Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy ochrzcimy dziecko, a później tylko obiad dla rodziców i rodzeństwa w domu. Nie widzę sensu zapraszać więcej osób, raz ze musiałabym wyprawić prawie wesele, ponieważ mam bardzo dużą rodzinę,a dwa że to wydarzenie ważne dla nas i najbliższych i nie czujemy potrzeby dzielić go z całą rodziną, mimo tego że mam super rodzinę tą bliższą i dalszą też
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 22:13
-
Ja niestety się zgadzam. Zus to państwo w państwieisabel08 wrote:Nie wiem dlaczego wy które nie mialyscie takiej sytuacji wiecie wszystko lepiej. Pracujecie w zusie? Boszesz na tym forum nic napisać nie można.
Sama przez to przeszłam więc radze dobrze dla wiaraczynicuda. A Wy już mnie atakuje cie bo JAK ZWYKLE CO NIEKTÓRE Z WAS WIEDZĄ WSZYSTKO LEPIEJ. BEZ SPINY.
ŻYCZĘ POWODZENIA TEJ KTÓRA PRZYZNA SIĘ w zusie że nie było jej w domu bo poszłam sobie na zakupy
.
Mojemu mężowi tez problemy wiecznie robili jak był na własnej działalności...
Mozjaka, ceska lubią tę wiadomość
-
Dziewczyno opanuj się. Ja to wiem od osób pracujących w zusie. A ty jak zwykle szukasz sensacji...isabel08 wrote:Nie wiem dlaczego wy które nie mialyscie takiej sytuacji wiecie wszystko lepiej. Pracujecie w zusie? Boszesz na tym forum nic napisać nie można.
Sama przez to przeszłam więc radze dobrze dla wiaraczynicuda. A Wy już mnie atakuje cie bo JAK ZWYKLE CO NIEKTÓRE Z WAS WIEDZĄ WSZYSTKO LEPIEJ. BEZ SPINY.
ŻYCZĘ POWODZENIA TEJ KTÓRA PRZYZNA SIĘ w zusie że nie było jej w domu bo poszłam sobie na zakupy
. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja tez się naczytałam w necie o ZUSie dlatego juz sama nie wiem co mam im powiedzieć...;( Z jednej strony mam prawo wyjść z domu do głupiej apteki piekarni czy przejść się bo lekarz mi nie kazał leżeć plackiem a z drugiej strony wiem ze ZUS jak chce to i do tego się przyczepi..
-
Misi@ wrote:A czy ktoś decyduje się na pokój jednosobowy po porodzie?
ROzmawiałam o tym z lekarzem. Są plusy i minusy takiego pokoiku, ale ja chyba się zdecyduje
a jakie mogą być minusy? w sumie jesteście sami, nikt obcy poza personelem szpitala się nie kręci ( goście do innej mamy). nie musicie się krępować bo jednak wiadomo jak to kobieta po porodzie słaba, cieknie z niej itp.
Anitka201, ceska lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają

-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:A czy ktoś decyduje się na pokój jednosobowy po porodzie?
ROzmawiałam o tym z lekarzem. Są plusy i minusy takiego pokoiku, ale ja chyba się zdecyduje
U mnie w szpitalu nie ma na porodowce i polozniczym jednoosobowych
ale gdyby byla to bym dala wszystko zeby w nim byc 
Jak lezalam na patologii w takim pokoju to bylo mi cudownie
-
Ja wolę po porodzie być z kims. Nie wiem co się bedzie działo i w jakiej będę kondycji. Juz raz sama musiałam pomagać dziewczynie, która była po porodzie w tak strasznej depresji, że na dziecko patrzeć nawet nie chciała. Zawsze tez łatwiej, jedna szła do łazienki to reszta jej dziecka pilnowała itp.przyszła mama wrote:a jakie mogą być minusy? w sumie jesteście sami, nikt obcy poza personelem szpitala się nie kręci ( goście do innej mamy). nie musicie się krępować bo jednak wiadomo jak to kobieta po porodzie słaba, cieknie z niej itp.
Bruma, diatomka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My też mamy zamiar zrobić w pażdzierniku lub w listopadzie i też w lokalu, raz że mamy małe mieszkanie a jednak mimo że tylko najbliższa rodzina, dziadkowie i rodzeństwo to 15 osób się uzbierało więc raczej by sie nie zmieścili, a dwa też mi się nie uśmiecha parzyć cały dzień w kuchni, do tego obsługiwać dzieciaczka i jeszcze zabawiać gości, o nie, też bym chciala być zrelaksowana tego dnia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie też się zastanawiam. Siostra mnie w sumie namawia, choć własnie boje się, że jak pójde do toalety, to będe musiała kogoś prosic by małego przypilnował...sama nie wiem.lila1983 wrote:Misia ja odpuszczam 1 osobowy pokoj. Maz nie bedzie caly czas ze mna, wiec towarzystwo bedzie wskazane. Zawsze ktos zerknie na maluszka jak np pojdziesz do wc. Zreszta u nas doba kosztuje chyba 500 zl. Wole przeznaczyc na cos innego.
Czy któraś z Was ma polip na szyjce. ja się dziś dowiedziałam, że mam polip, pewnie dlatego plamiłam wcześniej. -
Anitka201 wrote:Dziewczyno opanuj się. Ja to wiem od osób pracujących w zusie. A ty jak zwykle szukasz sensacji...
Wiesz to od osób pracujących w zusie.ok. ale zus zusowi nierówny. Jeden przymknąć oko i spoko a drugi się przyp.....li.
Nie można sugerować się tym że jak mi w zus tak powiedział to w całej Polsce działają tak samo. Bo tak nie jest.
Sorry ale za krótko żyjesz jak dla mnie żeby mnie strofowac.
Wiaraczynicuda zrobi to co uważa za słuszne i nam nic do tego. Ja z swojej strony życzę jutro powodzenia.ale myślę że będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 22:32
-
Hania urodzila sie o 18:38 ,dostala 10 pkt
3570g i 52cm
Wlasnie sie cycujemy
Za to rana po cieciu daje popalic ale co tam,coreczka wszystko wynagadza
Lady gratuluje,podium jest Twoje
Dżuls, snoopy_etka, magdalenkaihelenka, Dominka92, trix, Mozjaka, przyszła mama, la_lenka, Gusiak, kasig, MadziaRatMed, Carolline, SweetCherryPie, Misi@, 4me, wiaraczynicuda, aldonaa, KathleenPL, ceska, Czarna_88, adzia, chabasse, agatka196, easymum, Bruma, karolcia87, julita, Kucykowa, diatomka, Anitka201, Lilla My, Pola Irene, Paulinek, anula1990, moka89, monaaa85, Kasiarzynka, bento, Wonderland lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się. Gdyby w szpitalu w którym zamierzam rodzić była taka możliwość napewno bym wzięła pokój 1 osobowy. Patrząc na to że jeden poród mam już za sobą.Misi@ wrote:A czy ktoś decyduje się na pokój jednosobowy po porodzie?
ROzmawiałam o tym z lekarzem. Są plusy i minusy takiego pokoiku, ale ja chyba się zdecyduje
Misi@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sweety, gatulacje!!!

KathleenPL wrote:A powiedzcie, któras z Was rezygnuje z chrzcin?
My nie chrzciliśmy młodego, bo z kościołem nam jest mega nie po drodze, młodej też raczej nie będziemy chrzcić, tylko po to, żeby zadowolić babcie. No way.
Ja się może zdecyduję, jeśli okaże się, że ja tu mam leżeć z gołą dupą i się wietrzyć, a do sąsiadek z sali przychodzą tabuny gości, jakiś babć, teściów i ciotek. Czasem ludzie nie znają granic. Z drugiej strony to bycie z kimś na sali jest całkiem fajne, bo jest do kogo gębę otworzyć, byleby nie przeginali z gośćmi, bo mnie to do szału doprowadza.Misi@ wrote:A czy ktoś decyduje się na pokój jednosobowy po porodzie?
ROzmawiałam o tym z lekarzem. Są plusy i minusy takiego pokoiku, ale ja chyba się zdecyduje










