Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
sweet - gratuluję!!!
Misia - ja przy pierwszym też chciałam, ale okazało się, że nie ma takiej możliwości i w efekcie byłam zadowolona, że nie leżałam sama. Mąż nie siedział w szpitalu cały czas, więc było z kim pogadać, poradzić się, czy chociażby poprosić, żeby spojrzała na dziecko, jak szłam do toalety.Byłyśmy dla siebie wsparciem i dużo to dla mnie znaczyłoKathleenPL lubi tę wiadomość
-
U mnie są chyba tylko pokoje 2-osobowe. Mi to pasuje - to na tyle mało, że nie ma masakry z prywatnością (poprzednio leżałam na 8 osobowej sali, na szczęście nie wszystkie łóżka zajęte). A zawsze ktoś zerknie na dziecko jak będę chciała iść do wc czy się umyć - w końcu mąż nie będzie cały czas.
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje Sweety! Fajnie, ze juz macie to za sobą
Ja tam bym absolutnie nie kłamała w ZUSie z jakimś spaniem.... BoszzZzz wymyślacie juz jak nie wiem
Po prostu bylam w sklepie lub na spacerze z psem- tego nikt nie moze zabronić przy takim zwolnieniu...
Zreszta ZUS ma mikrofony a kłamstwo ma krótkie nóżki, a no i moze ZUS ma specjalnych urzędników co siedzą na forach i szukają przez ctr+F co, kto, pisze jak ich wykiwać i dojdą do prawdy
P.S. Ja mam siostrę w urzędzie skarbowym i ona to ma szczęście bo tam mikrofonów nie mają
-
Dzuls wlasnie pytałam z ciekawości. U nas tez Taska nie chrzczona, teściowa się burzyla jedynie. Ale my ślubu kościelnego tez nie mamy, a nie miałam zamiaru robic niczego wbrew sobie. A teściowej powiedziałam, że jak sobie zrobi własne dziecko to sobie bedzie z nim robiła co bedzie chciała. Straszyla nas, że sama do kościoła zaprowadzi, zdrowaski odmawiała... My tez nie kościołowi, ja nie chrzczona rowniez... Wic omijają mnie wszystkie imprezy typu komunie itp. Juz się zastanawiamy co zrobimy za dwa lata jak u młodej w szkole będą komunie
-
aldonaa wrote:Kolej na chlopczyka. Anulka miala bole, i gdyby nie przeszly miala jechac do szpitala. Noe widzialam jej tu od tego czasu, wiec moze Wiktorek na 4 miejsce?
Chyba ze cos przegapilam.
Teraz już 5 miejsce czeka:) Kilka dni temu pisałam, że chciałabym być w pierwszej piątce ale nie wyjdzie mi to:) Ciekawe co tam u Anulki... -
Sweety gratulacje! Ale ja się cieszę jak te bobasy się takie fajne, zdrowe rodzą
Ją się chętnie rozpakuje, może być i jutroMąż się zestresowal, bo mu powiedziałam, że jak na usg młody dalej bedzie glowa w gorze to dostaje skierowanie na przekrecanie i jadę od razu do Zoski się umawiac na zabieg. No i mówię mu, że zabieg może się skończyć skurczami i cesarka. A on sobie ubzdural, że ja juz jutro mogę urodzić, zaalarmowal zamiennika żeby był pod telefonem i się do tego tak zdenerwował, że się do mnie pół dnia nie odzywał, a jak wróciliśmy z miasta to się położył i spał dwie godziny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 23:26