Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kolejna bezsenna noc... echhh... normalnie zaczynam łapać jakaś depresję...
Niby nic się nie dzieje, a ja się czuje jakoś beznadziejne... mam nadzieje, ze to wszystko wina hormonów i wkrótce minie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 00:33
-
No i musiałam wstać, bo tylko się wierciłam w łóżku. Taka głodna się zrobiłam, pochłonęłam placka drożdżowego i nektarynkę. Przyszłam teraz na tv i takie głupoty lecą, jakieś same wróżenia i rozmowy w toku:p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 04:46
-
Obudziłam się na siku i już nie śpię, gardło nadal boli, kupiłam te tabletki co któraś z dziewczyn polecała, mam tylko nadzieję, że to nie przerodził się w anginę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 04:54
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Dzień dobry. A ja, pomimo zgagi, która męczy i pozwla względnie spać tylko na jednym boku nawet pospalam. A teraz czas wstawać, ogarnąć się i budzić mloda. Zawozimy ja na polkolonie na 8
Ale radocha, mówię Wam. Zajęcia od 8 do 16 bedzie miała, wszyscy odpoczna w domu
-
Nancy to chyba dziś była noc glodomorow, bo i ja jak nie mogłam spać musiałam iść do kuchni coś zjeść... no tak mi burczalo w brzuchu, że jeszcze dodatkowo nie było przez to szans na sen
Kathleen fajna sprawa takie półkolonie... raz, że młoda będzie zadowolona i będzie miała jakieś zajęcia, a dwa, ze i Ty sobie w końcu będziesz mógła trochę w domu odpocząć
Ela mnie jak parę miesięcy temu coś tak łapało do dodatkowo codziennie serwowalam sobie kilka herbatek z miodem, cytryna i sokiem malinowym - i gdyby nie to to same tabletki myślę, że niewiele by dały...
A w ogóle to dzień dobry i powodzenia jeśli któraś dziś wizytuje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobry
O dziwo sie wyspalam , po 23 nie moglam wytrzymac jak kolano rwalo wstalam i mascia rozgrzewająca smarowalam az przeszlo , wc 2x odwiedzilam i kurde małż deski na dół nie wziął usiadlam na porcelane haha zimno w dupsko jak niewiem
Dzisiaj mam wizyte u cipolonga na 13.40 . Życzę sobie i wam udanych wizyt -
nick nieaktualnyHeja. Trzymam kciuki za lady. Mam nadzieje ze jej bardzo nie wymecza.
Obudzilam sie w nocy na siku i ogarnela mnie panika przed porodem. Normalnie prawie sie poryczalam ze znow mnie to czeka i przyszy lanwet mysli o tym, ze to byla zla decyzja...ciesze sie ze bedziemy miec jagusie natomiast panicznie boje sie pporodu.
-
hello mamuśki obniżyłam dawki nospy i magnzu i juz skurcze mnie łapią. Najgorzej że jak złapał to nie umiałam sie złapać za palce (brzuch przeszkadza)zeby rozciągnąc i teraz cieprie chodzić nie mogę, kuleje na nogę ehhh przejdzie
aaaa no i koleny tydzien 36=37
powiem wam ze ten krązek pessar jest nie do zdarcia wczoraj po raz piersszy od 4 miesiecy miałam mega aktywny dzien i jeszcze jestem w 2-paku chyb nobla dam doktorowi który to wymyślił
snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
Hej
Ja sie wczoraj wystraszylam iloscia skurczy, postaram sie dzis na ktg dostac.
Mozajka chwilami mam podobne mysli. A porod u Ciebie sn? Ja juz glupialam bo boje sier i sn i cc. Nie ma dobrej opcji dla mnie.
Kathlenn wiem co czujesz, bo ja mojego dzis zawioze do pkola po prawie trzech tyg przerwy. Moze sie wezme za prasowanie tych ubranek w koncu.
Rozmawialam z mama wczoraj ok 23 i mowie skurcz, za 10 minut znow skurcz! A mama torbe masz spakowana a ja na to ze swoja tak ale malej mam tylko rzeczy higieniczne wlozone a ubranka nie poprasowane jeszcze... Takze musze to zrobic w tym tyg. A druga sprawa nie upralam wozka i fotelika jeszcze.KathleenPL lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczka23 wrote:Dobry
O dziwo sie wyspalam , po 23 nie moglam wytrzymac jak kolano rwalo wstalam i mascia rozgrzewająca smarowalam az przeszlo , wc 2x odwiedzilam i kurde małż deski na dół nie wziął usiadlam na porcelane haha zimno w dupsko jak niewiem
Dzisiaj mam wizyte u cipolonga na 13.40 . Życzę sobie i wam udanych wizyt
hehe Staraczka ja mam metode na deskę,bo strasznie mnie to iryruje i też nie raz zdarzyło mi się usiąść na porcelanę, jak mój mąż zostawia nie opuszczoną, to nie ważne co robi wołam żeby opuścił bo chce skorzystać i czekam aż przyjzdie,no chyba zę mam jakąs awarięmoże nie zdarzało mu się to często ale już się nauczył
w ogóle to witam się, ja dziś kiepsko spałam, wiercę się już od dłuższego czasu i chyba nici ze spania.
Lady powodzenia i czekamy z niecierpliwością na dobre wieści! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdalenkaihelenka hahaha tez taką taktykę mam ale w dzień a nie o 2 w nocy gdzie on rano o 5.30 wstaje
zabil by mnie jak bym go obudzila
Ja po ciemku sie wbilam do kibelka i tej deski nie widzialam ale jakies orzezwienie było , taki tam plus upalnej nocy
On i tak biedny jest bo w nocy sie wierce i troche go budze przez to -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdalenkaihelenka wrote:mój w nocy nie wstaje do łazienki, chyba ze wieczorem zostawi, to też go nie wołam
taka wredna nie jestem
zbyt dosłownie wyraziłam się w poprzednim poście
Ja spalam i bylam pewna ze deska normalnie jest na dole -
nick nieaktualny