby zabrać do szpitala jakąś książkę? Tak się zastanawiam (może zbyt optymistycznie
), że jeśli mała będzie ładnie spać to może by się przydało mieć jakieś zajęcie.
la_lenka lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Dzięki dziewczyny.
Kreacje miałam w sumie 3. Zobaczymy jakie będą efekty bo sama jestem ciekawa. Pomalowałam się delikatnie a i tak tapeta spłynęławłosy się skundliły ale co tam. Niezła zabawa była. Zresztą nawet jak nie będą jakieś rewelacyjne zdjęcia to i tak za darmo wiec ja nic nie tracę.
-
agatka196 wrote:Ja książkę zawsze biorę ze sobą do szpitala ale z czytaniem gorzej. A przed cc to ani jednej linijki nie przeczytam z stresu. Ba nawet oka pewnie nie zmrurże.
A jak u Ciebie z ta cc, w sensie idziesz do szpitala w dzien planowanej cesarki czy jakoś wcześniej?
W ogóle masz może zalecone do zrobienia jakieś dodatkowe badania w związku z cięciem, czy wszystko tak normalnie? -
Gusiak dokładnie wszystko będę wiedzieć 19.08. Ale dr mówił że przychodzi się dzień przed naczczo by zrobić właśnie wszystkie badania + rozmowa z anastezjologiem.
Boje się tylko że nastawie się psychicznie na cc a zacznie się coś wcześniej i trafię na dyżur jakiego lekarza który podważy skierowanie i zdanie mojego dr i będę zmuszona rodzic SN.
A pamięta może któraś z Was link do stronki z tymi szpitalami co jest opisane w % cc, nk, zoo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 23:08
-
Właśnie u mnie rozmowa z anestezjologiem i wszelkie ustalenia będą na wizycie 31.08. Na tą chwilę wiem tyle, ze do kliniki przyjeżdżam normalnie w dzien planowanego cięcia, dlatego byłam ciekawa jak to jest u innych...
Z badań jakie miałam mieć to HBS plus aktualna morfologia i mocz... poki co wiem tylko tyle...
Agata też się tego obawiam i dlatego odliczam z wielką ulga każdy mijający dzień...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 23:09
-
.ona. wrote:Gusiak - u nas tez trzeba stawic sie w dzien cc z morfologia i aptt zrobionymi tydzien wczesniej, hiv, hbs, hcv wazne maja byc 3 miesiace.
O widzisz to o tym, ze hig, hbs i hcv mają być ważne 3 miesiące u mnie żadnej mowy nie było... lekarz spojrzał w książeczkę i powiedział, że ogólnie wszystkie potrzebne badania mam i musze mieć jeszcze właśnie hbs (wtedy jeszcze nie miałam zrobionego) aktualna morfo i mocz...
a co to jest to aptt?
edit: już sobie wygoglowalam ... w sumie takie badania dotyczące krzepliwosci krwi to może i ja sobie zrobię prywatnie, tak dla własnego bezpieczeństwa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2015, 00:00
-
Agatka u nas jest tak dziewczyny na cc dzień wcześniej się wstawiaja badania im robią później do godziny 18 mogą zjeść a po 18 jedynie trochę pić, przychodzi anestezjolog robi wywiad i mówi jakie znieczulenie. Rano każda dostaje czopka, można się umyć przed zabiegiem, a i przychodzą po kolei zabierają i trzeba być bez majtek i stanika w samej koszuli
tyle wiem
-
Udało mi się Was nadrobić
Pogoda okropna, ale u mnie nadal przypływ energii. Cały dzień szykowałam rzeczy na grilla, bo była u nas męża siostra, a na koniec dnia, po 23 i nam się udało serduszkować i to na hamaku hehe. Nawet nie odczuwam, że już po 1..., no ale nic, trzeba iść spać. Dobranoc:)
KathleenPL, diatomka, agatka196, karolcia87, Lady Savage, Kasiarzynka, Gusiak, snoopy_etka lubią tę wiadomość